Koć&Pluszon i Puć 15. P.C. available! Komunikat

[Funia]

Ludzie, ratujecie Gapa

Będziemy ratować!

Czy to Ty mieszkasz na tym rogu Złotej i czegoś tam

Nie.
Tam mieszka Schroedinger

[sebow]

Ludzie, ratujecie Gapa

Będziemy ratować!

Czy to Ty mieszkasz na tym rogu Złotej i czegoś tam

Prędzej sebow.

o nie nie nie:)

[smil]

Bungo, translatatory są debeściaki

Mnie wychodzi że redaf chce zrobić z Gapindera zombie w dziwnym miejscu
(czy róg Złotej i Żelaznej to cos jak róg Brackiej i Reformackiej w Kraku? )

Brawo!
W skrócie znaczy to, że Gap ma dom na dożycie. Chyba
Adoptowany ma być przez Pana Domu.
Omówiliśmy kwestię przedszkola językowego, paintballa, gokartów i czytania dziecku.

W niedzielę mam go do nowego domu zawieźć

Co jak co, ale paintballa Gapinder będzie miał pod domem.
Gokarty tez kiedyś zdaje się były, ale nie wiem, czy przetrwały.
Wspomniana lokalizacja to bardzo przyzwoita okolica.
Ja stamtąd pochodzę

[Malk]

Kuna chyba czeka w kolejce?

Kunia ma na imię Gundzia, proszę zapamiętać

[redaf]

Wspomniana lokalizacja to bardzo przyzwoita okolica.

A jak ja mam tam w niedzielę dojechać z transportem kociny, kiedy po Warszawie będzie jakiś Maraton popitalać?
I pół miasta pewnie zamkną

Gapeć bardzo precyzyjnie jeździ po krawędzi.
Mam tyle samo momentów, w których chcę mu rudy łeb urwać, co chwil rozczulenia nad małą rozmruczaną kocią mordą.

CwZG przesłała mi ich fundacyjną umowę adopcyjną.
Chyba ją trochę zmodyfikuję.
Wykreślając punkty o obowiązkowym posiadaniu smyczy i kagańca.
Tudzież zapewnieniu spacerów, albo dostępu do wybiegu.
Widać, że kobitki robią głównie w psach

[MariaD]

Wykreślając punkty o obowiązkowym posiadaniu smyczy i kagańca.

Pewna jesteś, że kaganiec nie będzie potrzebny?

[redaf]

Jesteś pewna, że kaganiec nie będzie potrzebny?

Nie jestem pewna co będzie potrzebne

Gapeć zostanie w nowe miejsce przerzucony w niedzielę.
Tam będzie tylko Pan Domu, który podpisuje jego umowę adopcyjną.
Pani Domu i Schroedinger przyjadą w środę.

Pan Domu już załatwił sobie na poniedziałek telepracę.
Żeby z rudym małym matołem posiedzieć.

Przywiozę małe rude paskude z łysym uchem.
Plus torbę z drewnianym żwirkiem częściowo zużytym. Bo oni mają w kocim kiblu silikon.
Plus posłanko małego z klatki.
Plus moją polarową bluzę, w którą lubi się wtulać.
Co jeszcze?

[sibia]

Przemo w promocji dorzuć?

nie zauważą

[MariaD]

Plus moją polarową bluzę, w którą lubi się wtulać.
Co jeszcze?

Popiersie, zwykle ubierane w tę bluzę?

Przemo w promocji dorzuć?

nie zauważą

Dwa w cenie jednego?

[redaf]

Przemo w promocji dorzuć?

No właśnie zasadzka na Gapa opiera się na fenotypie Przemo.
Czarna jest jak niewiemco.
Gap posiedzi ze dwa dni z Ojcem Adopcyjnym.
Kiedy Matka Adopcyjna przywiezie czarnego Schroedingera mały ryżol powinien być wytęskniony kocich interakcji.
Bo na przykład z Wielkim Złym Wujem Bezusznym puchę właśnie szamie z jednej michy.
A od Fruby dostał z liścia. Gulgot straszliwy included

[redaf]

W samo południe Gapeć został przeniesiony przez próg. Nowego domu

Siknął do kuwety, trafił do misek z paszą i poszedł zwiedzać.
Pobawił się, wytarł wszystkie kąty, napadł na każdego ludzia.
Znalazł sobie miejscówkę pod kanapą w salonie.
Stwierdziłam, że to pewnie jego czas na drzemeczkę.
Wycofałam się po angielsku zostawiając panów samych.

Ponieważ głupalusz nie wylazł spod kanapy przez cztery godziny OA (ojciec adopcyjny) dostał zadanie.
Miał walnąć się na podłogę, pomrugać, pogadać, obiecać, że tu kotów nie jadają i spróbować wywabić małego.

Po pewnym czasie dostałam SMS:
Mamy chyba progres... O ile siedzenie pod łożkiem w drugim pokoju jest progresem.
Jest, czy nie jest? To zależy. Czy była to paniczna ucieczka, czy przemieszczenie się z godnością?
Dostałam wyjaśnienie:
Poleciał na nowa zabawkę i całkiem przypadkiem odkrył ze w domu są jeszcze inne pomieszczenia które zupełnie inaczej wyglądają wieczorem więc olal zabawkę i poszedł zwiedzać. 
Dostałam też MMSa:


Zachowujemy ostrożny optymizm.
Ciekawa jestem odpowiedzi na dwa pytania.
1. Czy OA znajdzie rano Gapa w swoim łóżku?
2. Gdzie zostanie znaleziona kocia kupa?

[sebow]

Luzik!!!
a pamiętasz, jak Jarosław myślał 3 dni czy mi się pokazać, czy jednak nie?:) no i teraz to największy miziak pod słońcem, a był czas , że uważał, że na starówce koty się zjada:)
Maluch cudny i kolejne ulica zasiedlona przez Twoją hodowlę błędowską:)

[Funia]

Wiadomości sprzed chwili. Gapeć pod kanapa. Udaje, że śpi
Czekam niecierpliwie wiadomości jutrzejszych.

[Malk]

spokojna pójdę spać
kciuki za Małe Rude

[redaf]

Gapeć pod kanapą.

A gdzie kupa?

Umówiłam się z OA, że w przypadku braku progresu wpadnę dziś i Gapa za ogon spod kanapy wyciągnę.
Bo on sam cały czas kategorycznie odmawia stosowania metod przymusu bezpośredniego

Sebow, pamiętaj o tym, że głos decydujący na temat długości pobytu Gapa u zbiegu Złotej i Żelaznej będzie miał Schroedinger.
Razem z MA jutro wracają w pielesze.
Mamy nadzieję, że mały do tej pory przesiąknie już domowymi zapachami na tyle, że Wielki Sch uzna go za nową interaktywną zabawkę.

Ale i tak...