Niestety Pani z gazety nie odpisała na maila, a z taka nadzieją otwierałam pocztę-no cóż-może czasu dzisiaj nie miała?-czekam nadal. Niespecjalnie spodziewam się pomocy, bo talka lokalna gazetka, to guzik może, zwłaszcza jak władze miasta mają wszystko w doopie!
Ale muszę próbować, bo samo się nie zrobi, jak i samo się nie załatwi!
Po ogłoszeniach w gazecie tez sie raczej cudów nie spodziewam, bo zarówno Pola jak i Timur -błąkały się po ulicach i jakoś nikomu serce nie drgnęło na ich widok.
Z ogłoszeń nikt nie dzwoni, nie pisze-powtórka z rozrywki








