KATOWICE i śląskie

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob sie 11, 2012 0:23 Re: Re:

kitschikitschi pisze:
mamaGiny pisze:
mamaGiny pisze:
Bounty pisze:KATOWICE
nie polecam "pań" (doslownie pań nie lekarzy) z przychodni przy ul.Myslowickiej w Katowicach Giszowcu.
Moj kotus umieral na bialaczke a przy kolejnej kroplowce, jedna z nich przyznala sie, ze do tej pory: 'nie umie nauczyc sie bialaczki'
No comments...

edit: ja miałam pierwsze spotkanie niezbyt fortunne z tą przychodnią przy sterylce kotki, ale... zwracam honor chirurgowi - w tym roku sterylka z czyszczeniem oczodołu - fachowo, czyściutko z pełną informacją co i jak - pana chirurga polecam jak najbardziej

ponieważ źle skopiowałam czyjąś wypowiedź - zmieniłam zdanie na temat przychodni na Giszowcu- jeśli chodzi o chirurga ;-) polecam


Serdecznie polecam tę lecznicę. Kastrowałam tam kocurka, u którego nie zeszły jądra. Najpierw wysłano nas do specjalistki od rozrodu, potem już rozmawialiśmy z chirurgiem - doktorem Bojarskim. Przemiły lekarz, podał kotu zastrzyk kiedy siedział na moich kolanach, powiedział, że w ten sposób będzie mniej nerwów i pozwolił mi zostać, aż kotek nie zasnął. Oddano mi kota całkowicie wybudzonego, pięknie zszytego. Potem jeszcze jeździliśmy na kontrole - wszystko super. Bojarski ma bardzo otwartą głowę i słucha, co się do niego mówi, nie lekceważy i nie uważa, że kot musi jeść RC, jak większość. Nie dziwił się, kiedy zasugerowałam, że kot ma alergię na zboża, poszedł tym tropem i bingo! W tej samej lecznicy pracuje doktor Katarzyna Miejska - ma fantastyczne podejście do kotów, zna się na chorobach typowych dla rasy. Ma też fantastyczne podejście do ludzi - kiedy nasz pierwszy orient umierał na FIP wysiękowy wszystko nam cierpliwe wytłumaczyła, pomogła to jakoś ogarnąć. Dzięki niej zdecydowaliśmy się uśpić kota szybko - nie odciągać płynu i nie trzymać go przy życiu w cierpieniu. To właśnie do niej przyjechaliśmy z kolejnymi dwoma kotami prosto z hodowli 'na przegląd' - serdecznie polecam, nasze kotuchy ją uwielbiają, same wychodzą z transportera i barankują ile wlezie. Bardzo cenię sobie także to, że ponieważ świetnie nas już w tej lecznicy znają jeśli mam wątpliwości co do tego, czy jest sens jechać proszę do telefonu kogoś z lekarzy, opisuję co i z którym kotem się dzieje, lekarz zagląda w kartę i mówi, co robić. Dla mnie to wielki komfort.

Skoro można polecać to polecam także. Od wielu lat jeżdżę do dr. Bojarskiego ( chirurg i specjalista od USG ) z moimi psami. Leczył jedną sunie , leczył drugą. Nie czarował, nie kombinował tylko jak nie potrafił zdiagnozować to wysłał do swietnego specjalisty do Wrocławia ( neurolog). Sprzęt ma Bojarski świetny. RTG, USG chciałabym aby takie mieli w mojej ludzkiej przychodni.... Marzenie. Do tego Bojarski mógł wyciągać kase ode mnie przy drugiej suni jak zachorowała. Nie zrobił tego. Szukał, szukał aż znalazł. Powiedział dokladnie co i jak. Skonsultowałam z Wrocławiem i też powiedzieli to samo. Do tego moje psy go uwielbiają. Słucha, jest bardzo spokojny i ma podejście do psów. To nasz rodzinny burkowy lekarz :) I mam do niego 27 km a w pobliżu mase lecznic. Ufam mu. Reszty lekarzy nie znam właściwie tam bo zawsze umawiam sie do niego bo jest lekarzem moich psów.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Sob sie 11, 2012 0:26 Re: Re:

blackobsession pisze:
kitschikitschi pisze:
mamaGiny pisze:
mamaGiny pisze:
Bounty pisze:KATOWICE
nie polecam "pań" (doslownie pań nie lekarzy) z przychodni przy ul.Myslowickiej w Katowicach Giszowcu.
Moj kotus umieral na bialaczke a przy kolejnej kroplowce, jedna z nich przyznala sie, ze do tej pory: 'nie umie nauczyc sie bialaczki'
No comments...

