Cześć kochane
Nie chce mi przejść, nie czuję się normalnie tylko źle i dziwnie. Wczoraj musieliśmy pojechać na chwilę do marketu to jak wróciłam to poszłam się położyć zamiast robić, bez sił wróciłam. Ja nie wiem czy bez antybiotyku się jednak obejdzie. Czemu te głupie antybiotyki muszą być na receptę

Dla mnie pójście do lekarza to wyczyn, na który w zupełnej ostateczności się decyduję.
Xiana drapie się od kilku dobrych dni już, tylko dopiero teraz piszę bo strupki ma już nawet. I jak napisałam to Xiana jakby przestawała z tym drapaniem

w każdym razie duuużo mniej jakby jednak. Zapeszenie w drugą stronę?

Nic, zobaczę co dalej będzie.
Święta i wszystko już za 2-3 tygodnie a ja w proszku. A tak ładnie się zabrałam wcześniej za wszystko, a będzie pewnie jak zwykle na ostatnią chwilę
Wczoraj wieczorem na ścianie znalazłam robala. Dziwnego. Ukatrupiłam i szukałam odpowiedzi co to. Wyszło mi, że obrzeżek gołębi to może być. Boszszsz... Poczytałam troszkę, strach się bać. Może ten obrzeżek pogryzł Xianę? Ale TZ mówi, że gdzie w tym futrze? To niemożliwe, że to ten robal o ile to obrzeżek. No ale tak wygląda jak on. Oczy mam teraz dookoła głowy ale żadnego drugiego nie znalazłam nigdzie. Na razie w każdym razie.