Sok z Noni - czy dla kotów?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 28, 2012 11:49 Re: Sok z Noni - czy dla kotów?

Dziękuję jeszcze raz :D
Nie jestem osobą, która wierzy ślepo w kuracje ziołowe (z racji chociażby mojego zawodu), ale u wielu osób, które dostają placebo podczas badań klinicznych stan zdrowia się poprawia, bo wierzą w to, że dostają leki. Organizm człowieka ma ogromne zdolności do samoleczenia, tylko do tego potrzeba silnej wiary i uważam, że zażywanie preparatu, który może zadziałać w opinii chorego, często pozytywnie wpływa na jego podejście do choroby, co przekłada się na proces leczenia i powrotu do zdrowia.
Więc dlaczego nie spróbować??
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 28, 2012 13:50 Re: Sok z Noni - czy dla kotów?

KubaTST - W opinii człowieka nie kota ;)

Ja po swoich doświadczeniach, źle patrzę na te cudowne kuracje i niby lekarstwa - człowiek (zwierze) bierze tyle leków w okresie choroby po co sobie dokładać. Lekarze czasami mówią by brać coś np. noni, ale nie po to że wierzą w ich dobre działanie ale dlatego by chory (opiekun) miał nadzieję...
"Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu." (Mistrz i Małgorzata)

Wątek kota Behemota: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146545
Mój blog:http://wzorowapanidomu.blogspot.com/

no_to_klops

 
Posty: 38
Od: Pt wrz 28, 2012 7:40
Lokalizacja: GDN

Post » Pt wrz 28, 2012 14:46 Re: Sok z Noni - czy dla kotów?

No, no :D O człowieku była mowa :D :D :D :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 28, 2012 16:40 Re: Sok z Noni - czy dla kotów?

Kociama pisze:
kropkaXL pisze:Może jednak zamiast noni spróbuj leczyć kotka sokiem z żyworódki pierzastej?-o ile wiem, to noni nie stosuje się zewnętrznie.Żyworódka ma bardzo szerokie spektrum działania i jest ponoć nawet skuteczniejsza niż aloes.Zamierzam zdobyć sadzonkę i używać.
http://www.zyworodka-pierzasta.pl/


Ta żyworódka jest z rodziny Kalanchoe
Masz potwierdzenie od weta że można to stosować u Zwierząt?
Ja myślę że takie rady mogą szkodzić
Z tego co czytam Ola jest pod dobra opieką Weta i Opiekunka powinna sie trzymać
jego zaleceń

Sok z noni stosuje się też zewnętrznie

Iwona-miałam na myśli smarowanie, a nie podawanie kotu do picia, a co do potwierdzenia przez weta-nie nie mam-moje wetki nie znaja leków roslinnych, więc nie pytałam, zreszta póki co, nie mam takiej potrzeby, ale skoro skok z aloesu działa gojąco, z zyworódki tez, to raczej chyba nie szkodzi-prawda????-zawsze dziewczyna moze wetkę zapytać.
Odnosnie noni napisałam "o ile wiem", a nie uznaję się za osobę wszechwiedzącą.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt wrz 28, 2012 18:29 Re: Sok z Noni - czy dla kotów?

na chwilę obecną używam Noni (oczywiście konsultując to z wetem) jednak nadal zewnętrznie nie wewnętrznie (ale zawsze jest obawa, że kot coś tam zliże). Używam tego raz dziennie, żeby kota nie denerwować i nie stresować bez potrzeby (zwłaszcza, że dzięki kuracji sterydowej kot jest bardzo aktywny i woli się bawić niż dostawać jakiekolwiek leki), na chwilę obecną Ola jest w stanie dobrym więc jedyne leki jakie przyjmuje to zastrzyki sterydowe (co 7 dni), ecomer (codziennie) więc nie jest to jakies skrajne nadwyrężenie, żeby poświęcić kilka minut na posmarowanie kotka maskując to zabawą (dzisiaj np. się nie skapnęła że ją smaruję). Mój patent to nabranie w strzykawkę 5ml soku i wstrzykiwanie jak najbardziej pod futro, żeby sok miał jak największy kontakt ze skórą i żeby kot miał jak najmniejszą ilość soku do zlizania. Tego z węzłów chłonnych nie jest w stanie zlizać bo tam nie sięga więc tam wkroplam możliwie jak najwięcej a na płuckach tylko trochę, wmasowuję, nadmiar zbieram watką.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt wrz 28, 2012 19:26 Re: Sok z Noni - czy dla kotów?

kropkaXL pisze:
Kociama pisze:
kropkaXL pisze:Może jednak zamiast noni spróbuj leczyć kotka sokiem z żyworódki pierzastej?-o ile wiem, to noni nie stosuje się zewnętrznie.Żyworódka ma bardzo szerokie spektrum działania i jest ponoć nawet skuteczniejsza niż aloes.Zamierzam zdobyć sadzonkę i używać.
http://www.zyworodka-pierzasta.pl/


Ta żyworódka jest z rodziny Kalanchoe
Masz potwierdzenie od weta że można to stosować u Zwierząt?
Ja myślę że takie rady mogą szkodzić
Z tego co czytam Ola jest pod dobra opieką Weta i Opiekunka powinna sie trzymać
jego zaleceń

Sok z noni stosuje się też zewnętrznie

Iwona-miałam na myśli smarowanie, a nie podawanie kotu do picia, a co do potwierdzenia przez weta-nie nie mam-moje wetki nie znaja leków roslinnych, więc nie pytałam, zreszta póki co, nie mam takiej potrzeby, ale skoro skok z aloesu działa gojąco, z zyworódki tez, to raczej chyba nie szkodzi-prawda????-zawsze dziewczyna moze wetkę zapytać.
Odnosnie noni napisałam "o ile wiem", a nie uznaję się za osobę wszechwiedzącą.


Wszystko ok może goi ,tylko ja patrzę na to tak
Kotu nie powiesz nie liż tego czym posmarowałam ,tu trzeba być bardzo ostrożnym

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt wrz 28, 2012 21:34 Re: Sok z Noni - czy dla kotów?

Kochani piszę bo może ktoś kiedyś będzie chciał skorzystać, moja taktyka z Sokiem z Noni.

Zakupiłam w aptece małą strzykawkę (koszt 18 groszy - piszę bo często w walce z chorobą każdy grosik ważny), nabieram 5ml soku, przygotowuję waciki, jedną ręką miziolę kota (co by się nie wkurzał) a drugą delikatnie wyciskam ze strzykawki kropelkę po kropelce wmasowując sok w skórę, zbierając ewentualnie nadmiar wacikiem. Kotek wtedy nie ma szans zlizać większej ilości soku, bo niewiele wypływa na futerko. Inny sposób podawania soku powoduje
a) zalepienie futerka sokiem - puszcza po kilku godzinach, łatwo się sczesuje nawet palcami ale po co kota stresować takimi dredami
b) odbarwienie futerka - jak ktoś ma białego kota to kolor futerka zmienia się na jasno różowy.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Miltondum, puszatek, Tundra, włóczka i 58 gości