Garfield, Fredzia, Fechin. Witamy nowego domownika.

anulka111 pisze:miau,miau

Odgłosy z paszczy Ci się pomyliły :mrgreen:

No ale może ewkaa nie zwróci uwagi :lol:

szczekac nie umiem,mam psine ,ktora nie szczeka

Rude załapało się tylko na jeden pstryk i to taki średniej jakości, ale ponieważ łobuzuje zupełnie jak Fenriś to mu się najwidoczniej nalezało :evil:

Fredzinka

Zwiastunik

to be continued...

O

rudy w pozycji stojącej z całą okazałą torbą brzuszną :ryk:

Fredzinka moja zielonooka :1luvu:

Heh i młode, które nie chciało pozować :twisted:

Edit: ale kurczaki, Graf mógłby się ze mną podzielić kolorem nooo :evil:

cos Ty w słońcu masz taki sam kolorek :wink:

ewkaa pisze:cos Ty w słońcu masz taki sam kolorek

yhym, zwłaszcza ten odrost z siwymi, idealnie taki sam :twisted:

Gosiak104 pisze:
ewkaa pisze:cos Ty w słońcu masz taki sam kolorek

yhym, zwłaszcza ten odrost z siwymi, idealnie taki sam

oj tm oj tam :wink:

w słoneczku idealnie :mrgreen:

No łaadne, fakt, nie da się ukryć, sama je widziałam dwa dni temu, ale...
GDZIE JEST MÓJ KSIĄŻĘ

???

Wielbłądzio pisze:No łaadne, fakt, nie da się ukryć, sama je widziałam dwa dni temu, ale...
GDZIE JEST MÓJ KSIĄŻĘ ???

A czytać umiemy :roll:

normalnie było dwa dni temu go obfocić :wink:

Gosia ja już więcje do Ciebie nawet komórki nie wezmę, bo potem tylko wszytsc marudzą

ewkaa pisze:Gosia ja już więcje do Ciebie nawet komórki nie wezmę, bo potem tylko wszytsc marudzą

E tam, niech marudzą,jakby same miały focić Czinka to by już się więcej nie wyrywały :mrgreen:

Twarda jesteś :ok:

pokaż jeszcze młodą

Dzięki ewkaa :1luvu:

ładny ten karakanek :mrgreen:

Będą fotki do ogłoszeń :twisted:

Jestem dumna z Czinka :mrgreen:

Wybrał się ze mną na zajęcia. Na początku był trochę zestresowany, ale potem już pełen luz. Lansował się na ławce, zasypiał, kokosił na kolanach, ale największy podziw budził jak "wychodził" ze mną na spacer. To wychodzenie polegało oczywiście na wiszeniu mi na ramieniu, ale oglądał z zainteresowaniem otoczenie, dał sobie strzelać fotki. Najlepsze pytanie dzisiejszego dnia, które padło kilka razy: "Czy to kot?

"
Zaciążona koleżanka nie mogła się od niego oderwać :lol:

Ale nie daruję Gadowi, że ostatnio na pożegnanie wypiął się do mnie kitą :twisted:

Gosiak104 pisze:Jestem dumna z Czinka
Wybrał się ze mną na zajęcia. Na początku był trochę zestresowany, ale potem już pełen luz. Lansował się na ławce, zasypiał, kokosił na kolanach, ale największy podziw budził jak "wychodził" ze mną na spacer. To wychodzenie polegało oczywiście na wiszeniu mi na ramieniu, ale oglądał z zainteresowaniem otoczenie, dał sobie strzelać fotki. Najlepsze pytanie dzisiejszego dnia, które padło kilka razy: "Czy to kot? "
Zaciążona koleżanka nie mogła się od niego oderwać

A gdzie te fotkiiiiiiiiiiiiiiiiii? Nie moga przeslac?

Garfield, Fredzia, Fechin. Witamy nowego domownika.

Kto przegląda forum