Hiszpanski Mordor - FeLV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 15, 2012 21:51 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Mordor jutro idzie pod noz, ze tak sie wyraze... Pierwsze badanie krwi pokazalo ze organizm dziala spoko, watroba i nereczki nietkniete, ale ze za malo plytek krwi, a wiec ze moze sie wykrwawic. Podawalam mu wiecej antybiotyku i ich poziom wzrosl znaczaco, wiec zgodzili sie interweniowac.
I teraz mi tak ZLE, bo Mordor jest w dobrym humorku po raz pierwszy od paru ladnych tygodni, pogrywa sobie z kapslami, skacze i barankuje, a ja go jutro zaniose pokroic;( poza tym, mimo iz wyniki sa spoko, nie moge wyprzec z mozgu tego co mi powiedzieli o zdychajacych po zabiegach bialaczkowcach. Trzymajcie za nas kciuki jutro, bedziemy tego potrzebowac :cry:

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Wto paź 16, 2012 2:21 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Trzymamy kciuki - musi być dobrze.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto paź 16, 2012 7:50 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Dziekujemy. Zaraz idziemy. Mordor jest wsciekly, bo nie dostal rano sniadania... Na poczatku sie lasil jak szalony - bo ja zawsze twardo wstaje rano i daje mu papu, a dzis nie - ale teraz est w sumie obrazony, wiec nie zwraca na mnie uwagi, i tylko od czasu do czasu zalotnie smagnie mnie ogonem. Wychodzimy za 40 minut;(

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11


Post » Wto paź 16, 2012 9:50 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Ach, wlasnie go tam zostawilam.... Jaki byl biedny, jak sie mnei czepial! dal sobie bez grymasu (no dobra, z JEDNYM mruknieciem) zalozyc wentyl ten dozylny... CZekam w domu i biadole ;-/
Ale ale, wesolo, bo zwazyli kota i okazuje sie ze to 6,300 poledwicy juz jest ;) ja go w domu nie waze, je tyle ile zdolam w niego wmusic, a tu prosze, taka waga! (to duzy kot, mimo ze 6 kilo to brzuch jeszcze jest troche zapadniety) No nic, mam nadzieje ze diabel zaraz wroci, obrazi sie na mnie i ostentacyjnie wypnie na mnie dupsko...

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Wto paź 16, 2012 21:06 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

I jak tam? Właśnie przeczytałam...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 16, 2012 21:28 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Jestesmy w domu. Zywi oboje.
Mordor siedzi osowialy, nieco wnerwiony, wystawia do mnie tylek, ale jednak chce ze mna w lozku a nie na starannie przygotowanym poslanku przy ktorym bym kleczala. Opuchniety i obolaly, ale zdecydowanie zywy. Zrobil chwiejny obchod, usilowal przez 10 minut chyba napic sie wody, ale nie ledwo gebke zamoczyl. Pewnie z bolu. W sumie to byl caly dzien na kroplowce wiec na razie mnie to nie przeraza. Zacznie jutro.

lekarze przepisali nam jeden antybiotyk, jeden jakis przeciw infekcji i jeden przeciwbolowy. Kontrola za tydzien. Nie udalo sie wszystkich naraz usunac - to w sumie normalne mysle - i moja wetka zrobila mi wyklad o tym, co z tym faktem zrobic. na razie jak na niego patrze, to wcale mi sie nei spieszy do drugiego zabiegu, co o tym myslicie?

Bylabym bardzo wdzieczna gdybyscie mi powiedzialy jak mam mu wlsaciwie podawac wszystko. ostatnio, przeed zabiegiem, antybiotyki byly prez strzykawke podawane, ale nie lubil tego. Musialam jednak zmeinic sposob, bo kiedy maskowalam to w zarciu, przestawal w ogole jesc. Jak takiej opuchnietej bidulce wmuszac antybiotyki i przeciwbole? Z gory dziekuej za wszystkie porady.

Ech, jestem padnieta! Musze jeszcze isc do apteki samodobowej (nie zrobi sobie krzywdy sam przez 1o minut??? MAtko......) po leki. rany boskie.
Mam nadzieje ze jutro obudzi sie w lepszym staine bo jak na razie to wyglada jak wielka smetna kupka nieszczescia. zdecydowanie jest jednak ZYWY.