edit: ja miałam pierwsze spotkanie niezbyt fortunne z tą przychodnią przy sterylce kotki, ale... zwracam honor chirurgowi - w tym roku sterylka z czyszczeniem oczodołu - fachowo, czyściutko z pełną informacją co i jak - pana chirurga polecam jak najbardziej

ponieważ źle skopiowałam czyjąś wypowiedź - zmieniłam zdanie na temat przychodni na Giszowcu- jeśli chodzi o chirurga ;-) polecam


Serdecznie polecam tę lecznicę. Kastrowałam tam kocurka, u którego nie zeszły jądra. Najpierw wysłano nas do specjalistki od rozrodu, potem już rozmawialiśmy z chirurgiem - doktorem Bojarskim. Przemiły lekarz, podał kotu zastrzyk kiedy siedział na moich kolanach, powiedział, że w ten sposób będzie mniej nerwów i pozwolił mi zostać, aż kotek nie zasnął. Oddano mi kota całkowicie wybudzonego, pięknie zszytego. Potem jeszcze jeździliśmy na kontrole - wszystko super. Bojarski ma bardzo otwartą głowę i słucha, co się do niego mówi, nie lekceważy i nie uważa, że kot musi jeść RC, jak większość. Nie dziwił się, kiedy zasugerowałam, że kot ma alergię na zboża, poszedł tym tropem i bingo! W tej samej lecznicy pracuje doktor Katarzyna Miejska - ma fantastyczne podejście do kotów, zna się na chorobach typowych dla rasy. Ma też fantastyczne podejście do ludzi - kiedy nasz pierwszy orient umierał na FIP wysiękowy wszystko nam cierpliwe wytłumaczyła, pomogła to jakoś ogarnąć. Dzięki niej zdecydowaliśmy się uśpić kota szybko - nie odciągać płynu i nie trzymać go przy życiu w cierpieniu. To właśnie do niej przyjechaliśmy z kolejnymi dwoma kotami prosto z hodowli 'na przegląd' - serdecznie polecam, nasze kotuchy ją uwielbiają, same wychodzą z transportera i barankują ile wlezie. Bardzo cenię sobie także to, że ponieważ świetnie nas już w tej lecznicy znają jeśli mam wątpliwości co do tego, czy jest sens jechać proszę do telefonu kogoś z lekarzy, opisuję co i z którym kotem się dzieje, lekarz zagląda w kartę i mówi, co robić. Dla mnie to wielki komfort.

Skoro można polecać to polecam także. Od wielu lat jeżdżę do dr. Bojarskiego ( chirurg i specjalista od USG ) z moimi psami. Leczył jedną sunie , leczył drugą. Nie czarował, nie kombinował tylko jak nie potrafił zdiagnozować to wysłał do swietnego specjalisty do Wrocławia ( neurolog). Sprzęt ma Bojarski świetny. RTG, USG chciałabym aby takie mieli w mojej ludzkiej przychodni.... Marzenie. Do tego Bojarski mógł wyciągać kase ode mnie przy drugiej suni jak zachorowała. Nie zrobił tego. Szukał, szukał aż znalazł. Powiedział dokladnie co i jak. Skonsultowałam z Wrocławiem i też powiedzieli to samo. Do tego moje psy go uwielbiają. Słucha, jest bardzo spokojny i ma podejście do psów. To nasz rodzinny burkowy lekarz :) I mam do niego 27 km a w pobliżu mase lecznic. Ufam mu. Reszty lekarzy nie znam właściwie tam bo zawsze umawiam sie do niego bo jest lekarzem moich psów.
Obie moje sunie były sterylizowane u niego. Bez jakichkolwiek komplikacji. A zszycie kotka czy małego psa to pikuś przy szyciu psa o wadze 72 kg. Skóra jest wcale nie grubsza a trzeba tyo zszyc tak aby utrzymało całą ta mase ciała. A półtora roku po sterylizacji nie widać śladu po niej :)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Nie sie 12, 2012 19:37 Re: KATOWICE i śląskie

Witam :)
Chciałam zapytać Was o opinie wetów
1)Animals ul. Rzeczna 24 w Wodzisławiu Śląskim
2)InterVet -też Wodzisław
3) ul. Jastrzębska 10 (obok McDonald's) Wodzislaw Śląski

A chodzi dokładnie o specjalistów -chirurgów. Chodzi o skomplikowane złamanie nogi kota- które niestety trzeba na nowo łamać i składać.

Lub w okolicach Rybnika, Jastrzębia itp dobry specjalistów.

Bardzo dziękuje z góry :))!

AnnaSni

 
Posty: 92
Od: Śro sty 04, 2012 21:45

Post » Wto sie 14, 2012 12:38 Re: KATOWICE i śląskie

Polecam Animals ul. Rzeczna 24 w Wodzisławiu Śląskim. Od wielu lat chodzę tam z moją kotką. Miła i fachowa obsługa

iwona7777

 
Posty: 2
Od: Wto sie 14, 2012 12:17

Post » Pon sie 20, 2012 1:42 Re: KATOWICE i śląskie

RUDA ŚLĄSKA ul. BOCIANÓW 8 TO TERYTORIALNIE WIREK, GABINET JEST NA GRANICY WIRKU I BYKOWINY MOŻNA TAK POWIEDZIEĆ......PANIE SĄ RZECZYWIŚCIE WSPANIAŁE ....MOJE KOCISKA: MICHAŚ,IGOR,KUBUŚ,ONIA,PUSIA,MAURYCY,ZOSIA...TEŻ SĄ TEGO ZDANIA...

Akasha345

 
Posty: 19
Od: Wto maja 17, 2011 22:25

Post » Wto sie 21, 2012 20:57 Re: KATOWICE i śląskie

Muszę potwierdzić : na ul. Rzecznej - pobadał, wytłumaczył, dał namiary na specjalistę i NIC NIE WZIĄŁ " za obmacanie to przecież nie można"- kota oczywiście
Ale muszę pochwalić też Klinikę w Rybniku na ulicy Krzyżowej/Smolnej - fachowcy, sprzęt do natychmiastowego działania, lecz niestety po cenniku wywieszonym drogo- choć za wizycie zapłaciłam mniej .

AnnaSni

 
Posty: 92
Od: Śro sty 04, 2012 21:45

Post » Pt sie 24, 2012 23:25 Re: KATOWICE i śląskie

KATOWICE
DR MAREK KOSTRZEWSKI CHIRURG ORTOPEDA POLECAM!!!!!!!PEŁEN PROFESJONALIZM... DOKTORA I CALEJ KADRY ...KATOWICE UL JÓZEFOWSKA 40 B ....ZWLASZCZA JEZELI CHODZI O ZLAMANIA
BRONIC SIE JAK OGNIA....BRYNÓW LECZNICA CALODOBOWA...SOSNOWIEC ,,ABAKUS" UL .MATEJKI 35 DR GOLBA....TO NIE LEKARZ TYLKO NACIĄGACZ.....SPARTACZYL ROBOTE....SPRAWA NIEDLUGO W SĄDZIE:(BO JAK SIE TLUMACZY:( OKRES URLOPOWY ...WALCZYMY O NOZKE KOTKA:(
agula76
 

