Zgaduj zgadula- Maurycy astmatyk, Fiodor chuligan :)

morelowa pisze:Historia Fiodka jest porażająco dramatyczna Chyba musisz mieć dużo zimnej krwi by to ogarniać ciągle.

Nareszcie ktoś zauważył

.
Fiodor jest fenomenalnym kotem. Jest bardzo kontaktowy, żywy, wesoły, ciągle się bawi. Ale przez to wszystko jest dosyć trudny i bardzo absorbujący :roll:

.
Ale żeby nie było, że narzekam :mrgreen:

- to najbardziej uroczy kot jakiego poznałam.

Morelowa, koniecznie napisz jak udała się akcja skrzydełka.
Maurycy kilka miesięcy uczył się je jeść w całości.

morelowa pisze: A młody okazał się być uczulony na drób.
Wiecie coś o możliwości minięcia uczulenia?

Chyba po prostu nie powinien jeść drobiu? :wink:

karola7 pisze:Czyli Fiodor jada podobnie jak Pixi .

Nie, jak Pixi jada Maurycy- z obłędem w oczach :mrgreen:

. Jest wiecznie głodny i bardzo zachłanny. I celem jego życia jest jedzenie. Ale co zaskakujące - bardzo dokładnie gryzie.
Fiodor je powolutku, podczas jedzenia dużo sie rozgląda, rozmyśla, odchodzi od miski i za chwilę wraca. Ale w ogóle nie gryzie. Jedynie większe kawałki mięsa zmuszają go do odrobiny wysiłku :roll:

.

Jak mam przekonać któregoś z moich kotów do zjedzenia surowego skrzydełka ? One w ogóle drobiu nie chcą tylko wołowinę. Rybę gotowaną i to dorsza. A porcje , o których piszecie , dla nich byłyby głodowe . One żrą a nie jedzą :twisted:

.

Betina po wielu karmach z kurczakiem ma biegunkę . No ona akurat nie toleruje zboża , glutenu , oczywiście ryżu .
Może być tylko z tapioką.

Jak mam testować skrzydełka, jak Migdał nie powinien jeść drobiu?
Pomyślałam, że może istnieje szansa, że takie uczulenie mija - on jak przyjechał to od razu miał biegunkę i potem tak reagował na surowy/gotowany drób i wszelki nabiał.
Natomiast jeśli w puszce był kurczak to spoko. Tylko ile tego kurczaka w puszce... :roll:

Morela je jak Fiodor - rozmyśla i się zawiesza. Ale gryzie i je mniej :mrgreen:

Do wylizania talerzyka zmusiła te moje głoopole tylko saszetka almo nature 55g na spółę, z jakimś kurczakiem bez dodatków. No, i ta nieszczęsna szynka ze sklepu, której nie dostały już od miesięcy. Żadne puszki, ,tuńczyki i inne ryby. Olej z łososia jest wlewany w koty siłowo :mrgreen:

Ale Morela może jeść drób? Więc jeśli masz ochotę możesz próbować ze skrzydełkami :mrgreen:

.

morelowa pisze:Natomiast jeśli w puszce był kurczak to spoko. Tylko ile tego kurczaka w puszce...

Zależy jaka puszka :twisted:

.

MalgosiaZ pisze:One żrą a nie jedzą .

Witaj w klubie :mrgreen:

.

A tu dalej kulinarnie

karola7, w zasadzie to moje seniorki i Broszka jadłyby podobne ilości puszkowego jedzenia gdybym zrezygnowała całkiem z suchego.
Np PoN jedna puszka 400g wychodzi mi objętościowo na 4 koty na jeden posiłek więc przyjmując trzy posiłki dziennie wyszłoby średnio aż 300g na futro :roll:

Ale są karmy które objętościwo lepiej się przezentują np CF jedną puszkę 400g rozkładam na 5 kotów. Tak samo ze średnimi puszkami, nietóre wychodzą na dwa koty a niektóre na trzy.

A najbardziej zastanawiające dla mnie było zawsze że Herrmanns zaleca dawkować JEDNĄ saszetkę 85g dziennie na kota o wadze 4kg. Moje seniorki bez problemu zjadałyby całą na jeden posiłek, jak rozkładam trzy saszetki na 5 kotów to za mało i zaraz są głodne :roll:

Z tym Herrmannsem to bujda. Kiedyś ten temat został poruszony na barfnym świecie bo wychodziło, że tej karmy daje się mniej niż barfa, co w przypadku gotowych karm się nie zdarza. Po wpisaniu danych Hermannsa (ilości białka, tłuszczu, popiołu, włókna i wody ) do specjalnej aplikacji wyliczającej kaloryczność karmy, zapotrzebowanie na białko wychodziło, że to jest to po prostu porcja głodowa.
Kot potrzebuje 50-60kcal na kg masy ciała oraz 5g białka również na kg kota. I po wyliczeniu tego wyszło, że absolutnie kot o wadze 4kg zjadając 1 saszetkę dziennie nie pokryje zapotrzebowania energetycznego, ani na białko. Zdaje się, że saszetka z kurczakiem miała ok. 120 kcal czyli nawet 3kg kot by się nią nie najadł.

Tak właśnie przypuszczałam że to niemożliwe :roll:

Takie same mieszane uczucia mam do mokrej psiej karmy grau, na puszcze pisze że dzienna dawka dla psa to 200g na każde 10kg wagi

Moje psy ważące po ok 20kg umarłyby z głodu na dawce 400g mokrej karmy dziennie

Revontulet, dzięki, dostałam promocyjne punkty z zoo+ za Twoje zamówienie :ok:

W ciągu kilku tygodni przybyło mi tyle punktów że następnym razem zamówię za nie kociastym gratisowe fajne legowisko

Broszka pisze:Revontulet, dzięki, dostałam promocyjne punkty z zoo+ za Twoje zamówienie
W ciągu kilku tygodni przybyło mi tyle punktów że następnym razem zamówię za nie kociastym gratisowe fajne legowisko

Moja paczka od wczoraj jest u kuriera

.
A ja znowu dostałam kupon rabatowy na 10%

.

Revontulet pisze:
Broszka pisze:Revontulet, dzięki, dostałam promocyjne punkty z zoo+ za Twoje zamówienie
W ciągu kilku tygodni przybyło mi tyle punktów że następnym razem zamówię za nie kociastym gratisowe fajne legowisko

Moja paczka od wczoraj jest u kuriera .
A ja znowu dostałam kupon rabatowy na 10% .

uważaj bo zoo+ strasznie uzależnia tymi ciągłymi rabatami i promocjami :twisted:

Ja też po pierwszym zamówieniu dostałam kolejny rabat na 10% - tak dają na zachętę, pewnie złożyłaś spore zamówienie :wink:

Niby spore zamówienie zrobilam, ale przez to, że przeważnie są to pojedyncze smaki, mam jakiś niedosyt :roll:

.

Też mam niedosyt :mrgreen:

Są - jak pewnie też widzicie - nowe promocje !
Muszę zamówić jakieś puszki jednak i postaram sie nie dać wciagnąć w to kuszenie :mrgreen:

Widzę tunel :love:

Echhhh, może jeszcze kiedyś będzie w promocji...

Kinga , my mamy ten tunel :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/162912

Służy nam prawie 2 lata , a korzysta z niego nie tylko ZARZĄD ale i wszystkie dotychczasowe tymczaski.
Poza tym każdy kotek jadąc do swojego DS-a zabiera ze sobą taki w wyprawce

.
Jest fajny bo długi - 100cm. Cena też fajna .
Bywa jeszcze w kolorze niebiesko-białym.

Właśnie - ten tunel może przyspieszyć moją decyzję :mrgreen:

MalgosiaZ pisze:Kinga , my mamy ten tunel :
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... ota/162912

To już wiem co zamówię następnym razem :mrgreen:

.
Wstyd się przyznać, ale moje koty nie dorobiły się jeszcze tunelu :oops:

.

Haha, ja na wyprawkę mówię posag :lol:

.
Fiod do dzisiaj bawi się swoją posagową myszką :wink:

.

Zgaduj zgadula- Maurycy astmatyk, Fiodor chuligan :)

Kto przegląda forum