Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 24, 2012 7:27 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Aga, ja Cię zapewniem, że ja ich ot tak sobie tam nie dałam. Wszystko będę kontrolowac w miare moich mozliwości. Ale Ty o tym juz wiesz.
Dalej będę robić wszystko, aby trafiły do DS.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 24, 2012 7:32 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Wstępnie miałam łapać dla Michaliny kociaka, ale ma inne koty w potrzebie.....wszędzie kocie tragedie, kocie biedy.
Ktoś chętny na bycie DT dla kota z Brzegu Opolskiego? Pojadę, złapię, przywiozę.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 24, 2012 8:20 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

biedne te koteczki :cry: :cry: kto może pomóc i dać DT?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 24, 2012 8:25 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

martka pisze:Wstępnie miałam łapać dla Michaliny kociaka, ale ma inne koty w potrzebie.....wszędzie kocie tragedie, kocie biedy.
Ktoś chętny na bycie DT dla kota z Brzegu Opolskiego? Pojadę, złapię, przywiozę.

Ktoś truje koty u mnie w mieście i jest 5 maluchów w potrzebie, ale póki co kobieta, która się nimi zajmuje się nie odzywa. Jeśli się nie odezwie do końca tygodnia to wezmę kociaka z Brzegu. Ja sama nie wiem czy mam do niej dzwonić... Zaoferowałam pomoc, czy skorzysta? Nie wiem... U nas nie ma kompletnie żadnej fundacji, od 2 lat funkcjonuje TOZ, który nie ma właściwie żadnych możliwości by brać zwierzaki do DT, najwyżej wspierać Finansowo albo rzeczowo, nadzorować, nawet ze sterylizacjami ciężko... Zobaczymy co to będzie.

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon wrz 24, 2012 8:30 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

michalinadzordz pisze:
martka pisze:Wstępnie miałam łapać dla Michaliny kociaka, ale ma inne koty w potrzebie.....wszędzie kocie tragedie, kocie biedy.
Ktoś chętny na bycie DT dla kota z Brzegu Opolskiego? Pojadę, złapię, przywiozę.

Ktoś truje koty u mnie w mieście i jest 5 maluchów w potrzebie, ale póki co kobieta, która się nimi zajmuje się nie odzywa. Jeśli się nie odezwie do końca tygodnia to wezmę kociaka z Brzegu. Ja sama nie wiem czy mam do niej dzwonić... Zaoferowałam pomoc, czy skorzysta? Nie wiem... U nas nie ma kompletnie żadnej fundacji, od 2 lat funkcjonuje TOZ, który nie ma właściwie żadnych możliwości by brać zwierzaki do DT, najwyżej wspierać Finansowo albo rzeczowo, nadzorować, nawet ze sterylizacjami ciężko... Zobaczymy co to będzie.

Michalina jak ktoś truje koty to mam nadzieję, że TOZ i policja się tym zajęły. Czy ta kobieta to zgłosiła?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 24, 2012 8:39 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

mawin pisze:
michalinadzordz pisze:
martka pisze:Wstępnie miałam łapać dla Michaliny kociaka, ale ma inne koty w potrzebie.....wszędzie kocie tragedie, kocie biedy.
Ktoś chętny na bycie DT dla kota z Brzegu Opolskiego? Pojadę, złapię, przywiozę.

Ktoś truje koty u mnie w mieście i jest 5 maluchów w potrzebie, ale póki co kobieta, która się nimi zajmuje się nie odzywa. Jeśli się nie odezwie do końca tygodnia to wezmę kociaka z Brzegu. Ja sama nie wiem czy mam do niej dzwonić... Zaoferowałam pomoc, czy skorzysta? Nie wiem... U nas nie ma kompletnie żadnej fundacji, od 2 lat funkcjonuje TOZ, który nie ma właściwie żadnych możliwości by brać zwierzaki do DT, najwyżej wspierać Finansowo albo rzeczowo, nadzorować, nawet ze sterylizacjami ciężko... Zobaczymy co to będzie.

Michalina jak ktoś truje koty to mam nadzieję, że TOZ i policja się tym zajęły. Czy ta kobieta to zgłosiła?

Nie mam pojęcia, bo napisała do mnie znajoma tej Pani, właściwie to informację nie wiedzieć czemu dostały Wrocławskie Koty, chociaż Zduńska Wola jest 200 km od Wrocławia. W piątek podałam swój nr tel. no i czekam na kontakt. Póki co odpisała mi tylko ta koleżanka opiekunki kotów.

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon wrz 24, 2012 8:41 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Michalina, ja nie mam absolutnie żadnych pretensji! Wiem od Ciebie,że tam jest dramat :(
Ale może jeszcze ktoś sie zaoferuje jako DT?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 24, 2012 8:45 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Gdyby ludzie byli trochę bardziej świadomi... Ehh... Najchętniej pomogłabym im wszystkim, ale wiem, że sama świata nie zbawię, więc trzeba działać małymi kroczkami, w miarę możliwości.

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon wrz 24, 2012 8:56 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Zdjęcia od martki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon wrz 24, 2012 11:59 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Dzwoniłam do _leśnej_, z małymi na razie ok.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 24, 2012 19:11 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

niestety nie wezmę kociaka z Brzegu, bo tuż pod moim nosem rozgrywa się jeszcze większa tragedia... nie chcę już powtarzać się, jeśli macie ochotę zajrzyjcie do bied ze Zduńskiej Woli :( viewtopic.php?f=1&t=146436 emerytka i kilkadziesiąt kotów wytruwanych przez sąsiadów!

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Wto wrz 25, 2012 6:48 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Byłam wczoraj u małych. Apetyt dopisuje, kupka ok.
Męczy mnie myśl o tym małym na działach z chorym okiem. Może ktos sie zdecyduje być DT dla niego? Może chociaż na czas leczenia?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 8:01 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Marta monitoruje koty w schronie, rozmawiałyśmy wcześniej, że tak może się wszystko potoczyć, że będzie adopcja kontrolowana ze schronu.

Bardzo potrzebny jest DT dla kota z chorym okiem... Wczoraj dzwoniłam do osoby, która ogłosiła się jako DT dla jednego kota, ale nie odbierała...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 26, 2012 12:29 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

a jak oczka chorych maluchów? już wiadomo czy/kiedy będą usunięte i ilu kociakom?

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Śro wrz 26, 2012 12:59 Re: Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

Jeden kotek ma brak gałki, i tylko u niego brane jest pod uwagę zaszywanie. Jeśli nie będzie sucho, tylko mokro, jeśli będzie wydzielina, to wtedy będzie brane to pod uwagę.
Drugi kotek miał -ma uszkodzone oczko, ale takie chyba bedzie już mieć, no chyba, że nie daj boże by sie coś złego w ciągu dorastania działo, ale ten kocio jest już w DS. Ale ja juz na to wpływu nie będę mieć, bo on juz jest pod opieką DS.
Na weekend planuję dwa miejsca na adopcje...
Mam 5 małych do adopcji:
4 szt, z Brzegu, 1 szt. ze schronu-malutki.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 119 gości