Mam Ds dla kocura, lat ok.10 na Urinary ! str.94

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2012 15:39 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

Dziewczyny wszystko co mam jest na pierwszej stronie "Byliśmy na Paluchu..." tu: viewtopic.php?f=13&t=133177&p=9320956#p9320956

Zresztą tu na wątku też wsadzałam.

Innych zdjęć nadających się nie mam. W wątku "Byliśmy..." wszystkie foty to miniaturki, rozmiar po otwarciu to też największy i jedyny jaki mam.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2012 18:08 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

Gdzie teraz jest Puszek Olaf? Jest jeszcze do wzięcia???
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 22, 2012 18:26 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

Cały czas trzymamy :ok: :ok: :ok: za Tekisię :!: i za Cioteczkę żeby nam szybko wyzdrowiała i się nie wygłupiała :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2012 19:19 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

JoannElle pisze:Gdzie teraz jest Puszek Olaf? Jest jeszcze do wzięcia???



hmmm....Puszek... :love: :love: :love: :love: :love:

Obrazek

pyt.1.
jest u nas :D
pyt.2.
nie określiłabym tego w ten sposób :evil: :lol: ..natomiast być może oddamy go komuś absolutnie wyjątkowemu, kto nie da się nijak zniechęcić ( a uprzedzam że będziemy się bardzo starać :mrgreen: ),
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon paź 22, 2012 20:25 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

alareipan pisze:Dziewczyny wszystko co mam jest na pierwszej stronie "Byliśmy na Paluchu..." tu: viewtopic.php?f=13&t=133177&p=9320956#p9320956

Zresztą tu na wątku też wsadzałam.

Innych zdjęć nadających się nie mam. W wątku "Byliśmy..." wszystkie foty to miniaturki, rozmiar po otwarciu to też największy i jedyny jaki mam.

Ooo, jak ostatnio zaglądałam, to fotki były, nie było opisów. To dobrze, teraz będę uzupełniać, dzięki :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto paź 23, 2012 7:34 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

Puszek jest cudny.
Jak go przywiozłam do Smarti był w opłakanym stanie - teraz to prawdziwy lew salonowy
a te bursztynowe oczy.....marzenie :1luvu:
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Wto paź 23, 2012 11:38 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

EdytaB_a pisze:Puszek jest cudny.
Jak go przywiozłam do Smarti był w opłakanym stanie - teraz to prawdziwy lew salonowy
a te bursztynowe oczy.....marzenie :1luvu:


No właśnie się zachwyciłam :) Pytałam, bo jakby akurat szukał DS, tobym go pewnie dla niego miała, z rezydentką syberyjką osamotnioną po śmierci przyjaciółki - persicy. Ale nic na siłę, oczywiście :)
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2012 15:23 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

a skąd jest ten domek?
wychodzący czy nie? zabezpieczony czy nie?

Puszek już raz został oddany do schroniska przez właścicieli którzy 6 :!: lat temu wzięli go z tego samego schroniska.
oddano go pod pretekstem śmiertelnej choroby na którą jakoby choruje i opłakanego stanu zdrowotnego do jakiego go doprowadzili właściciele-prawdopodobnie niemądrą dietą.
-u mnie przeszedł ok miesięczne leczenie i teraz jest idealnie zdrowy. Owszem-trzeba uważac na to co je, a także co jakiś czas go zbadać-( ale to wskazane dla każdego kota jak i dla każdego człowieka :P )-ot i cała trudność-jak widać dla jego "domku" większa niż ogrom 6-cio letniej miłości jaką go obdarzyli :oops: ..
teraz słodki Puszek żyje już z pół roku i ma się dobrze a więc "informacje o jego śmierci były mocno przesadzone"


a Tekisia...
Tekisi wczoraj się troszkę pogorszyło, a myslałam rano że zaczyna się dusić-narobiłam trochę paniki-efekt jest taki że rano bezpośredniego zagrożenia życia jednak nie było, ale Tekisia jest w tej chwili na i tak planowanej transfuzji aby opanowała aniemię i zaczęła odbudowywać szpik zniszczony zjedzeniem żwirku :roll:
Usg wykazało ze wątróbkę już opanowaliśmy-jednak jako konsekwencja zatrucia teraz nereczki zaczynają szwankować a także niejasny jest obraz płuc i opłucnej.
w połączeniu z przerażającą anemią oraz powiększonymi węzłami krezkowymi daje to nam obraz koteczki wciąż walczącej o życie..

jadę teraz po kiciunię -jest taka kochana i grzeczna a tak bardzo wydręczona...a wszystko to przez ludzką niefrasobliwość..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto paź 23, 2012 15:27 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

A ona długo jadła ten żwirek ? I duzo? Tak pytam, bo jak się okazało ze Przylepka zjadła ze 3 razy troszkę zwirku to od razu wylądowała u wetki - ale krew ma bdb.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35651
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto paź 23, 2012 17:32 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

smarti pisze:a skąd jest ten domek?
wychodzący czy nie? zabezpieczony czy nie?


Domek jest w Łodzi, niewychodzący, z siatkami w oknach. Do jedzenia RC.
Obrazek

JoannElle

 
Posty: 390
Od: Pt wrz 21, 2012 20:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2012 17:45 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

..jak widać nie wystarczy wyrwać kotka ze schronu, nie wystarczy go miesiącami ratować i doprowadzić do pełni zdrowia, nie wystarczy znależć mu potem cudowny domek -nic nie gwarantuje sukcesu w postaci długiego i szczęśliwego życia tego futerka które się z takim poświęceniem ratowało i tak bardzo pokochało...

znalazłam zdjęcia Morunia i Tekisi w dniu wyrwania ich ze schronu ( zdj 2 i 3) http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 301&type=1
z czterech przywiezionych tego dnia kotków tylko Kocykowi (zdj.1) i Moruniowi dopisało szczęście-Maksio (zdj nr.4) zmarł jeszcze u nas w dt ale on miał Fip..-tu też zdjęcia z dnia przyjazdu kciów do mnie viewtopic.php?f=1&t=137918&start=1305 ..


niestety dziś, mimo wczorajszej transfuzji i podania epo Tekisia zmarła.
anemia była jak widać nieregeneratywna bo szpik musiał już być na tyle uszkodzony że nie produkował retikulocytów i kicia nie doczekała aż epo mu w tym pomoże..
nic więcej już nie można było dla niej zrobić-od wczoraj wieczór wszystko już zależało od tego czy jej organizm podejmie walkę z horobą, czy podoła...
widac musiała podjesc ten żwirek nie raz..
..wątróbka była już opanowana-tylko ta anemia straszliwa..książkowy przykład zatrucia bentonitem...

była przecudowną,najgrzeczniejszą na świecie,ukochaną kicią...wiele w życiu wycierpiała-czy miesiąc życia w pościeli z ,niewątpliwie kochającymi ludżmi, był wart tego cierpienia, tego dręczenia leczeniem ? ..chcę wierzyć że tak..że były choć chwile kiedy była najradośniejszą i najszczęśliwszą kicią na świecie...
najpierw 3 miesiące walczyłam aby nie wyłupiono jej oczka i aby zagoiły się ropiejące rany po przypalaniu jej boczka ,chyba papierosem :cry: ,potem pół roku czekała na wymarzony dom, a jak go już znalazła ze swoim kumplem z którym od pierwszej chwili się pokochała to po miesiącu w nim i po tygodniowej walce o jej życie musiała odejść z powodu niedopatrzenia, niewiedzy, niefrasobliwosci Dużej...
zapewne była bardzo kochana-i przez Domek i przez nas wszystkich, ratowana z pełnym poświęceniem,mimo niedzieli przez p. dr.-jak widac czasem miłość, nawet największa na świecie to za mało...
Spij spokojnie Kochana Tekilko[']
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro paź 24, 2012 17:48 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

o kurcze.........

(*)(*)(*)
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35651
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 24, 2012 17:53 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

To nie jest wina domku, ani kota. Po prostu nie da się przewidzieć wszystkiego :(
Dla mnie ten dom i tak jest niesamowity, że zaniepokoił się tak małymi objawami - ja sama przyznaję, że pewno bym to zbagatelizowała :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro paź 24, 2012 18:29 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

Jestem dużą dziewczynką i zazwyczaj, a by nie powiedzieć zawsze, wiem co piszę.
Duża w rozmowie z wetką użyła określenia "obżerała się żwirkiem".

nie chodzi o obwinianie nikogo bo nie jestem mściwa ani nie chowam urazy.
ale niezaprzeczalne jest to iż człowiekowi po to dano mózg, aby myślał - w tym- myślał za kota, bo kot najprawdopodobniej myśleć nie potrafi.


Śpij spokojnie Kochanie[']

Obrazek..Obrazek
Ostatnio edytowano Śro paź 24, 2012 18:35 przez smarti, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro paź 24, 2012 18:32 Re: DT Smarti9->DT im.Smartinka...Tekisia wraca do żywych :)

I w takich momentach cieszę się, że jestem przewrazliwiona na punkcie kocich chorób.... pewnie dlatego Przylepka trafiła do wetki półtora dnia później od momentu gdy się dowiedziałam, ze trzy razy polizała żwirek.... ale tez mimo wszystko wiem, ze z dziąsełkami Miki poszłam za późno i kotunia musi się meczyc z efektami podania sterydu...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35651
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: szczurbobik i 205 gości