5 kociąt w chlewku. strona 44

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 24, 2012 13:26 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

A kto je będzie karmił?
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Wto lip 24, 2012 13:28 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

mnie nie będzie... wiec chyba nic nie dostaną oprócz marnego "posiłku" od sąsiadki...
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Wto sie 07, 2012 12:30 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

:D inusia powróciła z życia kolonijnego w teraźniejszość. kolonie się udały. sporo zwiedziliśmy i się nachodziliśmy. przeszliśmy w jeden dzień ok 20km. było sporo śmiechu. sporo nowych znajomych :piwa: za bardzo rozpisywać sie nie będę. oczywiście się nie oebszło bez poznania jakiś zwierzaków na koloni :kotek: jeżeli ktoś będzie chciał, będę mogła opowiedzieć więcej i dam zdjęcia :D teraz czeka mnie spacerek do sąsiadki, i zobaczyć jak moja trójca się ma... i cała reszta. co do weta z maluchami- dziś już nie dam rady iść... jestem po 16 godzinnej jazdy pociągiem, i nie mam za bardzo sił na następną pieszą wycieczkę ...
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Śro sie 08, 2012 22:00 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

no to kociaki aż tak źle nie wyglądały... schudły trochę... fakt... ale wyobrażałam że będzie gorzej...
saba strasznie urosła... i tez schudła... chudzinka :( wczoraj jedynie co udało mi sie nakarmić kociaki. zjadły tyle co zwykle- jedną puszkę. sabe wzięłam dziś, zjadła sama 1.5 puszki.
gdy byłam po sabe. przyłapałam sąsiadkę... ma jakiegoś kociaka w domu... niby koleżanki... na przechowaniu ma.... no powiem że maluch zadbany jest, wiec chyba jednak koleżanki będzie. niby na dwa tygodnie. za jakiś czas okaże sie czy pingwinek rzeczywiście na przechowanie. (mówiła że niby trzyma go ta koleżanka w jakiejś stodole na wsi... i że jak przyjedzie po niego to da , jak nie to nie... tak na myśl... nie wydaje mi się by tak było..)
kociaki dziś były u weterynarza. dostały zastrzyki... wyczyściłam też im uszy..., zużyłam 22 patyczki...
tyle co z nowości.
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Czw sie 09, 2012 11:19 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

dobrze ze juz jestes :)

a kociaki lepiej z tymi uszami?
7ksiezyc
 

Post » Czw sie 09, 2012 13:29 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

7ksiezyc pisze:dobrze ze juz jestes :)

a kociaki lepiej z tymi uszami?


tak lepiej. gdy pierwszy raz im czyściłam (tydzien po wizycie w schronisku) miały gorzej zabrudzone, teraz było miej :) dzisiaj też im wyczyściłam, ale nie użyłam preparatu, pisze że można używać do 2 razy w tygodniu. zobaczymy jak będzie dalej. mam nadzieje że już wet nie będzie potrzebny.
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Pt sie 10, 2012 20:41 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

:) malce dziś znowu wzięłam do siebie na podwórko... sie najadały :D i kupiłam im kocie mleczko... Dzikus to skończyć nie mógł, tak mu smakowało :kotek: sie najadły i zaniosłam je... niestety z piwnicy są przeniesione do chlewka ;/ i mam większy problem z wyciągnięciem ich z powodu psów... bo psy szczekają i chcą od razu uciekać... a kociaki boją się wyjść , szczególnie Franek. Z wsadzeniem ich też jest problem bo psy się na nich dają... i ja wychodzę podrapana...
ale dziś też "jaja" były :D poszłam po Sabe na spacer... no i się wróciłam z myślą wzięcia jeszcze Lejli... Lejla nie chciała iść, a zamiast lejli poszła ze mną... Zunia.. Tak kot ;d szła za mną razem z Kreseczką, ignorowałam je i się nie odwracałam by nie szły ( działa to na mojego Odiego :D ) ja idę a za chwile mnie Zunia wyprzedza ... I szła razem z nami... Całą drogę nad "Milenem". Ona cały czas przy nodze, jak pies 8O Aż, się ludzie śmiali po drodze :D
Może będą nowe fotki :ok:
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob sie 11, 2012 20:01 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

