DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 05, 2012 20:07 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Coś mi się zdaje, że nie ma tylu transporterów, by zabrać wszystkie :mrgreen:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pon paź 08, 2012 20:18 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Asiu, wróciłaś ?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto paź 09, 2012 11:26 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

alab108 pisze:Asiu, wróciłaś ?

Przyjechałam dopiero dzisiaj, jak zobaczyłam mieszkanie, to żałowałam ze wróciłam :roll: żeby nie było tak fajnie Śnieżynka wymiotuje :cry:
joanna3113
 

Post » Wto paź 09, 2012 11:29 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Wet?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto paź 09, 2012 11:38 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

No jesteś wreszcie :P
Szkoda tylko, że od razu takie nie fajne wiadomości :?

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto paź 09, 2012 11:43 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Przy takiej bandzie po kilku dniach nieobecności na pewno ciężko sie ogarnąć. Może Śnieżynka coś zjadla? Jest osowiała czy oprócz wymiotowania zachowuje się normalnie?

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Wto paź 09, 2012 12:25 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

wat pisze:Przy takiej bandzie po kilku dniach nieobecności na pewno ciężko sie ogarnąć. Może Śnieżynka coś zjadla? Jest osowiała czy oprócz wymiotowania zachowuje się normalnie?

Jest osowiała, ale na razie ją obserwuję.
joanna3113
 

Post » Wto paź 09, 2012 16:37 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Wróciłam od weta, czekamy.
joanna3113
 

Post » Wto paź 09, 2012 18:08 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

joanna3113 pisze:Wróciłam od weta, czekamy.


A co powiedział wet?
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Wto paź 09, 2012 18:30 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Iwlajn pisze:
joanna3113 pisze:Wróciłam od weta, czekamy.


A co powiedział wet?

Nie chciałam pisać :roll: Prosiłam koleżankę żeby nie zmieniała jedzenia kotom, ze względu na Calineczkę i niestety mam najgorszy wariant, nie dosyć że zmieniła z Royala na Acanę to przestała im podawać mokre, podawała samą Acanę i wszystkie koty mają biegunkę, Śnieżynka przy próbie badania temperatury siknęła kałem z krwią, dostała antybiotyk, zastrzyk z dodatkiem witaminy i jeszcze dwa, zastrzyki, po powrocie do domu na szczęście napiła się wody. Podanie jej czegokolwiek jest sztuką, chyba tylko Filip jej dorównuje :roll:.
joanna3113
 

Post » Śro paź 10, 2012 12:31 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Bardziej to wygląda na wirusówkę skoro nie tylko Calineczka zachorowała.. trzymam :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro paź 10, 2012 18:08 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

joanna3113 pisze:
Iwlajn pisze:
joanna3113 pisze:Wróciłam od weta, czekamy.


A co powiedział wet?

Nie chciałam pisać :roll: Prosiłam koleżankę żeby nie zmieniała jedzenia kotom, ze względu na Calineczkę i niestety mam najgorszy wariant, nie dosyć że zmieniła z Royala na Acanę to przestała im podawać mokre, podawała samą Acanę i wszystkie koty mają biegunkę, Śnieżynka przy próbie badania temperatury siknęła kałem z krwią, dostała antybiotyk, zastrzyk z dodatkiem witaminy i jeszcze dwa, zastrzyki, po powrocie do domu na szczęście napiła się wody. Podanie jej czegokolwiek jest sztuką, chyba tylko Filip jej dorównuje :roll:.


O rany 8O Nie rozumiem, dlaczego koleżanka samowolnie zmieniła karmę. Przecież to nie ona ponosiła koszty :roll:
Trzymam kciuki za zdrowie maluchów :ok: ale masz przeboje :?
Obrazek

Iwlajn

 
Posty: 515
Od: Śro paź 21, 2009 19:35

Post » Śro paź 10, 2012 19:52 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro paź 10, 2012 20:07 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

alab108 pisze:zapraszam :P viewtopic.php?f=20&t=146951

Alu bardzo dziękuję. :1luvu:

Dopiero wróciłam z Olsztyna, na szczęście Śnieżynka w autobusie zachowywała się wzorowo, ale za to w lecznicy dała popis, dwie osoby musiały ją wkładać do kaftanika, przy zakładaniu venflonu, praktykant, ledwo dał radę ją utrzymać. :roll: Dostała kroplówkę i leki do domu, mam nadzieję że pomoże i jutro nie będziemy, musiały robić wycieczki do Olsztyna.
joanna3113
 

Post » Czw paź 11, 2012 16:35 Re: DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla ko

Śnieżynka pokazała jaka potrafi być groźna :mrgreen:
Jakieś zmiany na lepsze?

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 52 gości