» Sob sie 18, 2012 18:14
Co z tym koprem...?
Przyniosłem do domu intensywnie pachnący koper. Moja 8-letnia kotka zwariowała. Zaczęła go obwąchiwać, nastroszyła ogon, zaczęła syczeć, prychać, miauczeć, biegać po mieszkaniu. Po schowaniu koperku uspokoiła się. Po wyjęcia go z powrotem znów zaczęło się to samo. Czy to jest normalne? Jak to wytłumaczyć? Nigdy wcześniej się tak nie zachowywała.