inusia00111 pisze::) malce dziś znowu wzięłam do siebie na podwórko... sie najadały :D i kupiłam im kocie mleczko... Dzikus to skończyć nie mógł, tak mu smakowało :kotek: sie najadły i zaniosłam je... niestety z piwnicy są przeniesione do chlewka ;/ i mam większy problem z wyciągnięciem ich z powodu psów... bo psy szczekają i chcą od razu uciekać... a kociaki boją się wyjść , szczególnie Franek. Z wsadzeniem ich też jest problem bo psy się na nich dają... i ja wychodzę podrapana...
ale dziś też "jaja" były :D poszłam po Sabe na spacer... no i się wróciłam z myślą wzięcia jeszcze Lejli... Lejla nie chciała iść, a zamiast lejli poszła ze mną... Zunia.. Tak kot ;d szła za mną razem z Kreseczką, ignorowałam je i się nie odwracałam by nie szły ( działa to na mojego Odiego :D ) ja idę a za chwile mnie Zunia wyprzedza ... I szła razem z nami... Całą drogę nad "Milenem". Ona cały czas przy nodze, jak pies 8O Aż, się ludzie śmiali po drodze :D
Może będą nowe fotki :ok:


no to jak pisałam :) zdjęcia przesyłam.

tutaj zdjęcie ze spaceru z Sabą i Zunią... Niestety lepszych zdjęć nie udało mi się zrobić, bo komórka strzeliła focha i się rozładaowała :roll:

Obrazek

zdjęcia kociaków są z przed kilku dni :P

Dzikus.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Franek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miluś.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szamamy :D

Obrazek


A to zdjęcia z dzisiejszego spacerku Saby. Przeszłyśmy sporo ;D Uciekły nam ze 3 godziny.
Oczywiście Saba w żywiole... Nie obeszło się bez wejścia do Wisły...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kocham tą fotkę :1luvu:

Obrazek

Zagadka na dziś: Kto znajdzie Sabe ? :ryk:

Obrazek
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob sie 18, 2012 16:17 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

SABA MA DOM!! :D
Dziś odprowadziłam Sabe na dworzec ;) Wzięła ją jedna pani, mówiła , że odwozi ją do jakiejś cioci do Gdańska. Z wcześniejszej rozmowy z pania "ciocią" dowiedziałam się, że mieszkają prawie nad samym morzem (1km od). Jak wiadomo Saba kocha wodę, więc będzie w raju. Zamieszka w mieszkaniu. Wcześniej pieska mieli, żył 13 lat, niedawno odszedł. Po długim poszukiwaniu stwierdzili, że wezmą Sabe z powodu na jej dotychczasowe życie. Dowiedziałam się od pani , która ją brała że jest psiarą, i gdy czytała ogłoszenie to od razu wiedziała, że Saba będzie jej.
Ale się tez wkurzyłam... Gdy brałam psa, sąsiadki nie było. Chciałam książeczkę... ale powiedziałam , że wyślę. Potem zawołała mnie przez okno, gdzie pies. Poszłam i mówie... A ta wielce zła, że książeczka. Zę ona ma już ją na siebie ( bo ma zapisane w książeczce, przecież to można skreślić :roll: ) I że 25ZŁ . Bo ona za szczepienie zapłaciła 25zł! Wcześniej gadała, że kobieta co ją miała to zapłaciła za nie i nie chciała ich z powrotem gdy psa oddawała ! Gdy ją o to zapytałam powiedziała mi , że jej dzieci biegały i oddała... :roll: (taa ciekawe!) I się zapytała czy za psa mi coś dała... Odparłam zgodnie z prawdą , że "by dobrze się chował" 5zł... A ta z mordą, że 5zł to se do czterech liter może wsadzić... :roll: Nie chciało mi się już z nią dyskutować ... Odeszłam z wielkim WTF na twarzy... I sobie myślę, że jeżeli zaczenie znowu się pluć, że straciła 25zł to powiem jej żeby lepiej policzyła ile miasto "straciło" przez jej rozmnażania i branie... Albo chociaż 7ksiezyc czy Monikaa...
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob sie 18, 2012 19:36 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

Bardzo się cieszę, że Sabunia znalazła domek :ok:
A na całą resztę rynce opadają :roll:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Sob sie 18, 2012 21:48 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

nelka83 pisze:Bardzo się cieszę, że Sabunia znalazła domek :ok:
A na całą resztę rynce opadają :roll:


noo... nawet sąsiadka zadzwoniła do kobiety o te 25zł... :roll: i ta pani skontaktowała się ze mną , że będzie w poniedziałek po książeczkę i da pieniądze...
i jeszcze jedna nowina :D można powiedzieć że Dzikus ma dom... chociaż nie wiem na jak długo... wziął go sąsiad mieszkający nad p.R... jak wychodzi do wypuszcza kota na dwór do sąsiadki a jak jest to bierze do siebie ... więc nie wiem na jak długo będzie ten dom...
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Pon sie 20, 2012 15:32 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

