u nas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 18, 2012 22:34 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Ciężko mi ocenić wigor Naziego, bo on aktywuje się wtedy, gdy ja już padam. Nie mam ostatnio siły i wcześniej chodzę spać. A on właśnie się wyspał i zaczepia Brawę. To z nią się woli bawić, bo oboje są dość delikatni i filozoficznie nastawieni. Nie bawi ich taki kocioł jak u Tajfunki i Tornadki. :twisted: Gaja i Pri od miłości do "zagryzania" potrafią przejść 100 raz w pięć minut.

Dochodzę do wniosku, że pora na ludzkiego weta, bo domowe metody nic mi już nie pomagają. Połamało mnie, zawiało i pogięło. :mrgreen:

Wszystkie zaprzyjaźnione "wątki", a raczej ich właścicieli pozdrawiam z tego miejsca, bo nie udaje mi się zajrzeć wszędzie tam, gdzie bym chciała.

Mam zaskoczona, że dwóm osobom myszki się spodobały. Od jutra szuka nowych kolorów kordonków. Ma też pomysł, by drewniane kulki - bazę do korali obrobić na szydełku w okrągłe myszki. Tylko zastanawia się, jaka wielkość byłaby dobra.
Przy okazji pomyślałam o małych koralikach, które miała zabawka ostatnio kupiona kociastym - sprawdałam i wydawało mi się, że nie zejdzie to ze sznureczka - a potem z przerażeniem zobaczyłam koralik już odłączony od zabawki w paszcy Prim. Na szczęście wypluła na moje wyraźne domaganie się. Ale stracha złapałam. Także sprawdzajecie bardo wszelkie małe części zabawek.

Planowałam zrobić bazarek z gier, duperelków i książek - bo nagromadziło mi się tego. A chcialam pozbyć się jednej szafeczki pod miejsce na drapak. Przy okazji jakieś grosze na drapak też by się zebrały. Ale jakoś nie mam cierpliwości do tego. Niech mnie ktoś zmobilizuje. :twisted: Niech ktoś rozciągnie dobę.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto wrz 18, 2012 22:41 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Zagladam i smucę się razem z Tobą ,za diagnostykę niebieścicha trzymam zaciśnięte :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto wrz 18, 2012 22:49 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Powiem tak, po pierwszym szoku, łzach i załamaniu, przeszlismy chyba pierwszy przełom.
Realizujemy kroki diagnostyczne i staramy się nie smucić, a cieszyć każdą dobrą chwilą małego, każdą jego zabawą. Stąd też upieranie się TŻa przy dużym drapaku, bo Zizi lubi się wspinać. Mój zły nastrój był przecież alarmującym, niepokojącym sygnałem dla zwierzaków. Staram się więc ograniczać im wszyskim stres.
Carpe diem - a przynajmniej staram się.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro wrz 19, 2012 4:51 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Nazirka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Też szukam sposobu na rozciągnięcie doby :roll: tak żebym miała trochę więcej czasu :oops:
Potrzymam :ok: za szybkie zrobienie bazarku
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro wrz 19, 2012 8:53 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Trzymajcie sie .....głęboko wierze że wszystko bedzie dobrze .
Pogoda depresyjna dzis strasznie ...leje deszcz jest zimno i ciemno ...
Przesyłamy słoneczko Obrazek

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 19, 2012 9:45 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

saintpaulia pisze:Powiem tak, po pierwszym szoku, łzach i załamaniu, przeszlismy chyba pierwszy przełom.
Realizujemy kroki diagnostyczne i staramy się nie smucić, a cieszyć każdą dobrą chwilą małego, każdą jego zabawą. Stąd też upieranie się TŻa przy dużym drapaku, bo Zizi lubi się wspinać. Mój zły nastrój był przecież alarmującym, niepokojącym sygnałem dla zwierzaków. Staram się więc ograniczać im wszyskim stres.
Carpe diem - a przynajmniej staram się.

Tak trzymaj :ok:
Wymiziać proszę wszystkie futerka... bo wszystkie są kochane.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Śro wrz 19, 2012 10:47 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

dzień dobry koteczki i Duzi :D

ja się piszę na koralikową myszkę ;)

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 19, 2012 20:48 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

saintpaulia podziwiam Cię za walkę i wogóle za wszystko :ok: Jesteś niesamowita i myślisz o reszcie nie tylko o tym chorym kotku.Stres jest okropny.Dziś coś mi się złego śniło i krzyczałam :roll: Bejbi wyleciała wystraszona co się dzieje 8O Widziałam bo się zaraz obudziłam,ten jej strach w oczkach.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 20, 2012 12:16 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Zaglądamy, doczytujemy i cały czas trzymamy za Was kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Miziaki dla wszystkich :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw wrz 20, 2012 16:51 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Dobrze, że twoje nastawienie się odmieniło. To samo musi przyjść.. Cały czas trzymam kciuki! :ok: :ok:

Jestem za kolejnym bazarkiem z kocimi zabawkami :mrgreen:

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 20, 2012 17:07 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Zasiedziałam się na Forum. A miałam tylko zerknąć i uciec odpoczywać. :oops:

Jeśli chodzi o nastawienie, to tylko to się zmieniło, że staram się nie smucić i nie płakać. Chociaż łatwo nie jest.

Jestem podłamana, bo zagubiono naszą próbkę krwi i czeka nas nowe pobranie. A przecież krew jedzie do Niemiec i wszystko się wydłuży. :evil: Nie mówiąc o radości pobierania. W poniedziałek USG, jesteśmy na liście rezerowowe. Ale podobno koczując pod gabinetem, na pewno się załapiemy. Brzmi zachęcająco, ale co robić.

Koniec końców wróciliśmy do naszego stałego weta, uzupełniając co jakiś czas wiedzę o konsultacje merytoryczne u innych. Przeczytałam od deski do deski stronę dr Addie.

Nazir dostał zalecenie konsumpcji Intensinalu, co też dostaje. Ma dostawać 3x w tygodniu żółtko jaja surowe - lubi. Je chętnie mięsko, apetyt ma. Ale już się nauczył wybrzydzać.

Jako jedyny kot w domu walczy z pastą odkłaczającą. Dziewczyny zjadłyby razem z opakowaniem, a ten w krzyk, że nie.

Poza tym ostatnio TŻ więcej spraw ogarnia, bo jestem wyjątkowo nie w formie. Ale to szkoda o tym pisać.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw wrz 20, 2012 17:09 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

:ok: :ok: :ok: żeby się wszystko ułożyło - Nazir żeby wyzdrowiał a dziewczyny dały Ci (i TŻowi) trochę luzu w tym niespokojnym czasie :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 20, 2012 17:10 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Cały zcas trzymamy kciuki ....i przesyłammy duuuuzzzo sil zdrowia i energii dla was wszystkich ...trzymajcie sie :ok: :ok:

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 21, 2012 11:03 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Cały czas czekamy, nigdy nie byłam w tym dobra.
Jestem wdzięczna za wszystkie dobre myśli, za wsparcie duchowe. Bez tego byłoby ciężko. :1luvu:

Tak na marginesie: Nowe myszki atakują. Nasze domowe gdzieś się rozbiegły.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt wrz 21, 2012 11:06 Re: u nas :(Diagnostyka trwa, trzymajcie kciuki. Proszę.

Dzień dobry! :1luvu: Słoneczko na zewnątrz świeci, to do razu powinno Was naładować pozytywną energią i odgonić niepotrzebne myśli, mimo całej sytuacji. :ok:

Całusy i głaski dla całego kocio-psiego stadka. :1luvu:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości