Nie ma już Napoleona, Kubusia i Tusieńki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 16, 2012 18:31 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Moja to jeszcze czasem marudzi: czemu ty nic nie jesz? A jak jem, to: czemu ty tak dużo jesz? Gruba będziesz... I bądź tu kocie mądry...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2012 15:43 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Dzień dobry
To ja Chanel.Nareszcie udało mi się dostać do komputera.Napi opala się na balkonie(przez szyby) :D Wygrzewa stare kości :)
Postanowiłam zdementować krążące o mnie opinie.
1.Jestem księżniczką- no cóż.My koty rasowe, ok prawie rasowe, no dobrze z założenia rasowe, już tak mamy.Rozumiecie błękitna krew i te sprawy. Trudno nie być księżniczką :wink:
2.Marudzę przy jedzeniu-nieprawda. Ja po prostu sprawdzam zawartość miseczki i jeśli Duża włożyła do niej coś , co mi nie smakuje. Odchodzę i idę do Dużej zapytać, czy to jedyna propozycja menu na dziś :wink: .Duża jest bardzo domyślna i natychmiast wkłada do miseczki coś,co lubię.
3.Biję Tusiaczka- nieprawda Czasami , jak Tusiaczek znajdzie się zbyt blisko mnie , tak jakoś łapka mi poleci w jej stronę, ale tylko czasami.
4.Rozrabiam wczesnym rankiem , czyli około godziny 5- nieprawda.Ja tylko próbuję poukładać zabawki, których nie poskładałam wieczorem. :wink: Porządek rzecz święta.
Sami widzicie, że jestem niewinna.Prawda?

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Czw paź 18, 2012 19:08 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Chanel, jesteś bardzo mądrą koteczką :) Dobrze Cię z Napim wyszkoliliśmy
Inka skromna

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2012 19:44 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hejka Inuś :love:
Masz rację trening czyni mistrza. :ok: Ściskam łapki Napi

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Czw paź 18, 2012 19:47 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

noel 1 pisze:Hejka Inuś :love:
Masz rację trening czyni mistrza. :ok: Ściskam łapki Napi

Dziękuję za pochwałę, Profesorze :)
Inka
PS Z pewną taką nieśmiałością zapytam, czy chcesz tomiki moich wierszydełek?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2012 20:04 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

ale tylko z dedykacją i odciskiem łapki

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Pt paź 19, 2012 17:33 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

noel 1 pisze:ale tylko z dedykacją i odciskiem łapki

Oczywiście, że tak :) Jeśli namówisz Dużą, to niech przyśle mojej pw z adresem.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław


Post » Czw lis 15, 2012 20:20 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Gdzie Tusiaczek? Gdzie Profesor Napi?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 02, 2012 12:11 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej
jesteśmy wszyscy zdrowi i cali, tylko z czasem u nas kiepsko.
Nie mam czasu teraz pisać, ale obiecuję,że sie poprawię. Sporo sie u nas dzieje, więc czekajcie cierpliwie.
Ściskam łapki Napoleon. :ok:

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Nie gru 02, 2012 13:18 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Profesorze Napi, czyżby szykował się dla Ciebie jakiś doktorat humoris causa?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław


Post » Nie gru 23, 2012 11:23 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej :pisanie:
Dziś udało mi się dopchać do kompa.
Duża ma teraz kilka dni wolnego, super będzie.Lubimy , jak Duża jest w domu. :D Z drugiej strony zbliżają się Święta a to oznacza ciągle warczenie odkurzacza, zapach dziwnych płynów myjąco piorących i absolutny zakaz wstępu do sypialni. :twisted: Nie wiem dlaczego, ale tak jest zawsze. Święta mają też swoje dobre strony pychotkowe jedzonko,śliczne zapachy i odwiedziny kociolubnych gości, a to oznacza dodatkowe mizianki i zachwyt nad urodą i niebywałą inteligencją moją i małych. :D
Te święta będą pierwszymi dla Chanel tzn. pierwszymi w naszym domu. :1luvu:
Problem jak zwykle będziemy mieć w Sylwestra.Okropnie nie lubimy wystrzałów ,świstów i błysków.Wiecie to już nie na moje nerwy.
Może macie jakiś sposób na przetrwanie tego koszmaru? :?:

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Nie gru 23, 2012 12:24 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Obrazek
Odrobiny ciepła dzięki ludzkiej życzliwości, odrobiny światła w mroku dzięki szczeremu uśmiechowi, radości w smutku dzięki ludzkiej miłości i nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju


Jak przetrwać Sylwestra? Pod łóżkiem jest najbezpieczniej
Mukki
Pako
 

Post » Nie gru 23, 2012 15:17 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Jak dla mnie jedynym sposobem przetrwania hałasów jest wlezienie na kolana Dużej i wepchnięcie uszu pod jej pachę...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości