Estian i Xiana cz.VII

[kalair]

Hej hej Alu z kotkami!

[Danusia]

Miłej niedzieli

[bozena640]

Zaglądamy

[Nelly]

Aaaaluuuuu!

Już jezdem
Witaj Bożenko.

[Nelly]

Witam się po przerwie

A witamy, witamy

[Nelly]

Zaglądamy

Cześć, witam

[kalair]

Aaaaluuuuu!

Już jezdem
Witaj Bożenko.

No to bardzo się cieszę!

[Nelly]

Cześć kochane
Estian nieraz gnębi małą. Napada na nią i gryzie, mocno i wydaje dźwięki nieprzyjazne niekiedy. Ona poddaje się, rozwala na plecach ale on nie przestaje. Nawet interweniuję. Opieprzam rudego to ją zostawi, a po chwli znowu. Muszę go mocno wyzwać, rozgonić towarzystwo, żeby ją zostawił na dobre. Tak mocno dość ją gnębi, szare pióra latają. To nie zdarza się codziennie, nawet nie że co kilka dni regularnie, ale ostatnio tak zaczął ją nieraz gnębić. Ale ona go nie unika, podchodzi do niego, są obok siebie normalnie nawet po takim jego występie. On jest silny, robi z nią co chce jak tak go chwyci. Czy to, że ona nie jest kastrowana tam może wpływać na niego? Ale to raczej zdaje się kastrowane kocury są gnębione przez "pełnosprawne", a nie odwrotnie.
No jasne, że to nie jest jakąś bardzo poważną sprawą bo nie dzieje się nagminnie, niemniej nie podoba mi się, wcale.

[Nelly]

Aaaaluuuuu!

Już jezdem
Witaj Bożenko.

No to bardzo się cieszę!

Ja też

[kalair]

Mała, to oczywiście tak ..pojęcie względne, jak mniemam..
Alu, jak się jej podoba, nie ucieka, a jeszcze sama do niego idzie.. Ale krew się nie leje? Kłaki zawsze będą latać.

[Nelly]

Mała, to oczywiście tak ..pojęcie względne, jak mniemam..
Alu, jak się jej podoba, nie ucieka, a jeszcze sama do niego idzie.. Ale krew się nie leje? Kłaki zawsze będą latać.

No pewnie względne Ale ona jest najmniejsza u nas i taka drobniutka przy nich, naprawdę Ją jedyną idzie tak wiesz, wziąść na ręce i przytulić jak maskotkę. Choć ona jest mała i tak. Trochę ponad 4 kg kota to niewiele, choć wiem, że bywają kotki po 2.600 Domowe. Ale i bywają domowe po 6 kg
Krew się nie leje, nie.

[kalair]

Czyli to bardziej takie ustalanie hierarchii,jak mniemam..
Pewnie się ustabilizuje,

[MonikaMroz]

Witaj Aluś niedzielnie

[Nelly]

Witaj Aluś niedzielnie

Witaj Moniczko

[Nelly]

Czyli to bardziej takie ustalanie hierarchii,jak mniemam..
Pewnie się ustabilizuje,

Możliwe, tylko po co on chce ustalać hierarchię jak ona już dawno ustalona
Estian jest nie do pobicia, ale on tego nie wykorzystawał nigdy. Jak Maurycy go zaczepiał, próbując czy może już jest silniejszy to Estian po prostu tyle ile było trzeba mu pokazał, ze niestety ale nadal nie jest i kończył. Sam nigdy nie zaczepiał. A teraz coś mu się... I to do małej.