CZERWIENIAMI MALOWANE - posty archiwalne

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 31, 2012 20:12 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Co do kociaków z Mazur, to byłby problem finansowy z dojazdem po kicię. Po prostu trochę się na wyprawkę wykosztuję. No i w sierpniu mam wyjazd wakacyjny, na którym zwykle więcej się wydaje niż się planuje.[/quote]


SZKODA BO TO ZALEDWIE 200 KM OD WARSZAWY I NIE TAKI WIELKI KOSZT :(
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Śro sie 01, 2012 18:25 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Hihi, odpisuję w dwóch wątkach jednocześnie, na ten sam temat... ale wolę by nikt nie przeoczył.

Jak już w tym drugim napisałam, jestem skłonna podjechać do Ostródy pod koniec miesiąca. Bez autka to ciężkie zadanie, ale nie niewykonalne ;-)

Shilcia

 
Posty: 10
Od: Wto lip 31, 2012 12:13

Post » Czw sie 02, 2012 5:15 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Ja wiozłam kociaka pociągiem z Mazur do Słupska , a to troszke dalej-był baaardzo grzeczny-większość drogi przespał mi na kolanach, bo w transporterku pomiaukiwał i łapinki do mnie wyciągał.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 02, 2012 12:32 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Shilcia pisze:Hihi, odpisuję w dwóch wątkach jednocześnie, na ten sam temat... ale wolę by nikt nie przeoczył.

Jak już w tym drugim napisałam, jestem skłonna podjechać do Ostródy pod koniec miesiąca. Bez autka to ciężkie zadanie, ale nie niewykonalne ;-)



Super :ryk: . Dzisiaj kocurki bo są to 3 kocury(tak stwierdził wet)zostały zaszczepione. Są bardzo spokojne,milusie,superanckie. Jeśli jesteś zainteresowana adopcją podaje numer do mnie 664 725 829-Iza, musi być wizyta przed adopcyjna no i oczywiście umowa, kot musi być niewychodzący(trochę trzeba spełnić warunków, ale to dla dobra kici :D ). Pozdrawiam
Ogonek wraca ....starości dożyje u mnie - ma DS[*] NA ZAWSZE W MOIM SERCU KOCHANIE
viewtopic.php?f=13&t=129691


Obrazek

iza.73

 
Posty: 385
Od: Pon cze 15, 2009 13:26

Post » Pt sie 03, 2012 15:30 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

może ktoś się w nich zakocha tak jak ja ?
mieć takich dwóch to marzenie :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 04, 2012 10:27 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Dorcia - ale masz cudeńka :1luvu: :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 04, 2012 18:20 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

oj drogie te malutkie klejnociki :mrgreen: ale za to :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2012 11:51 adoptuje rudaska - woj.slaskie

Jak w temacie najlepiej oczywiscie kuwetkowego, zaszczepionego i odrobaczonego, a co najwazniejsze miziastego i przytulajskiego. No i u mnie niestety daleki dojazd odpada Ostatecznie nie-rudasek tez moze byc w koncu nie masc najwazniejsza.
Jak ktos ma opcje to poprosze o info na prv.

NataliaS

 
Posty: 103
Od: Śro gru 08, 2004 12:34
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 21, 2012 23:07 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sie 26, 2012 11:50 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Pozwolę sobie napisać tutaj, bo szukam właśnie rudego przyjaciela :)
Mój wątek: viewtopic.php?uid=52302&f=13&t=145497&start=0
Domek bezpieczny, niewychodzący i baaardzo kochający w Warszawie szuka małego lub większego miziastego przyjaciela :1luvu:

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Nie sie 26, 2012 16:44 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Lena, u Dorci są dwa piękne rude kocurki:
viewtopic.php?f=13&t=143342&hilit=dorcia&start=315

w Warszawie
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Nie sie 26, 2012 17:44 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Gochulec pisze:Lena, u Dorci są dwa piękne rude kocurki:
viewtopic.php?f=13&t=143342&hilit=dorcia&start=315

w Warszawie


Odezwałam się już do niej, ale dziękuję za chęć pomocy :)

lena89

 
Posty: 136
Od: Nie sie 26, 2012 8:50

Post » Śro wrz 05, 2012 10:51 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Przedstawiam Jojo.
Obrazek
Jojo to kot ze schroniska, tam nazwany "Mufasa" ale to imię zupełnie do niego nie pasuje. W schronisku niestety wylądował w klatce izolatce bo ciągle uciekał. A to młodziutki bardzo towarzyski kocurek, uwielbia ludzi i inne koty, żal go było tam oglądać w klatce. Jojek trafił na DT, do podtuczenia i ogarnięcia, docelowo do adopcji.
Ponieważ wszędzie go pełno, biega tam i z powrotem nazwaliśmy go Jojo, dla przyjaciół Jojek. Czasami bywa też Jejkiem, jak coś zbroi zaraz słychać w domu "o jejku"
Obrazek
Jojek to cudowny mały kociak, z miejsca zaprzyjaźnił się z całą ekipą, ignoruje fochy kotek-rezydentek. Bawi się na całego z Pyzą, Skarpetką i resztą kociarni. Głodny był straszliwie, pierwsze dwa dni jadł ile widział. Jest jeszcze trochę zwariowany, wskakuje na blat w kuchni i rzuca się na jedzenie ale mu powoli przechodzi głodomorstwo. Kociak ma niespotkane zasoby energii, ruda główka cały czas kombinuje co by jeszcze spsocić, gdzie wskoczyć i kogo zaczepić. Przy tym jest całkowicie pozbawiony agresji, bawi się chowając pazurki, wzięty na ręce psotnie paca łapką po nosie.
Obrazek
Jojek szuka domu, kto go pozna zakocha się w małym spryciarzu od razu, tak więc kolejka chętnych, proszę się ustawiać!
Obrazek
Ma piękne rude futerko, lekko szurpate wyrośnie z niego piękny rudzielec. Kest zaszczepiony i odrobaczony, czyściutki i pachnący.
Kontakt w sprawie adopcji krist7@wp.pl lub 607332996 Możliwy transport kotka.
Obrazek

krist

 
Posty: 416
Od: Śro gru 21, 2011 22:25

Post » Czw wrz 06, 2012 10:09 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

Śliczności prawdziwe :1luvu: :1luvu:

Jojo ma cudowny dłuuuuuuuuuuugi ogonek!

W fundacji Jokot jest kilka rudych kociaków do adopcji.
http://www.jokot.pl

viewtopic.php?f=1&t=137861&start=810

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2012 10:44 Re: CZERWIENIAMI MALOWANE, czyli wątek rudzielców;]

To może ja dorzucę swojego przybłędaska :)
Kocurek około 10 miesięczny. Ma ślad po obróżce i jest udomowiony. Głośno mruczy i dużo "mówi". Jest czyściutki i zdrowy. Szukam dla niego dobrego domku, najlepiej z dzieciakami, bo je wprost uwielbia. Bardzo chce przebywać z ludźmi i towarzyszy mi na każdym kroku, wchodzi mi na głowę, żeby tylko zobaczyć co robię. Jest fantastycznie przyjacielski. Ja nie mogę go zatrzymać bo mam już swojego "murgrabię", który nie toleruje rudzielca (ten ślad na nosku to właśnie wynik sprzeczki). Szkoda kocurka, bo jest po prostu niesamowicie przyjazny. Gdybym miała lepszą sytuację finansową, to bym go może zatrzymała, ale teraz nie jestem w stanie.Mój murgrabia jest wykastrowany a ten niestety nie. I po prostu nie mam teraz 200 zł, żeby go wykastrować i go zaszczepić. A serce mi się kraje, że śpi na tarasie. Małe uchylenie balkonu i kocie jest w środku na kanapie. :cry:
Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto go pokocha. Dowiozę go ewentualnie w obrębie Bełchatowa + 5 km
Obrazek
Obrazek

Trynity

 
Posty: 4
Od: Nie lis 25, 2007 14:27
Lokalizacja: Bełchatów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości