Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

alessandra pisze:
jerzykowka pisze:Ewelinko, piękny i mądry tekst!!!
Się spłakałam

niom, ja tyż- chyba sie starzejemy

Ewelina alez masz zasięg, a my dzięki Tobie -a my do tej pory tak jak te myszki w kąciku...

Drogie Myszki, tera cza powychodzić z dziur i paczać! :mrgreen:

I szum robić!

Rysio-16-02-2013 [*]

Czy jakieś aktualne konto do wpłat jest już?

Dla wszystkich czytających tę stronę
przedstawiam wam Finkę kotka około 9 miesięcy
Kotka znaleziona jako malutka kilku tygodniowa
z katarem kocim bardzo ciężko go przeszła .
Kiedy została wyleczona dopadł ją PP cudem udało sie kotkę
uratować . Kiedy wydawało sie że już wszystko ma za sobą dopadł ja kolejna kalciwiroza ,
Kicia po raz trzeci była wyrywana z objęć śmierci, a za razem miała bardzo wielką wole
przeżycia . Wiedziała że jest pod opieką kochających ją ludzi Walka o jej życie trwała 6 miesięcy w końcu udało sie ją zaszczepić ale nie jest sterylizowana, może przesadzam ale obawiam sie że uśpienie (narkoza) może pogłębić chorobę neurologiczną..
Niestety każda z tych chorób pozostawiła po sobie znaczący ślad .
Jest kotką niewidzącą , neurologiczną przewraca sie i zatacza , a żeby było mało
ma uszkodzone lolitka , wyniszczoną florę bakteryjną .
Kotka wymaga odpowiedniego pokarmu jak i odpowiedniej opieki .
Mimo tych wszystkich dolegliwości kotka korzysta z kuwety , sama wdrapuje sie na łóżko
przychodzi do opiekuna przytulić sie i na głaski .Po mieszkaniu porusza sie na pamięć czasami biega zataczając dupcią bawi sie zabawkami jak jej wpadną w łapki ,z łóżka czy też z fotela schodzi ,najpierw delikatnie łapką szuka końca a następnie zeskakuje Czasami nawet usiłuje wejść na drapak
i udaje jej sie ale niestety przy zejściu spada co w jej stanie może grozić połamaniem .
Trzeba bardzo uważać na nią ,jest to kot szczególnej troski i wymaga
sporych nakładów finansowych. Ale czy za 200zł dodatkowych można poświecić przyjaciela ? .Jest jej potrzebna odpowiednia karma i odpowiedni antybiotyk czasem bardzo drogi niestety nie można zastosować pierwszego lepszego Finka jest wspaniałym kotem typowo domowym , kochającym ludzi
pragnie być głaskana , spać przy opiekunie. Pan ją bardzo kocha ale czasami niechcący robi jej na złość zostawiając buty na przedpokoju ,Finka lecąc do kuwety wpada na nie . Jest tak dobrym kotem że mi to wybacza , no i jak tu nie kochać takiego kota .Kicia jest samodzielna nie wymaga litości
tylko miłości . Jest bardzo towarzyskim kotem uwielbia kocie i psie towarzystwo ,
mimo brzydko to nazwę ślepoty potrafi opiekować sie małymi kociętami i bronić ich .
A oto kilka jej fotek .

Takie zwierzęta okaleczone ,schorowane , uszkodzone przez życie lub zwyrodnialca ,
kiedy nabiorą zaufania są bardzo wdzięczne a nawet bardziej niż te które nie zaznały tragedii. Przywiązują sie do opiekuna i potrafią mu pokazać swoją wdzięczność i podziękowanie za opiekę
Wymaga to trochę więcej nakładów finansowych i pracy ,ale za to jaka to jest
duma dla opiekuna który zasłuży sobie na zaufanie takiego zwierzęcia .
Polecam branie takich zwierząt i patrzenie jak kwiatuszek sie rozwija .

bardzo dziękujemy za przedstawienie Finki i przybliżenie jej historii -tyle dolegliwości starczyłoby na wiele futer

Patrząc na jej zdjecia , trudno uwierzyc , że tyle przeszła-piękna, zadbana i wesoła :1luvu:

myśle,że Ewelina, kiedy sie tu pojawi , przeniesie opowieść o Fince na nasza stronę FB , na która nieustająco zapraszamy -klik w moim bannerku "ja pacze sercem"

Rysio-16-02-2013 [*]

W dalszym ciągu ponawiam pytanie o nr konta? Co się dzieje??

meg11, jak w tytule-szukamy fundacji(wstępnie powiem,ze powoli klaruje sie możliwość), która pozwoli nam na założenie subkonta dla ślepaczków, póki co nie mamy żadnego konta do wpłat.
Sytuacja kiepska ogólnie rzecz ujmując, zważywszy że trwa juz drugi miesiąc

alessandra, nie jest tak źle :wink:

rozmowy trwaja z dwoma fundacjami, ktore są jak najbardziej chętne do użyczenia konta. Mamy postawione dwa warunki:
1. każda wpłata będzie musiała być opisana w tytule, że to na slepaczki
2. każda pomoc musi zostać udokumentowana fakturą, aby fundacja mogła odpowiednio rozliczyć się

Odnośnie Finki - czy ta koteczka szuka domu czy juz ma dom, bo nie zrozumiałam?

Cudowna opowieść o Fince

Nie od dziś wiadomo, że markopolo00 :1luvu:

czyni cuda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja zrozumiałam, że Finka już znalazła swoje miejsce na zawsze, ale nie jestem pewna :oops:

jerzykowka pisze:Cudowna opowieść o Fince Nie od dziś wiadomo, że markopolo00 czyni cuda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja zrozumiałam, że Finka już znalazła swoje miejsce na zawsze, ale nie jestem pewna

Finka jest moim tymczasem ale już chyba zostanie ze mną
Muszę powiedzieć że nie tylko ja jestem zaangażowany w ratowanie Finki bardzo ale to bardzo duże zasługi ma również inna wolontariuszka która nie chce być ujawniona .
Jej w szczególności należą sie podziękowania za upór i oddanie .
Teraz pożegnałem moją koteczkę Julkę (*) żyliśmy razem niecałe 22 lata
to chyba kicia znajdzie swoje miejsce

dobrze, jako i ja ,zrozumiałyście,że Finka ma już dom :wink:

opowieśc o niej prosiłam, aby przenieśc na fb dla "pokrzepienia serc", że tak powiem-z bardzo trudnej, niemalże beznadziejnej sytuacji -wspaniałe zakończenie i kochający dom :ok:

jesli chodzi o warunki

1. każda wpłata będzie musiała być opisana w tytule, że to na slepaczki
2. każda pomoc musi zostać udokumentowana fakturą, aby fundacja mogła odpowiednio rozliczyć się

myśle,że żadnych problemów nie będzie, aby odpowiednio opisac przelew, a normą jest przeciez wystawianie faktur przez lecznice.

Czy już wstępnie wiadomo, od kiedy możemy używać konta fundacji ?

jak się ewexoxo z jerzykowką rozmówi :mrgreen:

Bardzo prosimy o dopisanie do klubu
DROPSIKA kotek ma około 2-3 lat ale był w takim stanie że dano mu 8 lat
Posiada książeczkę zdrowia szczepienie jest wykastrowany .
kot jest duży i reprezentacyjny w chwili obecnej waży 4,30 kg.
Kotek uległ wypadkowi miał wybite oko które stracił
złamaną szczękę stracił jednego kła ale reszta ząbków jest w doskonałym stanie
Urwany ogon niestety ma część amputowaną i pogruchotaną tylnią łapkę.
Łapka jest krótsza o około jednego centymetra . Dropsik jest już wyleczony
i czeka na swój domek .Jest kotem bardzo kontaktowym ,uwielbia pieszczoty
bawi sie piłką , wskakuje na drapak i biega po meblach . Uwielbia polować
na rybki w akwarium .Oczywiście jako kot miastowy korzysta z kuwety ,
drapaka ale nie pogardzi fotelem . Podczas głaskania rozkłada sie wystawia brzuchal
i głośno mruczy można powiedzieć ze charczy . Nie jest kapryśny jada wszystko
i chętnie zadba o figurę swojego opiekuna zabierając mu szyneczkę z kanapki .
Jest kotem towarzyskim nie przeszkadzają mu inne koty ani pies przebywa wśród nich .
Nie wydaje kotów do domów wychodzących ani na wieś .
Obowiązuje umowa adopcyjna tel 606 135 362
Bardzo prosimy o promowanie