u nas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2012 15:07 Re: u nas :(

Bardzo współczuję... to drugie kocie z miotu...
Będziecie walczyć do końca ?
Wiem, że niestety żadna decyzja teraz nie będzie dobra :( Najważniejsze dobro Nazirka.
Przytulam Cię Ilonko bardzo mocno.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto paź 02, 2012 15:58 Re: u nas :(

Nie to chciałam przeczytać. :( Przytulam Was wszystkich bardzo mocno, bo nie wiem, co innego mogłabym zrobić. :( Obrazek

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto paź 02, 2012 17:05 Re: u nas :(

jak zobaczyłam zmienioną nazwę wątku to aż mnie zmroziło. tulimy mocno

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 17:49 Re: u nas :(

to ja tylko jescze wlecie Was usciskac moocnoo...i..dodac sil ..
Obrazek

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 02, 2012 18:11 Re: u nas :(

To nie tak miało być.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto paź 02, 2012 18:11 Re: u nas :(

Trudny czas nastał w Waszym domu ,
i nie mam słów aby Was pocieszyć :(
Trzymajcie się .

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto paź 02, 2012 18:54 Re: u nas :(

Marzenia11 pisze:
saintpaulia pisze:Właśnie wróciłam z Ursynowa. Nazirowi powiększył się brzuszek. Niestety to płyn. To płyn oznaczający dla nas wyrok.

przykro mi bardzo.... ale jakieś działania będziesz podejmowac razem z lekarzem? Byłas u Ady?


Byłam u doktor Uznańskiej, nie pamiętam, jak ma na imię. A jakie działania masz na myśli? Lekarka wskazuje dwie drogi - eutanazja, albo podanie stertydu by poprawić komfort jego umierania. Steryd w osłonie antybiotykowej + tolfina (lek niesterydowy) - takie połączenie stosuje się przy "leczeniu" stwardnienia rozsianego u ludzi. W związku z jego reakcją na pierwszy steryd nie podjęliśmy jeszcze decyzji. Raczej skłaniamy się do podania pierwszej dawki sterydu i sprawdzenia, jak mały się na tym poczuje. Liczy się tylko jego komfort, nie to, że nie umiemy się z nim pożegnać. Liczy się tylko jego dobro.

To USG dało nam taką nadzieję... Ale skąd by na mojej dordze jakieś cuda.

Dziękuję Wszystkim, którzy nas wspierali. Ponieważ nic dobrego i tak nie mam już do powiedzenia, to na podziękowaniach zakończę.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto paź 02, 2012 20:19 Re: u nas :(

Ilonka...nie wiem, co napisać.
Nie bardzo umiem pocieszać.
Przytulam mocno, jestem z Wami....
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto paź 02, 2012 20:44 Re: u nas :(

zaglądam i przytulam w tych trudnych dla Was chwilach .............................
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 21:24 Re: u nas :(

My też cieplutko przytulamy ...
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 21:39 Re: u nas :(

Bardzo mi przykro :( :( łudziłam się i kciuki cały czas były.Taki piękny i kochany :( :( Ciebie Ilonka i TŻ-a przytulam wirtualnie bo innaczej nie mogę :( :( Uwierzyłam że będzie dobrze, że to tylko jakiś wirus...
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 03, 2012 0:23 Re: u nas :(

Nie wiem co napisać..................
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Śro paź 03, 2012 8:20 Re: u nas :(

Bardzo mi przykro.

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Śro paź 03, 2012 16:16 Re: u nas :(

Jestem już całkiem załamana. W dole głębokim. Niestety także finansowo.
Brawurka ma szmery w płócku. Kaszlała dziś i zatargałam ją do weta. Jedziemy z antybiotykiem. :(
Nazir spaceruje i śpi. O 4 rno domagał się posiłku. Niestety widać, że brzuszek wydął się na boczki.
Czy jest sens ciągnąć ten wątek? :(
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro paź 03, 2012 16:50 Re: u nas :(

Ilonko jesteśmy z Tobą. Wszystkie wspieramy Cie tu jak tylko umiemy i możemy.
To czy będziesz prowadzić wątek zależy jedynie od Ciebie... i tego czy czujesz się na siłach w obecnej sytuacji.
Tak bardzo mi Was szkoda ehhh życie jest niesprawiedliwe :(

Może coś zorganizować dla Was żeby pomóc Wam finansowo? Jakiś grosz na leczenie pewnie by się przydał...
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości