Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saintpaulia pisze:Smutno.
A na dokładkę "mój" Kot nie przychodzi w okolicę. Codziennie rozglądam się z jedzonkiem dla niego, a jego nie ma. Gdzie poszedł w te chłody?
saintpaulia pisze:Smutno.
A na dokładkę "mój" Kot nie przychodzi w okolicę. Codziennie rozglądam się z jedzonkiem dla niego, a jego nie ma. Gdzie poszedł w te chłody?
saintpaulia pisze:Niedawno zmarł dziadek mojego TŻ, dziś byl pogrzeb. Łudzimy się, że może On odnajdzie Dziadka i będzie miał swoje kolana, swoje ręce do głaskania. Dziadek bardzo koty kochał. Dokarmiał koty na działkach, nawet gdy był już starszym, słabym Panem, nie zawiódł ich w największe nawet śniegi.
saintpaulia pisze:Smutno.
A na dokładkę "mój" Kot nie przychodzi w okolicę. Codziennie rozglądam się z jedzonkiem dla niego, a jego nie ma. Gdzie poszedł w te chłody?
saintpaulia pisze:Początkowo nie miałam zamiaru.![]()
bozena640 pisze::ok: za domki
Też będziemy śledzić losy koteczków
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 17 gości