10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon paź 15, 2012 16:27 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

8 odrobaczonych ,odpchlonych i wykastrowanych kotów i kocic do oddania.
W wieku od 3 do 15 lat.
Jeden z USZKODZONYM KRĘGOSŁUPEM ;JE , PIJE ,JAK NA SWOJE KALECTWO ŚWIETNIE SOBIE RADZI.lAT 0K.10
15 letnia kocica.Reszta kotow w wieku nieco mniej zaawansowanym.I zdrowa.
Koty nie poradzą sobie na wolności .Niewychodzące.
dodatkowo ok .3 letnia kotka z ok. miesięcznym maluchem (niedawno przyszła i przy okazzji dziecko wzięla).
Gmina w której mieszkamy nie ma podpisanej umowy z żadnym schroniskiem.
Wet. zdrowych i młodych kotów raczej nie zabije za pomocą morbitalu .stare i kalekie ewentualnie .
Sprawa dosyć pilna

Zagiel

 
Posty: 32
Od: Pon paź 15, 2012 16:14
Lokalizacja: okolice Wołowa

Post » Pon paź 15, 2012 17:13 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Podaj miejscowość.Zdjęcia też by się przydały no i krótka historia, skąd się te koty wzięły.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56321
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 15, 2012 17:52 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Okolice WołowaWOJ.DOLN.
Koty dowiozę w dowolne miejsce III RP
A czemu są U mnie :
Bo przeprowadzilam się na wieś (zabita dechami) żeby zajmować się porzuconymi kotami , psami .bo dużo miejsca.Łał.A te (oprócz kocicy z małym ) , to rezydenci. (za stare , za płochliwe , nie chcieli to zostały).
Teraz muszę je oddać , bo mamy deadline (niektóre to chyba rzeczywiście deadline )do poniedziałku
Po prostu albo wywalę koty (szzegolnie 15 letnia półślepa kocica nadaje się do mieszkania w stodole,jak raz prysnęła z domu , to wróciła ze srucinami w czaszce),albo moje dzieci pójdą sobie do rodziny zastępczej.
I tu cytat z pisemka od kuratorki:
"W mieszkaniu obok ludzi zamieszkują psy i koty.Trudno określic czy zwierzęta nie stanowią zagrożenia dla maleńkich dzieci."
Coś wspomniane o odorze (no przecież wszyscy wiedzą , że koty śmierdzą i mają myszy łapać).
Wrocławski TOZ był -smrodu nie stwierdził. Kotów 8 plus 2 (mamusia z dzieckiem)
Zdjęcia pisemek też moge przesłac (jak się wyrobię , bo burza idzie , a kozy i konie po pastwisku jak głupie latają).
Dzisiaj pani kurator miała pretensje , że koty mają kuwety w domu .Przeca jak wychodzą po zrobieniu kupki , to mogą zanieczyścić jedzenie dla dzieci w garnkach.

Zagiel

 
Posty: 32
Od: Pon paź 15, 2012 16:14
Lokalizacja: okolice Wołowa

Post » Pon paź 15, 2012 18:14 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

ta kuratorka to jakaś.... nie napiszę co mi się na myśl ciśnie... Ale macie zagwozdkę... :(
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Pon paź 15, 2012 18:18 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

A nie możesz przenieść kotów do stodoły na chwilę, dla pozoru? Oddać znajomym na krótki tymczas?
Bo niestety znalezienie domów może potrwać, a czasu masz bardzo mało :(

Tutaj masz wątek o ogłoszeniach adopcyjnych:
viewtopic.php?f=1&t=120970
ew. CatAngel za niewielką opłatą umieszcza w sieci ogromne pakiety ogłoszeń:
viewtopic.php?f=27&t=117559
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 15, 2012 18:27 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Ale czy kurator ma prawo żądać usunięcia wszystkich zwierząt z domu? Przecież trzymanie domowych zwierząt (i kocich kuwet) samo w sobie nie narusza żadnego prawa. 8O O ile, rzecz jasna, zwierzęta są zadbane, nie ma nadmiernego ich zagęszczenia, w domu jest porządek i nie ma zagrożenia epidemiologicznego...

