morelowa pisze:Też chcę, żeby moje tak spały
I żeby normalnie jadły..
Mnie ogromnie cieszy, kiedy sami z siebie położą sie obok siebie, co nadal zdarza sie dosyć rzadko.
No chyba, że w nocy -obaj chcą spać w łóżku więc siłą rzeczy kładą się blisko siebie.
Ale potem jestem świadkiem dziwnych scen łóżkowych. I nie wiem jak je interpretować
BarbAnn pisze:widzę ładny zamach łapą
Zamach łapą jest ładny, bo Maurycy ma dużą wprawę.
On wszystkich leje łapą, gdy tylko coś idzie nie po jego myśli. Nawet potrafi pogonić ofiarę, a spojrzenie ma wtedy takie, że lepiej schodzić mu z drogi.
Leje wszystkich oprócz mnie
Broszka pisze:Dobrze widzę że mieszkasz na parterze?
I masz chyba jakiś skwerek za oknen - chyba latem dużo zieleni

Tak, mieszkam na parterze. Za oknem mam mały ogródek z dużą sosną i małym oczkiem wodnym i kwiatkami
Koty maja zapewnioną rozrywkę w postaci telewizji. Żeby nie było nudno mają kilka kanałów: wiewiórka TV, sroka TV, wróbelki TV...
naline pisze:A może Revontulet zmieniłaś sposób żywienia? Kiedyś u moich zauważyłam, że miało to wpływ na efekty moczowe

Analizowałam sprawę dogłębnie- i nie wprowadzałam jakichś znaczących zmian. Natomiast na wynik badań na pewno miało wpływ to, co akurat w danym dniu Maurycy jadł.
Szkoda mi tylko nerwów i pieniędzy, bo wychodzi na to, że zupełnie niepotrzebnie Maurycy był na diecie, a potem dostawał uropet.
Ale cały czas kontroluję jego mocz- chocby ze względu na nerki.
naline pisze:A co do klubu Aerokatowców, ja znowu zaczynam działac. Mariona pokichuje codziennie wodą, czyli pierwszy objaw, skłania mnie do powrotu z inhalacjami.
Kciuki za Marion
Chyba wszyscy astmatycy troche gorzej teraz się czują.
Oprócz Maurycego- jakiś mutant?