Post » Pon wrz 24, 2012 10:35 Re: KATOWICE i śląskie

sharmanka pisze:Sosnowiec

Abacus
ul. Matejki 35
Środula

http://www.przychodnia-abacus.pl/

Przeczytałam tylko jakąś wzmiankę na tym forum na ich temat, ale sprzed kilku lat. Więc warto powiedzieć kilka ciepłych słów. Dwóch bardzo miłych i profesjonalnych lekarzy. Cierpliwi dla zwierząt i dla opiekuna (np. dla mnie, która potrafię zasypać pytaniami i przynosić ulotki leków z zapytaniem czy przypadkiem tego by nie podawać). Widać, że zwierzaki są ich pasją i chcą im pomóc. Wizyty bezstresowe (oczywiście w miarę możliwości kota ;P). No i przede wszystkim sprawne ręce. Mój kot zastrzyków nawet nie zauważał, a przy pobieraniu krwi tylko burczał (ale to raczej przez sam fakt, że coś kotu robią). A przy tym wszystkim niskie ceny.
Gorąco polecam.


NIE POLECAM!!!!!!!!!!!
LEKARZ GOLBA WLASCICIEL SCIĄGAL ZE MNIE KASE ILE SIE DA....DOPROWADZIL ŁAPKE PO OPERACJI DO ODLEŻYN!!!!!!!ŁAPKA ZE WSKAZANIAMI DO AMPUTACJI ZE WZGLEDU NA STAN ODLEŻYN....SRUBA Z KOSCI ZARAZ PO ZABIEGU WYSZLA PO 3 GODZINACH A ON MNIE TRZYMAL 3 DNI Z OBOLAŁYM KOTEM BO JAK STWIERZDIL SEZON URLOPOWY!!!!!!!!!!!!! NASTAWIONY TYLKO NA KASE....ZWIERZE SIE DLA NIEGO NIE LICZY!!!!!!!!!!!!!!KLAMCA...W HISTORII CHOROBY NAPISAŁ W OSTATNIM DNIU - ZACZERWIENIENIE 1 CM......ZEBY CHRONIC SWOJ TYLEK, HISTORIA CHOROBY U INNEGO LEKARZA Z TEGO SAMEGO DNIA - RANA O WIELKOSCI 10-12 CM ROKOWANIE OSTROZNE, ROPIEJĄCA ZE STANEM MATWICZYM!!!!!!!!!!!!
agula76
 

Post » Pon wrz 24, 2012 10:55 Re: KATOWICE i śląskie

ŻEBYM NIE BYŁA GOŁOSŁOWNA....JEZELI NIE CHCECIE ŻEBY PO OPERACJI JAKIEJKOLWIEK DOSZLO DO TAKIEGO STANU!!!!!!!!!!!! TO DARUJCIE SOBIE LECZENIE W LECZNICY
ABAKUS UL MATEJKI SOSBNOWIEC A ZWŁASZCZA leczenie U PANA DR. GOLBY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!![img=http://imageshack.us/a/img838/8277/zdjcie0069l.th.jpg]
leczenie kota kosztowało mnie 1000 zl .Ze wzgledu na stan odlezyn(niezmieniane optrunki ) łapka była ze wskazaniem do amputacji!!!!!!!!!
agula76
 

Post » Wto paź 09, 2012 20:21 Re: KATOWICE i śląskie

SOSNOWIEC - NIE POLECAM ,,ABACUS" MATEJKI

CODZIENNE WIZYTY , 1000 ZŁ MNIEJ, ZŁAMANIE ŁAPKI , I RANA ZAFUNDOWANA PRZEZ DR. GOLBĘ. CIĄGLE SIE ŚPIESZY BO ALBO JEST SAM , BO SEZON URLOPOWY, LUB DUŻA KOLEJKA , RĘCE SIE TRZĘSĄ BO TRZEBA LICZYC KASE, A CZASEM TZREBA WIĘCEJ CZASU POSWIĘCIC ZWIERZAKOWI-NIE POLECAM

Obrazek
agula76
 

Post » Śro paź 10, 2012 12:50 Re: KATOWICE i śląskie

A czego się spodziewać po weterynarzu, który swoją lecznicę nazwał liczydłem

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 15, 2012 12:45 Re: KATOWICE i śląskie

Czy leczył ktoś z Was może zwierzaka w klinice w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach przy ul. Żymły 39? Przyjmuje tam dr Wiesława Sidorska i dr Witold Pelka. Byłam tam dwa razy i na razie jestem w miarę zadowolona, ale pytam z ciekawości :)