BArdzo wam wszystkim dziekuje za slowa wsparcia, jest mi duzo latwiej!

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Wto paź 16, 2012 21:48 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Najbardziej pewno mu dokuczają pozostałości narkozy, nie wiem jak w Hiszpanii, ale u nas od razu dają zastrzyk przeciwbólowy, który działa ponad dobę, więc nie powinno go teraz boleć. Dziś ze względu na narkozę lepiej mu nie dawaj jeść, tylko wodę (może wymiotować), jutro rano jakieś miękkie i wilgotne może już jeść z miseczki. Leki lepiej dawaj bezpośrednio do pysia, żeby się do jedzenia nie zniechęcił. A dlaczego nie w zastrzyku dali?
Mojemu kotu od razu usunięto wszystkie chore zęby. Zostało mu 6, w tym kły. Tak czy owak, na razie pozostałymi się nie martw, i tak mu tak zaraz rwać nie będziesz, zmartwienie odłóż na później, a teraz cieszcie się sobą i jedzonkiem.
Jeśli bardzo lubi suche, w przyszłości możesz próbować dawać po trochu, moja poprzednia kotka jadała suche nawet wtedy, kiedy jej tylko kły zostały - łykała jak cukierki
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 16, 2012 22:01 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Nie martw się pozostałymi zębami.
Mordor pewnie jest z lekka otumaniały, narkoza potrafi się utrzymywać, może nie tak wyraźnie, ale kot miewa odruchy wymiotne i zawroty głowy. Niech to prześpi...
Przepisali podawane dopyszcznie? Ja z Mecenasem (stracił wszystkie zęby), chodziłam na podawanie zastrzyków i nawadnianie przez tydzień po zabiegu. Przy innych brałam już gotowe porcje do domu.
Co do karmienia, to póki taki obolały, podawaj półpłynne. Paszteciki, mielone... Można rosołki...
Potem będzie jadł normalnie. Miękkie puszkowe można gnieść widelcem, a mięso skrobać czy siekać. Suche będzie łykał, tak jak już napisano.
Będzie dobrze :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 17, 2012 5:34 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

zjadl, wypil i sie na mnie wypial :1luvu: Wkurzony jest na maksa.
Jak zobacyzlam jak wsuwa pasztecik to juz nie mialam watpliwosci ze sie wyleczy.
Ufff! Ale ze mnie zeszlo. dzieki za wsparcie!

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Śro paź 17, 2012 9:54 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Jeszcze ze 2-3 dni bedzie jadł ostrożnie.. i boczył się :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro paź 17, 2012 9:57 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

taaak, wcale mnie to nie dziwi :?
ale ale, musze mu podawac te wszystkie leki, i usiluje dalej strzykawka. Kiedy podalam mu przeciwbolowe, zaczal sie PIENIC. to z bolu, prawda? Bidulka...
inna sprawa, mam takie wewnetrzne patio, on tam chadza i zasiada, jak jest obrazony. Nie ma zadnego problemu z tym, ze jest na zewnatrz? nie jest tak zimno (hiszpania :P ) a antybiotyki i przeciwzapalne bierze...

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Śro paź 17, 2012 10:00 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

Patio to chyba nie problem, nie teraz w Hiszpanii :mrgreen:
Kot się pieni nie z bólu, tylko dlatego, że chce się pozbyć lekarstwa z pyszczka i przełyku :twisted:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro paź 17, 2012 10:13 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

To one tak potrafia? Matko...
Wlasnie dostal antybiotyk, ostatnia zalecana piguleczke. No i podaje mu ta strzykawka, podaje, i nagle okazuje sie ze jakos to tak ukradkiem wypluwa. I wszystko od nowa;(

agatabak

 
Posty: 63
Od: Pt kwi 22, 2011 17:11

Post » Śro paź 17, 2012 11:05 Re: Hiszpanki Mordor i Panna Gondor (tymczaska?)-Felv i chud

agatabak pisze:To one tak potrafia? Matko...
Wlasnie dostal antybiotyk, ostatnia zalecana piguleczke. No i podaje mu ta strzykawka, podaje, i nagle okazuje sie ze jakos to tak ukradkiem wypluwa. I wszystko od nowa;(

:twisted: Skąd ja to znam :twisted:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, MB&Ofelia i 32 gości