No to musze poinformować o kolejnych zakupach z pieniędzy z bazarku...
Kupiłam dla Lejli nową smycz z szeleczkami. Zakup jeszcze kilka dni temu nie był mocno potrzebny, ale po ostatnim wydarzeniu to nawet mama kazała mi iść zakupić :roll: W niedziele, tkz. wczoraj szłam z mamą na spacer, po drodzę zaszłyśmy do siostry. To że szliśmy pieszo, to wzięłam Lejle ze sobą... Gdy doszliśmy do siostry zauważyłam, że pękła lekko obroża o.O zszyłam ją, jakoś dojdziemy myślałam... Po drodze mama powiedziała, idziemy po małe zakupy... Wiem, że nie powinnam psa zostawiać pod sklepem, ale na chwile, przecież by sie nic nie stało... Och ja naiwna... Stoimy przy kasach a mama do mnie, TWÓJ PIES NA SCHODACH SIEDZI . Ja szok, i idę... Obroża cała rozerwana -.- A Lejla... Jak zwykle przerażona... zaczęła iść w strone, z której przyszliśmy... Chcieliśmy iść inną. Mama mówi, że raczej przyjdzie jak pójdziemy gdzie indziej, noo i dobrze myślała... Ale nie wiedzieliśmy , że pies będzie chciał przelecieć przez skrzyżowanie... Na szczęście stałą jakaś staruszka i ją złapała i przetrzymała.. W tedy byłam chyba bardziej przerażona niż ten pies. Ale na szczęście się nic nie stało :ok:
Dlatego dziś poszłam jej kupić nowe. Myślałam o obroży ale jak zobaczyłam ceny, stwierdziłam, że lepiej dołożyć kilka złoty i kupić szeleczki. Byłam z Lejla, do -szła na sznurku a wracała już z pięknymi błękitnymi szeleczkami. :1luvu:
Identyczne jak te:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Ale są jeszcze z grubszego materiału i jeszcze bardziej błękitne.
Razem ze smyczą 22zł + 2.60 mleczko dla kociaków.

Jak szłam to spotkałam sąsiadkę, zapytała się a skąd te szelki... A ja , no ze sklepu... Odparła. A SKĄD PIENIĄDZE MIAŁAŚ?!
:roll:
Czy naprawdę dla niektórych liczy się tylko to?...

edit: W wątku cisza, ale jak ktoś zajrzy to proszę o udostępnienie może akurat ktoś się trafi.. http://www.tcz.pl/index.php?p=2,15,0,og ... ukaja-domu
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Śro sie 22, 2012 17:08 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

inusia ja jutro kociaki wrzuce na allegratke i tablice

a sasiadce powiedz ze ja kupilam szelki i jak się wkurze to wpadne do niej po zwrot kosztow ;)
7ksiezyc
 

Post » Śro sie 22, 2012 21:32 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

7ksiezyc pisze:inusia ja jutro kociaki wrzuce na allegratke i tablice

a sasiadce powiedz ze ja kupilam szelki i jak się wkurze to wpadne do niej po zwrot kosztow ;)


hah ;D

ona chce się wyprowadzić o.O ma zamiar kupić dom w Ocyplu..

i mam farta... :D dwa dni pod rząd ratowania zwierzaków heh :D
wczoraj "nad milenem" (taka rzeczka) chodziliśmy sobie. i jest tam szeroki "most"? no nie wiem. ma z ponad 30-50 metrów. na górze jeżdżą pociągi, a na dole słynna rzeczka... i tak zeszliśmy na dół, i jedna z moich koleżanek że tam kot siedzi 8O mniej więcej po środku tego mostu, na jakiejś rurze kanalizacyjnej czy coś. siedzi i ani drgnie... no to padło "idziemy po niego", po tej rurze . ale teraz kto pierwszy idzie... padło na mnie... dwa kroki... i słyszę "aaa pająk" , wróciłyśmy się :D przerażone bo pająki ( :oops: ) dały mi kija, i kazały usuwać pająki po drodze... stwierdziłam że tak nie dojdziemy... wzięłam jakiegoś badyla, i opierając się o niego, szłam w stronę kota, po ruszającej się rurze. mogłam sie opierać o ścianę mostu/tunelu ale te pająki... jakoś doszłam do biedaka... czarny kocur siedział przerażony na czymś, nie wiem co to było, ale trzymał się mocno... bał się gorzej niż ja :D złapłam go jedną ręką, drugą sie opierałam o ścianę, już nie patrzałam na te obrzydliwie wielkie pająki... po drodze oczywiście wpadłam w wodę... a kot się odwdzięczył... gdy doszłam do "miejsca bezpiecznego" użarł mnie i zwiał... :D taka forma wdzięczności :ryk:

a dziś znowu... idziemy w stronę tego samego miejsca.. a tym razem labrador. nie taki do końca ale podobny ;D zaczeliśmy się z nim bawić etc. pies przeuroczy :1luvu: umiał siad, dawał łapkę, aportował,chudy biedak był, więc go też nakarmiłyśmy. oczywiście też nie obeszło sie by nas nie polizał ;D i dzięki niemu się prawie wywaliłam. ma bydlak siłę . i jeszcze wskoczył do wody, a potem wesoło się do mnie przytulił . żyć nie umierać heh .Bruna (tak go nazwałyśmy) oczywiście szkoda... więć cynk do schroniska. przyjechali po niego , ale nie miał zamiaru odjeżdżać. po 2 ucieczkach z samochodu, pan z azylu stwierdził, że weźmie go do przodu, i Brunek z wielką chęcią wszedł. :D
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

Post » Sob sie 25, 2012 12:38 Re: A jednak! Wzięła 3 kociaki z pod basenu! POMOCY! Tczew

i ząs mam ręce pełne roboty :(
jedna z sąsiadek, poprosiła mnie o znalezienie domów dla 4 kociąt... kociaki są na tym podwórku, skąd była zabrana Nina (7ksiezyc pamiętasz?) Są zdrowe, ok. 3 tygodnie. prawdopodobnie 2 samce i 2 samiczki. powiem tak... kociaki sa pół persami ^^ Jedna z kotek ma jakieś geny... i tak rodzą się co raz to "persowe" kociaki. Większość zawsze miała bardziej spłaszczone mordki, ale teraz rodzą się maluchy pół DŁUGOWŁOSE! Jest to już tam chyba 3 miot gdzie takie kociaki są (Nina też ma coś z persa, i jeden kociak był taki w zimę- patrzcie na zdjęcie czarnego kota w moim podpisie. ) Maluszki wyglądają lepiej, o 100% niż te od p. R. Sa bardziej dożywione.. etc. widac nawet po innych kotach co tam są... niestety żadne nie sa wysterylizowane... ;/ dałąm im nr. do UM, ale gdy po pół roku :roll: zadzwonili to już nie ma miasto kasy na to, a maluchów cały czas przybywa. niestety tam też chorują na kk... (Nina miałą początek tej kataru, gdyby nie 7ksiezyc nie wiadomo co by było) Jak na razie maluszki są za małe do oddania, ale już zacznę ogłaszać... jednego MOŻE weźmie moja siostra, chce jakiegoś "pół rasowego" kociaka, gadała z panią od "łąkówki" no ale nie wie jak wyjdzie z nią... rozmawiała też z panią o 5 letniego rosyjskiego, ale ta pani ma mnóstwo telefonów i wybierze jeden dom z najlepszych, do jutra da odpowiedź czy trafi do mojej siostry. więc nie wiadomo :D a że dziś będzie to pokaże jej te mordki, może w którymś się zakocha. ;]
a tu kilka zdjęć tych ślicznotek... tylko by trafiły w dobre ręce.. kurcze żeby nie zechciał "przygarnąć" jakiś pseudohodowca... ;/

1. Burcio. Prawdopodobnie samiec. Jest najmniej perowy od wszystkich. Ma krótsza sierść.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

2. Pingiwnek :D Chyba samiec.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

3. To jest chyba pingiwnka :P Samiczka, chyba :X

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

4. I najpiękniejsza z najpiękniejszych :1luvu: zakochałam się niej od pierwszego wejrzenia hehe ;D
Raczej samiczka. Trikolorki to najczęściej dziewczynki ;] Szkoda że sie odwróciła... Druga stronę mordki ma rudą.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawo ... aniec.html Prawie jak ten ;D Tylko że nie ma tak, tylko jak by połowę z połowy ?
Ale będzie... SIOSTRA! MASZ WZIĄĆ TĄ! NIE MA BATA :d

Sobie myślę... Maluchy pewno zarobaczone ;/ tam nigdy nikt nikogo nie odrobaczał... Może je zabrać z bazarkowej kasy do weta, na odrobaczenie... Wydaje mi się że wiele nie wyjdzie. Za Sabe wziął 8zł, ważyła 2kg...
Ostatnio edytowano Nie sie 26, 2012 13:18 przez inusia00111, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
- Albert Schweitzer

inusia00111

 
Posty: 877
Od: Wto kwi 17, 2012 11:20
Lokalizacja: Tczew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 10 gości