Stare i chore trudno będzie wydać :(
Potrzebujesz jak największej ilości ogłoszeń, napisz do Cat Angel...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39571
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon paź 15, 2012 18:33 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Zagiel pisze:Okolice WołowaWOJ.DOLN.
Koty dowiozę w dowolne miejsce III RP
A czemu są U mnie :
Bo przeprowadzilam się na wieś (zabita dechami) żeby zajmować się porzuconymi kotami , psami .bo dużo miejsca.Łał.A te (oprócz kocicy z małym ) , to rezydenci. (za stare , za płochliwe , nie chcieli to zostały).
Teraz muszę je oddać , bo mamy deadline (niektóre to chyba rzeczywiście deadline )do poniedziałku
Po prostu albo wywalę koty (szzegolnie 15 letnia półślepa kocica nadaje się do mieszkania w stodole,jak raz prysnęła z domu , to wróciła ze srucinami w czaszce),albo moje dzieci pójdą sobie do rodziny zastępczej.
I tu cytat z pisemka od kuratorki:
"W mieszkaniu obok ludzi zamieszkują psy i koty.Trudno określic czy zwierzęta nie stanowią zagrożenia dla maleńkich dzieci."
Coś wspomniane o odorze (no przecież wszyscy wiedzą , że koty śmierdzą i mają myszy łapać).
Wrocławski TOZ był -smrodu nie stwierdził. Kotów 8 plus 2 (mamusia z dzieckiem)
Zdjęcia pisemek też moge przesłac (jak się wyrobię , bo burza idzie , a kozy i konie po pastwisku jak głupie latają).
Dzisiaj pani kurator miała pretensje , że koty mają kuwety w domu .Przeca jak wychodzą po zrobieniu kupki , to mogą zanieczyścić jedzenie dla dzieci w garnkach.

Skoro "trudno określić", to słaba podstawa do jakichś działań przeciwko Tobie.
Czy opinię TOZ-u masz na piśmie?
Ja bym Ci radziła się odwołać od decyzji kuratora.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 15, 2012 18:44 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Nie, nie mogą być w stodole >Tam są 150 kg bele siana i traktor jeździ.
Na stałe mają zniknąć.
Śmierdzą i sa niebezpieczne dla dzieci.Kot ma myszy łapać , a pies być na łańcuchu.
A pierdolnięta od kotków ma się kotków pozbyć i nie pyszczyć jak kotek ma srut we lbie. a pies sołtysa stoi 24/7 na łańcuchu.
Bo bezrobotna żona miejscowego notabla (policjanta , tylko się nie śmiać z tej notablowości ) zostanie rodziną zastepczą dla dzieci (zawsze to jakiś grosz).Na razie koty won , bo będą sprawdzac czy zagrożenie ustało

Zagiel

 
Posty: 32
Od: Pon paź 15, 2012 16:14
Lokalizacja: okolice Wołowa

Post » Pon paź 15, 2012 18:53 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Chcesz powiedzieć, że podpadłaś? :|
No tak, wieś polska to chyba nie jest miejsce do życia dla normalnych ludzi. :(

