*Lubelskie Tymczasy*

albo przegonil!

Super! Niech maluchy zdrowieją, jedzą i rosną :ok:

Bazarek dzisiaj zrobię. Z ogłoszeniami też pomogę.
Wspólnie damy radę.

ja mam książki na bazarek, tylko czasu nima na wystawienie, ale może się jakoś zorganizuję...
maluchy mają się dobrze. na kolację i śniadanie dałam intestinal w saszetce, który poszedł z wielką przyjemnością.
większy był w kuwecie pod moim okiem, natomiast rudy nie chciał... pewnie gdzieś siknął mimochodem...
większy to zdecydowanie eksplorator, mniejszy - pieszczoszek i mruczek.
na razie okupują teren łazienki... do czasu zakuwetowania

Poszukuję domku/ów tymczas. dla 5 2miesięcznych kociaków (2 buroszare i 3 czarne). Kotki siedzą w piwnicy. Mają uchylone okienko,ale niewiadomo jak długo to potrwa. Podobno taka sytuacja miała miejsce już kilkakrotnie. Kotki wychodziły sobie do czasu aż ktoś zamknął to okno. Pani, która dokarmia koty opowiadała, że jednej zimy zostały stamtąd wyrzucone jeszcze ślepe miuczące małe. Ludzie w tym bloku ogólnie nieprzychylni kotom.

Koti nie są oswojone, ale jeden podchodzi do rąk.
Nie mogę wziąć ich do siebie. A wiadomo, bez zdjęć i określenia płci szanse na znalezienie dom przez ogłoszenie marne.
Może ktoś z Lubelskich Tymczasów mógłby je wziąć?
Zaniosę je do weta, odrobaczę, odpchlę jeśli będzie potrzeba.
Zdaję sobie sprawę z tego, że domy tymczasowe zwykle są zapchane, ale bardzo bym chciała, żeby te małe dostały swoją szansę na dom.
Może ktoś wziąć chociaż jednego?

Tu raczej nie ma ludzi którzy szukają kota dla siebie. Powinnaś chyba ogłaszać go tam gdzie to możliwe i nie szantażowac nas schroniskiem :roll:

Maluchi

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 987&type=3

koszka pisze:Poszukuję domku/ów tymczas. dla 5 2miesięcznych kociaków (2 buroszare i 3 czarne). Kotki siedzą w piwnicy.

Bidy... ktoś je otruje, coś je zje, albo zdziczeją i powiększą grono piwnicznych

Ogłosiłam na FB...

Donoszę, że moje chłopaki mają się dobrze. Jak wchodziłam do łazienki to tak leciały, jak wystrzelone z procy - na łeb na szyję (dosłownie). I chyba je głodzę..., bo strasznie żarłocznie jedzą... :roll:

Wyszły na popas do pokoju, no ale są tak nieznośne, że już zapomniałam, że kociaki takie są

Zdjęłam je z klawiatury komputera tak coś ze 200 razy :evil:

A teraz idziem spać. Jutro odrobaczanie.

A Państwa, i Państwa, i Państwa

, pozdrawia EmSi:

Uff jeszcze niedziela przez minutę, więc się wyrobiłam

Bazarek dla chłopaków http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=147773
Błagam o pomoc w podrzucaniu, bo ja nie wiem czy będę miała kiedy zaglądać. W tym tygodniu w pyle i bałaganie mogę komputera nie odnaleźć.

Edit. Podkradłam jedno zdjęcie z fb. Ale to dla dobra kociaków, więc wybaczcie

Maue dzięki za bazarek.
Pani od kotków jakoś dzisiaj unika mego wzroku (w sobotę była bardzo miła), a byłam u niej i mówiłam że trzeba karmę kupić, żwirek i że skoro zaproponowała pomoc to ja dzisiaj jadę po karmę do wetek.

No i wychodzi że jest jak zwykle. :twisted:

Ciesze się, że maluchy rozrabiają - znaczy - zdrowe

.

Edit: zmieniałam tytuł i zapomniałam się wylogować - Anda

Nie ma sprawy. Pomogę jak mogę. Oby tylko ktoś coś kupił :roll:

Biegają, broją, jest OK. Apetyt mają, że hoho, trzeba było Helgę H. włączyć, bo by popękały

Kuwetowe są w 100% :ok:

, zatem wyszły na salon. Tylko jakieś takie umorusane nieco - jeszcze nie umieją pysiów sobie myć.
Ja też dzisiaj bazarek wyprodukuję mały.

Szkoda mi tych piwnicznych, ale pojęcia nie mam co z nimi zrobić

EDIT: Anda, Emsię można wykasować z poszukujących (wstawić maluchy) i napisać, że znalazła dom u kwiatkowej starych

Bo już tam zostanie na stałe.

kwiatkowa pisze:Biegają, broją, jest OK. Apetyt mają, że hoho, trzeba było Helgę H. włączyć, bo by popękały
Kuwetowe są w 100% , zatem wyszły na salon. Tylko jakieś takie umorusane nieco - jeszcze nie umieją pysiów sobie myć.
Ja też dzisiaj bazarek wyprodukuję mały.

Szkoda mi tych piwnicznych, ale pojęcia nie mam co z nimi zrobić

EDIT: Anda, Emsię można wykasować z poszukujących (wstawić maluchy) i napisać, że znalazła dom u kwiatkowej starych Bo już tam zostanie na stałe.

Super! Pogratuluj rodzicom takiej panny :mrgreen:

Lepiej jej się trafić nie mogło.

Kwiatkowa przelać Ci to co już się wylicytowało? Czy Andzie? Czy czekamy na jeszcze?
Dajcie PW z numerem konta, bo nie wiem co robić.