Nie tylko dla VIP-ów, część 7...Antoś zachorował !!!

Nawet nie miałam jak zajrzeć :oops:

.
Dziękuję bardzo :1luvu:

.
Do momentu operacji wszystkie wizyty Alisia w lecznicy oraz leki sa zapłacone :ok:

.

Jak dobrze widzieć cię na wątku uśmiechniętą, Vipku

Bazyliszkowa pisze:Jak dobrze widzieć cię na wątku uśmiechniętą, Vipku

Oj, Dorciu, ostatnie kilka dni nie bardzo mnie do uśmiechu nastrajały...
Ale to już za nami, znowu można szczerzyć uzębienie!

To ja poproszę o piękny,promienny,cieplutki uśmiech....Lekko zajęta byłam i bałam się dziś zajrzeć....Ale moja mordusia już się śmieje.... :ryk:

kocurzyca41 pisze:To ja poproszę o piękny,promienny,cieplutki uśmiech....Lekko zajęta byłam i bałam się dziś zajrzeć....Ale moja mordusia już się śmieje....

To się uśmiechamy specjalnie dla cioci Reni

.
Och, Renia, jaka ja szczęśliwa jestem, że to wszystko się tak skończyło!

Dzięki za uśmiech...Też odetchnęłam....A jak mój mister?Miziaki i całuski dla całego vipkowa i szczególne dla Alutka i Plamisia....

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

A ja myślałam, że Renia w pracy, bo na własnym wątku nawet nie była.....

EVA2406 pisze:A ja myślałam, że Renia w pracy, bo na własnym wątku nawet nie była.....

Ewuś .Wczoraj pracowałam...Zaraz idę do siebie... :oops:

Bazyliszkowa pisze:Jak dobrze widzieć cię na wątku uśmiechniętą, Vipku

Prawda?

Aż mi samej się mordka uśmiecha jak czytam najnowsze wieści
:ok:

Chciałabym teraz podziękować.
I jakkolwiek zabrzmi to banalnie, to dziękuję za życie mojego kota Alika.

Wszystkim, którzy trzymali kciuki i o nas mysleli. :1luvu:

Wszystkim, którzy nas wsparli, finansowo i psychicznie. :1luvu:

Wszystkim, którzy dzwonili i smsowali pokrzepiająco. :1luvu:

Ali i Ewuni za bazarek. :1luvu:

Duszkowi za bazarek :1luvu:

Gosi za allegro cegiełkowe. :1luvu:

Martusi za piękne fanty na bazarek. :1luvu:

Dziękuję z całego serca! :1luvu:

Super Gosieńko, i tak trzymaj :ok:

Ściski dla całej gromadki a zwłaszcza dla Ciebie i Alika

Bardzo się cieszę z Alika :ok:

I nadal kciuki trzymam :ok:

vip - pewnie Ci już mówiłam że Cię kocham? :mrgreen:

Pamiętam, kiedy pierwszy raz zobaczyłam Alika...
No kociarni łódzkiego schronu.
Siedział w 3-cim boksie, zakopany pod kocami na fotelu...
Ogromny, przerażony, niemal bez kontaktu... Okruszek. Alik.
Wtedy - uratowała go kotbert...
a po warszawskich zawirowaniach - Ty :1luvu:

Dzięki

Bianka 4 pisze:Super Gosieńko, i tak trzymaj
Ściski dla całej gromadki a zwłaszcza dla Ciebie i Alika

Rozsypałam się, Bianeczko, w drobny mak...ale sie pozbierałam :ok:

.
Jak Ali się pozbierał, to ja tez musiałam.

Biedny był Aluś, teraz absolutnie nic złego nie może go spotkać!!

Duszek686 pisze:Bardzo się cieszę z Alika
I nadal kciuki trzymam
vip - pewnie Ci już mówiłam że Cię kocham?

Pamiętam, kiedy pierwszy raz zobaczyłam Alika...
No kociarni łódzkiego schronu.
Siedział w 3-cim boksie, zakopany pod kocami na fotelu...
Ogromny, przerażony, niemal bez kontaktu... Okruszek. Alik.
Wtedy - uratowała go kotbert...
a po warszawskich zawirowaniach - Ty
Dzięki

Duszku, toż to mój Aliś jest!

Dziękuję!

Jak ja zobaczyłam Alisia, to tak jakoś wiedziałam, że bedzie mój.
Prawie od razu.
Nic nie było w stanie mnie zniechęcić, nawet te bzdury, które wypisywała jego poprzednia właścicielka.
I opłaciło się!
Ali ma charakter, jest kocurem przez duże " K ", ale nie zamieniłabym go na tysiąc miziaków :1luvu:

.

Nie tylko dla VIP-ów, część 7...Antoś zachorował !!!

Kto przegląda forum