Ja zrozumiałam, że na stałe, ale ponieważ jest tak mało czasu, czy nie dałoby się tego jakoś udawać? Na razie, dla kontroli.
I szukać domów.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 15, 2012 19:51 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Zagiel
zwierzaki na pewno nie sa powodem odebrania Ci dzieci...Opinia Pani kurator nie jest złosliwa,jesli znajdziesz swistek od lekarza,ze Twoje dzieci sa :czyste,zdrowe to jest to DOWÓD W SADZIE
Mamy kłopoty z jedna urzędniczka(nie z sadu na szczęscie)jaka twierdzi,ze nasz podopieczny tez jest pewnie zagrozony ,bo u nas w domu jest kilkanascie zwierzaków.Wszystkie nasze zwierzaki sa wysterylizowane,odrobaczone....(dziecko moze cos z podwórka podłapac ,a i tak będzie na Twoje zwierzraki) Mam kwitek od lekarza z CZD,ze nasze zwierzaki nie wpływaja negatywnie na zdrowie dziecka,wrecz przeciwnie,wiec nie maja podstaw....Kiedys to nawet nam ktos podesłał sanepid :oops: ,ale "niczego nie wykryto",co tez jest na nasza korzysc.Nie musisz pisac oficjalnie,napisz e-maila,moze będe mogła Ci cos doradzic,bo jestem RZ dla dzieci jakie z róznych powodów,zostały zabrane od rodziców na zawsze(pozbawienie władzy rodzicielskiej całkowite).I uwierz,ze nie jstesmy potworami jacy opiekuja sie takimi "sierotami społecznymi dla kasy),ale dajemy tym dzieciom szanse na godne zycie i naukę,bo placówka państwowa to najgorsze z miejsc do których dzieci trafiaja.Na papier potrzebny jest DOBRY papier(opinia ze szkoły,z GOPSU,przedszkola,od lekarza,pielegniarki...Dzieci nim zostana zabrane z domu to długa droga,chyba ,ze jest ewidentne zagrozenie zycia i zdrowia,wtedy zabiera się interwencyjnie
Mój e-mail: bozenaoslowska@gmail .com
Jeszcze jest jeden fakt:jesli dzieci SĄ zwiazane ze zwierzakami to jest to powód zostawienia zwierzat w domu.Musisz jednak zobowiazac sie do tego,ze zostaja zwierzaki jakie sa,bo sa:stare,kalekie...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon paź 15, 2012 20:13 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Jakiego odebrania?
Ja tu szukam domów dla kotow.Taki jest temat
TOZ we WR. wystawił mi taką laurkę , że proszę o wyrycie na moim nagrobku za lat kilkadziesiąt.
Inne powody oprócz posiadania zwierząt w domu (oficjalnie i w papierkach):
mam dziwną opinię we wsi,
mam stare meble (zatrzymałam się w rozwoju na latach 80,
mam starą lodówkę (Minsk),
nie pracuję na etacie (własna dzialalność , częściowo za granicą),
dzieci nie są szczepione w wiejskim ośr. zdrowia , tylko mają indywidualny tok szczepien we Wro(k.400 zł za szczepionkę -dziwne nie?)
I tak :pani z Gopsu pisze ,że śmierdzi ,TOZ ze nie .
Pani z GOPsu pisze , że była kilkanaście razy, byla razy 3 (ale podpisy ma ).Ale to chyba nie otym wątek , tylko o kotach
Ja trochę nie myślę o tej porze ,jak się tu dodaje zdjęcia

Zagiel

 
Posty: 32
Od: Pon paź 15, 2012 16:14
Lokalizacja: okolice Wołowa

Post » Pon paź 15, 2012 20:22 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Zdjęcia wstaw na fotosik lub inny podobny serwis i wrzuć miniaturki albo linki.
Tutaj trudno jest o domy dla kotów. Jak się domyślasz- każdy z nas ma tyle kotów ile może mieć, albo i więcej :(
Musisz porobić bardzo dużo ogłoszeń w portalach ogloszeniowych.
Uzytkowniczka CatAngel może Ci w tym pomóc.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39571
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon paź 15, 2012 20:33 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Zagiel, może i nie o tym ten wątek, ale Bożena próbuje Ci pomóc w tej trudnej sytuacji.
Wiesz, na forum jest sporo osób, które były lub są szykanowane za to, że mają zwierzęta lub pomagają zwierzętom.

Wracając do tematu wątku, to "szybko" jest raczej niemożliwe/mało prawdopodobne.
Dlatego spróbuj zyskać na czasie.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon paź 15, 2012 20:54 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Zagiel pisze:Jakiego odebrania?
Ja tu szukam domów dla kotow.Taki jest temat
TOZ we WR. wystawił mi taką laurkę , że proszę o wyrycie na moim nagrobku za lat kilkadziesiąt.
Inne powody oprócz posiadania zwierząt w domu (oficjalnie i w papierkach):
mam dziwną opinię we wsi,
mam stare meble (zatrzymałam się w rozwoju na latach 80,
mam starą lodówkę (Minsk),
nie pracuję na etacie (własna dzialalność , częściowo za granicą),
dzieci nie są szczepione w wiejskim ośr. zdrowia , tylko mają indywidualny tok szczepien we Wro(k.400 zł za szczepionkę -dziwne nie?)
I tak :pani z Gopsu pisze ,że śmierdzi ,TOZ ze nie .
Pani z GOPsu pisze , że była kilkanaście razy, byla razy 3 (ale podpisy ma ).Ale to chyba nie otym wątek , tylko o kotach
Ja trochę nie myślę o tej porze ,jak się tu dodaje zdjęcia



U mnie w domu "smierdzi",mam koty białaczkowe ,posikuja,podsrewaja czasami,(maja niewydolnosc trzustki,watroby)We wsi tez mam "niezła opinię"- np.Willas,itp,a jak sa nagonki w mediach to u nas w pierwszej kolejności sa.Mamy synka z karłowatościa przysadkowa,a pani z urzedu(ta co jej smierdzi)twierdzo,ze dziecko nie rosnie ,bo jest głodzone.Na niektórych nie ma bata,ale po to jest sprawa,zeby sobie wyjasnic co i jak...
Ja chyba nie zrozumiałam Twojego posta...teraz piszesz"jakie odebranie?",a w pierwszym poście ,że była kurator ...Kurator z sadu jedzie na zlecenie sadu w momencie,gdy jest sprawda z urzędu o organiczenie władzy rodzicielskiej...I zapewniam,ze "maja zwierzaki"to nie jest absolutnie powód do wszczęcia sprawy.Wiec o co chodzi?"Dzisiaj pani kurator miała pretensje , że koty mają kuwety w domu .Przeca jak wychodzą po zrobieniu kupki , to mogą zanieczyścić jedzenie dla dzieci w garnkach."
MOGA?,ALE NIE ZANIECZYSZCZAJĄ,NIE CHODZA PO GARNKACH ,GDZIE JEST JEDZENIE :!: (GARNKI CHOWAM)mUSIAŁ KTOS Z URZEDU ZGLOSIC DO SADU ,ZE NIE DBACIE O DZIECI(MOZE I ANONIM,bo to modne ostatnio :? ),a sąd musi zbadac sprawę.
U mnie sędzia tez kręci nosem ,że mam tyle zwierząt,ale nie usłyszałam nigdy,ze musze sie ich pozbyć (przynajmniej na razie)8O ,bo zwierze nie jest rzecza i jest członkiem NASZEJ RODZINY W TYM DZIECI.
Inna sprawa,ze może nie chcesz juz tych zwierzat,to napisz,a nie raz tak,zaraz inaczej.Jak potrzebujesz pomocy to masz namiary,ja tam nie mam zamiaru swojego "na wierzchu"mieć.jEST COS TAKIEGO W PRAWIE RODZINNYM JAK "DOBRO DZIECKA I RODZINY",jesli zwierzaki sa członkami Waszej rodizny to nikt nie ma prawa Wam zabrac zwierzraków,ani nakazac wybierania miedzy dziećmi ,a zwierzetami...chyba,ze jakis za przeproszeniem "dekiel",ale wtedy dzwonisz do Uwagi,do Vivy,prosisz o pomoc...Ja wiem,że na wsi nienormalne jest miec koty w domu,a normalne jak nasra kura w mieszkaniu,bo wlezie,ale nie możesz dac się zastraszyć,jesli dalej chcesz mieszkac na wsi :kotek:
Na kazdy zarzut popros Pnie o podstawe prawna i NA PISMIE :!:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon paź 15, 2012 21:06 Re: 10 kotów do oddania.tak szybko jak to możliwe

Jutro stoczę bitwę z fotosikiem i linkami, dzisiaj padam.Szare komórki zatrzymały się na wyrzucaniu gnoju.
Bożeno ,pocieszylaś mnie , bo już myślałam , że tylko ja tak mam i tylko ja trafiłam na stworzenia , ktore stwierdzają , że sens życia to golf II ,gipsogładź i praca na czarno w budowlance.
Jeżeli chodzi o koty rezydentów to wolałabym żeby się ze mną zestarzały.

Zagiel

 
Posty: 32
Od: Pon paź 15, 2012 16:14
Lokalizacja: okolice Wołowa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AnkaCzajka i 0 gości