TORUŃ-6 maluchów wszystkie w DS.Zosia zaginęła :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 24, 2012 20:22 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Też pomyślałam że to przygnębiające miejsce, wydaje mi się że ten Pan już chyba nie ma kotów. Podejrzewam że jakaś choroba zdziesiątkowała.


To przykre, bo ten pan bardzo kochał swoje koty. :cry:
Przechodziłaś ostatnio tamtędy?
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Nie lis 25, 2012 10:53 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Przechodzę i właśnie nie widzę ale może gdzieś pochowane są. Albo coś im się stało. Te kotki jak żyją też powinny być wykastrowane. Ale pewnie tego pana nie stać. W sumie to te koty są wolno żyjące mieszkające na jego działce więc też powinny być wykastrowane gratis. 2 lata temu to ja na kotkach tak się nie znałam. Chodziłam w tamte rejony oglądać małe ptaki wodne bo miały tam gniazdo obok tego pana działki. Ciekawe czy on by pozwolił je wykastrować?

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 25, 2012 11:56 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Pozwoliłby na sterylki, bo z nim na ten temat rozmawiałam.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Nie lis 25, 2012 12:11 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Ja się bałam go zaczepiać, niektórzy nie lubią jak im się wtrącać do życia.
A może już są wysterylizowane? Dlatego tak dużo już tam nie biega.'
Muszę się przyjrzeć bliżej sprawie.
Ze względu na chudość też powinny być dokarmiane.
Tyle ludzi tam chodzi ktoś powinien Pana wesprzeć.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 25, 2012 12:17 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

jola_d pisze:Pozwoliłby na sterylki, bo z nim na ten temat rozmawiałam.


To dobrze, że wyraził zgodę, bo z ludźmi jest różnie. Dziewczyny z Fundacji KOT jakieś działki już zrobiły, ale działek jest sporo to nie wiem czy to te były.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 25, 2012 14:59 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Mi się wydaje że raczej to byłyby działki elanowskie te zrobione chociaż oczywiście mogę się mylić. A te nad Wisłą, obok wałów
schroniska to raczej nie bo dlaczego tam tyle kotów? a najgorsze że oswojonych. W tym parku spotkałam też w tym roku małego kotka oczywiście oswojonego... Więc skąd by mały kotek tam był?
Obok schronisko a bardzo blisko schroniska takie coś. Schronisko chyba też dostaje te talony więc wokół schroniska powinno być wzorcowo pod względem kastracji.
Takie osoby starsze nie mające internetu się nie orientują że koty powinny być kastrowane itp...
Czasami widzę u tzw. pokolenia około wojennego jakby nieufność, strach przed kastracją.

Ja się bardzo często spotykam z takim oporem. A np. pani 90-letniej to się tego nie da wytłumaczyć bo ona całe życie miała inne poglądy.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 25, 2012 21:09 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

To co napisałaś jest świetne Piano, bo wokół schroniska to powinno być mega wzorcowo. :ok:, ale pani ze schroniska twierdzi, że w stadzie powinno się zostawić jedną płodną kotkę, żeby rodziła, bo niedługo kotów nie będzie. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jakoś nie chce mi się tego komentować, niech każdy sobie tam myśli co chce.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2012 22:10 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

I efektem tego myślenia jest 500 kotów rocznie w schronisku. Koty zawsze się znajdą. Nie ma starych przychodzą nowe.
Po co zostawiać płodne samice to jak bomba z opóźnionym zapłonem.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 27, 2012 15:35 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Ja na widok kocicy z brzuchem albo maluchów od razu dostaję jakiejś nerwówki: obserwuję, myślę, chcę pomóc, ale np. nie mogę, bo kocica lub małe mają "niby dom". Nie chcę więc być bezczelna i wchodzić na czyjś teren albo łaskawie prosić lub pomagać w sterylkach. Czasami jednak to robię jak sytuacja jest naprawdę tragiczna a małe okropnie chore lub do uśpienia. Ostatnio wzięłam takie kocice z domku - wylęgarni i Fundacja KOT mi je pomogła wysterylizować i przetrzymać. Całe szczęście, że to w zeszłym roku zostało zrobione, bo prawdopodobnie babcia z tego domku umarła, bo domek jest na sprzedaż a koty, no cóż kotami w tym domku nikt się nie przejmował i pewnie zostaną tam porzucone, całe szczęście są posterylizowane. Widuję je na cmentarzu, jedzonko od nas dostaną, pewnie już są bezdomne.
Jolka a ta twoja siąsiadka to pewnie też ma taki domek - wylęgarnię?
Mówię wam właśnie z takich domków biorą się bezdomne koty.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 27, 2012 16:06 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Koty u sąsiadki, które wychodzą są pokastrowane i wysterylizowane. Tam była wylęgarnia. Ona jest taka bez sensu,że tylko walić z bezsilności głową o ścianę.
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Wto lis 27, 2012 16:47 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Całe szczęście, że pokastrowane. Pewnie też są w tym twoje 3 grosze. Nie ma co lepiej się wtrącać do czyjegoś ogródka niż potem patrzeć na cierpienie.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 27, 2012 21:16 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Ja już się napatrzałam na złamane kręgosłupy, głód, dziury po oku do mózgu, ofiary potrąceń, mady na ciele, umierające na śmietniku maleństwa, masowe śmierci miotów itp itd...
Nie polecam... A do tego prowadzi brak sterylizacji. Albo jakieś mity z jedną płodną samicą. Albo że samica musi raz w życiu urodzić.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 28, 2012 9:15 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Całe szczęście, że pokastrowane. Pewnie też są w tym twoje 3 grosze.



Ale tyko trzy ... :lol:
A ja tam się wtrącam i ona dostaje z...by regularne. Tłumok wstrętny. Nie wiem czy to cos daje ale uważam,że trzeba reagować. Tak samo jak na krzywdę ludzką tak samo na zwierzęcą. Przynajmniej wie,że ktoś ją kontroluje.
Mój partner krzyczy na mnie:"po co się wtrącasz?!"
A ja na to:'Będę"
Obrazek

jola_d

 
Posty: 117
Od: Pon lip 02, 2012 20:46

Post » Śro lis 28, 2012 14:05 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

Niestety trzeba się wtrącać: koty potrzebują zdecydowanych i rozsądnych przedstawicieli ich interesów, bo część ludzi je "kocha" miłością naiwną i destrukcyjną: czego skutkiem są potem różne straszne rzeczy.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 28, 2012 14:50 Re: TORUŃ-6 maluchów do adopcji-wszystkie w domach DS :)

jola_d pisze:
Całe szczęście, że pokastrowane. Pewnie też są w tym twoje 3 grosze.



Ale tyko trzy ... :lol:
A ja tam się wtrącam i ona dostaje z...by regularne. Tłumok wstrętny. Nie wiem czy to cos daje ale uważam,że trzeba reagować. Tak samo jak na krzywdę ludzką tak samo na zwierzęcą. Przynajmniej wie,że ktoś ją kontroluje.
Mój partner krzyczy na mnie:"po co się wtrącasz?!"
A ja na to:'Będę"


:lol: :lol: :lol: :piwa:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka-, Google [Bot] i 38 gości