Reine

 
Posty: 58
Od: Sob cze 04, 2011 17:27

Post » Pt lis 02, 2012 19:13 Re:

Asiula76 pisze:CHORZÓW

Nie polecam przychodni dr Witolda Pelki na Katowickiej 90
Dzięki "staraniom" dr K.Kubiczka - ponoć specjalisty chirurga- moja trzyletnia koteczka po sterylizacji żyła jeszcze tydzień. Pan Kubiczek był bardzo nieprzyjemny dla mnie.
Spotkałam się już z opiniami moich znajomych, że dr Pelka niejednokrotnie usiłuje "leczyć" zwierzęta wyciągając tylko od właścicieli pieniądze a efekty są marne. Nawet udało mu się pomylić ampułki i zamiast pieskowi dać szczepionkę to go uśpił 8O

Natomiast polecam przychodnię dr Parczyka mieszczącą się w tym samym budynku. Każdy z wetów bardzo wyczerpująco odpowiadał na moje pytania, pełny profesjonalizm :)
07.2011 Kornish pisze:A ja z kolei mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia z jedynej wizyty u Parczyka. Weszliśmy do nich z psem na rękach (owczarek niemiecki), który niemiłosiernie krwawił z łapy, a przyjmujący jakiegoś kotka lekarz stwierdził: jak do szycia to do Pelki proszę iść... no to poszliśmy i od kilku lat nasze zwierzaki - teraz już tylko trzy koty leczy dr Kubiczek/. Złego słowa o nim nie powiem, zawsze uśmiechnięty, miły dla zwierząt i chętnie udziela telefonicznych porad, jak coś mnie niepokoi.

...to same towarzystwo przyjmuje też w Kochłowicach,,,nie polecam..kroplówki kotu podawali podskórnie..żaden nie probował sie nawet wkłuć do żyły i założyć wenflon

czarnadora

 
Posty: 9
Od: Sob lis 14, 2009 22:32

Post » Pt lis 02, 2012 19:21 Re: KATOWICE i śląskie

Reine pisze:Czy leczył ktoś z Was może zwierzaka w klinice w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach przy ul. Żymły 39? Przyjmuje tam dr Wiesława Sidorska i dr Witold Pelka. Byłam tam dwa razy i na razie jestem w miarę zadowolona, ale pytam z ciekawości :)

nie polecam...mojemu kotu podawali kroplówke podskórnie bo nikt nie umie sie wkłuć do żyły i założyć wenflon..kasują więcej niż inni weci a NIE dają paragonów z kasy fiskalnej!!!..Jednemu z nich wydaje się, ze jest dr Hausem i wytacza przeróżne dziwne diagnozy, które nie maja nic wspólnego z rzeczywistością.Mieszkam w kochłowicach i nie korzystam z ich usług.ZAWSZE jade na Bykowinę do wetek które przyjmowały kiedyś na ul żymły.One mają wiedze na temat leczenia zwierząt.Mam pare kotów i psa i chce by żyły

czarnadora

 
Posty: 9
Od: Sob lis 14, 2009 22:32

Post » Nie lis 04, 2012 21:16 Re: KATOWICE i śląskie

Akasha345 pisze:RUDA ŚLĄSKA ul. BOCIANÓW 8 TO TERYTORIALNIE WIREK, GABINET JEST NA GRANICY WIRKU I BYKOWINY MOŻNA TAK POWIEDZIEĆ......PANIE SĄ RZECZYWIŚCIE WSPANIAŁE ....MOJE KOCISKA: MICHAŚ,IGOR,KUBUŚ,ONIA,PUSIA,MAURYCY,ZOSIA...TEŻ SĄ TEGO ZDANIA...

..TAK!!! to wetki , które przyjmowały w Kochłowicach.Moje 6 futer i owczarek sa pod opieką tych 2 lekarek!..podjeżdżamy w razie potrzeby tam i tylko tam :ok: :ok: :ok:

czarnadora

 
Posty: 9
Od: Sob lis 14, 2009 22:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość