Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10; Elfiki :) s. 91

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 20, 2012 20:53 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Avian pisze:A moje rudo-srebrne towarzystwo podgryza sobie gardła w milczeniu :twisted:
:ryk:


U mnie dzikie wrzaski robi Smakusia podczas prob mordowania,ale od dawna wiem,ze to ona prowokuje ;) Najlepsze jest ,jak zolza podgryza Gucia w lapki i on zwiewa z hamaka ustepujac jej go-a potem ja sie dziwie ,ze Gucio ma swira na punkcie swoich łapek :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103045
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt wrz 21, 2012 11:52 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Wczoraj podjechałam z Diablikiem do lecznicy, żeby upuścić mu trochę krwi i sprawdzić jej grupę.

O rany, ale był wrzask i wycie :strach:
Diablik histeryzował i się wyrywał, a jego piekielny głos rozbrzmiewał w promieniu co najmniej stu metrów :roll:
Ale nie próbował drapać ani gryźć, nawet jak przez przypadek mój kciuk na chwilę znalazł się w jego wrzeszczącym pysku podczas szamotaniny, to nie zacisnął zębów :1luvu:
A po tej operacji zaraz wszedł do mnie na ręce i się przytulił, żeby go pocieszyć :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oczywiście natychmiast rozpłynęłam się jak masło w upalny dzień :lol:
Kochane półdiablę :love:


Niedawno zadzwoniłam do lecznicy, żeby się dowiedzieć o wynik - grupa krwi B :)
Można bez obawy o konflikt serologiczny kryć wszystko, co się rusza ;)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt wrz 21, 2012 12:11 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Kicorek pisze:
Można bez obawy o konflikt serologiczny kryć wszystko, co się rusza ;)



:strach: :strach: :strach: (patrząc na szalejąca rybę w akwarium :twisted: )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt wrz 21, 2012 12:22 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Kicorek pisze:Wczoraj podjechałam z Diablikiem do lecznicy, żeby upuścić mu trochę krwi i sprawdzić jej grupę.

O rany, ale był wrzask i wycie :strach:
Diablik histeryzował i się wyrywał, a jego piekielny głos rozbrzmiewał w promieniu co najmniej stu metrów :roll:
Ale nie próbował drapać ani gryźć, nawet jak przez przypadek mój kciuk na chwilę znalazł się w jego wrzeszczącym pysku podczas szamotaniny, to nie zacisnął zębów :1luvu:
A po tej operacji zaraz wszedł do mnie na ręce i się przytulił, żeby go pocieszyć :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oczywiście natychmiast rozpłynęłam się jak masło w upalny dzień :lol:
Kochane półdiablę :love:


Niedawno zadzwoniłam do lecznicy, żeby się dowiedzieć o wynik - grupa krwi B :)
Można bez obawy o konflikt serologiczny kryć wszystko, co się rusza ;)

Całkiem jak Frodzio. On tez u weta broni się miękkimi łapkami bez pazurków :1luvu: Ladenek :1luvu:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 21, 2012 14:10 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Typowy facet, widzi igłę i histeryzuje a potem leci się do cycków przytulić. :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 21, 2012 18:54 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

No... :ryk:



Avian pisze:
Kicorek pisze:
Można bez obawy o konflikt serologiczny kryć wszystko, co się rusza ;)



:strach: :strach: :strach: (patrząc na szalejąca rybę w akwarium :twisted: )
Rybom mówimy: nie! :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt wrz 21, 2012 20:12 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Kicorek pisze:Wczoraj podjechałam z Diablikiem do lecznicy, żeby upuścić mu trochę krwi i sprawdzić jej grupę.

O rany, ale był wrzask i wycie :strach:
Diablik histeryzował i się wyrywał, a jego piekielny głos rozbrzmiewał w promieniu co najmniej stu metrów :roll:
Ale nie próbował drapać ani gryźć, nawet jak przez przypadek mój kciuk na chwilę znalazł się w jego wrzeszczącym pysku podczas szamotaniny, to nie zacisnął zębów :1luvu:

A po tej operacji zaraz wszedł do mnie na ręce i się przytulił, żeby go pocieszyć :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oczywiście natychmiast rozpłynęłam się jak masło w upalny dzień :lol:
Kochane półdiablę :love:


Niedawno zadzwoniłam do lecznicy, żeby się dowiedzieć o wynik - grupa krwi B :)
Można bez obawy o konflikt serologiczny kryć wszystko, co się rusza ;)


Ad1. Ciesz sie ,ze nie ma na imię Gucio ;),bo nie mialabys tak łatwo :lol:
Ad2. A to zdanie mocno mnie zaniepokoilo :wink: jako biologa :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103045
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 26, 2012 13:32 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Przedwczorajsze - wszystkie baby (Kitka już się nie zmieściła w oponce, to chociaż głowę oparła :lol: ):

Obrazek


I dzisiejsze - black & white, yin & yang, itd. itp.: 8)
Obrazek
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro wrz 26, 2012 13:36 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Jeszcze jakby po kliku na miniaturkę kierowało do foty a nie do albumu :P

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro wrz 26, 2012 13:41 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Najlepsze to gromadne zdjecie :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103045
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 26, 2012 13:46 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Mam przytulaste koty :lol:

Gosiak104 pisze:Jeszcze jakby po kliku na miniaturkę kierowało do foty a nie do albumu :P
Sprawdziłam, kieruje, przynajmniej w Google Chrome :P
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro wrz 26, 2012 13:47 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Mam ta sama przegladarke i kieruje na zdjecie :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103045
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 26, 2012 14:17 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Pfff, też mam chorma i nie kieruje, idę sprawdzić na firefoxie :twisted:
Edit: ciągle tylko album, no trudno, muszę przegrzebać ustawienia w przeglądarkach :?

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro wrz 26, 2012 14:21 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Gosiak104 pisze:Pfff, też mam chorma i nie kieruje, idę sprawdzić na firefoxie :twisted:
Edit: ciągle tylko album, no trudno, muszę przegrzebać ustawienia w przeglądarkach :?

na operze kieruje do zdjecia, ale pamietam ze picassa bywa w tej kwestii humorzasta :roll: :wink:

Kicorek pisze:Przedwczorajsze - wszystkie baby (Kitka już się nie zmieściła w oponce, to chociaż głowę oparła :lol: ):

Obrazek
Piękne :1luvu:

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro wrz 26, 2012 14:49 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 10

Wprawdzie głównie widać grzbiety, ale najważniejsze są te przytulanki :D


Wczoraj było śmiesznie. Posadziłam Wilmę na krześle obok leżącej tam Hestii. Mała zaczęła białą myć. Ok.
Ale później zachciało się zabawy i Wilma spróbowała poddusić Hestię. Biała na to: "phhh" - małą zmiotło z krzesła w ułamku sekundy :lol:
Ma ten autorytet :mrgreen:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, Silverblue i 30 gości