ABRA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 05, 2012 8:17 Re: ABRA

Duszek686 pisze:
AbraNN pisze:
Obrazek

no nie mogę :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
:1luvu: :1luvu: :1luvu:



Ta ONA jest typową tupeciarą :ryk:

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Nie sie 05, 2012 9:40 Re: ABRA

Ojej, dopiero zobaczyłam, że Abra zamieszkała w moim mieście :mrgreen:

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 05, 2012 10:21 Re: ABRA

OOO!!!! Doprawdy????
To może znajdziemy czas aby się lepiej poznać na jakiejś kawusi albo piwku jak wolisz :P

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Nie sie 05, 2012 12:21 Re: ABRA

Kuchenna okupacja - czyli desperacja w oczach przed karmieniem :ryk:

Obrazek

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Nie sie 05, 2012 12:23 Re: ABRA

Zaglądam od początku do Twojego wątku bo masz śliczną kicię :).
Nie rozumiem jednak tego piszesz o Barfie. Sama żywię w ten sposób moje kociaki i tego się przecież nie kupuje, a robi samodzielnie w domu. BARF to skrót od : Biologically Appropriate Raw Food czyli biologicznie odpowiednia surowa dieta. Jest to nazwa konkretnej diety, a nie nazwa jakieś produktu.
To o czym piszesz czyli o mięsie z np. łosia to są mieszanki Biosk, które bardzo niewiele mają wspólnego z prawdziwym Barfem. Suplementy do Barfa to np. tauryna, olej z łososia, dorsza, witamina E.
Pozdrawiam.

tretwa

 
Posty: 48
Od: Wto lut 15, 2011 22:44

Post » Nie sie 05, 2012 13:06 Re: ABRA

tretwa pisze:Zaglądam od początku do Twojego wątku bo masz śliczną kicię :).
Nie rozumiem jednak tego piszesz o Barfie. Sama żywię w ten sposób moje kociaki i tego się przecież nie kupuje, a robi samodzielnie w domu. BARF to skrót od : Biologically Appropriate Raw Food czyli biologicznie odpowiednia surowa dieta. Jest to nazwa konkretnej diety, a nie nazwa jakieś produktu.
To o czym piszesz czyli o mięsie z np. łosia to są mieszanki Biosk, które bardzo niewiele mają wspólnego z prawdziwym Barfem. Suplementy do Barfa to np. tauryna, olej z łososia, dorsza, witamina E.
Pozdrawiam.




Ok, w takim razie zwracam honor jeśli jest tak, jak piszesz :)

Wiem, co to jest BARF i na czym polega, niemniej nie oznacza to, że aby doskonale izdrowo żywić moje psy powinnam się do niego stosować.
Nie zaglądam na strony o BARFie wczytując się w nie, gdyż nigdy mnie to nie interesowało aby zmieniać wlasny punkt widzenia i przekonań dotyczących prawidłowego żywienia, jeżeli efekty widać we włosie, kondycji i kupach moich psiaków.

W każdej branży usiłuje się zarabiać kasę nabijając ludziom do głowy różne rzeczy swojego rodzaju praniem mózgów a od tego, jak się dany produkt sprzeda zależy dalsza egzystencja tegoż sprzedawcy/producenta. Ja natomiast wyznaję zasadę, że aby doskonale żywić psa dostarczając mu wszelkie potrzebne składniki niekoniecznie należy robić cyrk z mielonymi muszelkami na przykład :ryk: To tyle w kwesti BARFa ;)

Swoją wypowiedź opierałam głównie na 2 firmach, które swojego czasu prowadziły sprzedaż BARFa już gotowego twierdząc to, co podwarzyłam we wcześniejszej wypowiedzi i nadal to podtrzymuję. Dla mnie było śmieszne oferowanie przez nich już gotowego BARFa /czyli z różnymi dodatkami/ na bazie np mięsa z jelenia w cenie 8 zł za kg :ryk:
Mniejsza z tym jak się te firmy nazywały a maili do nich i od nich nie ma sensu przytaczać. Wiem jedno - waliły ściemę i nigdy nie uwierzę, że w gotowym BARFie za 4-8 zł było mięso jelenia czy inny deficytowy na naszym rynku produkt.

Jeżeli natomiast obecnie kupuje się produkty i samemu sporządza posiłki to zwracam honor i zgadzam się, że to ma sens.

* * *

Kicia jest piękna i przyznam, że jak tylko ją zobaczyłam wiedziałam, że musi trafić do mnie :P
Dziękuję za miłe słowa - kicia wypręża pierś z dumy i zachwytu :1luvu:

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Nie sie 05, 2012 18:05 Re: ABRA

nie, nie, koci BARF robi się tak, że idziesz dzielnie do sklepu, kupujesz powiedzmy wołowinę, kaczkę, a nawet królika (czy co tam jeszcze sobie zażyczysz), a co niech kot ma, w domu to mielisz, siekasz, dodajesz suplementy (taurynę, algi, olej z łososia, drożdże, skorupki jajek itd.), mrozisz i już :). Jak sama widzisz, kupujesz w ludzkim mięsnym sklepie. Ale faktycznie, kocia surowa dieta - dobre zbilansowanie jest zdecydowanie trudniejsze niż układanie surowego menu dla psa. Ja robię koci BARF używając Felini Complet, to takie już gotowe witaminy, które się dodaje do mięcha. Nie jest idealnie, ale trudno.
A co zdjęcia z arbuzem na pyszczku, cudowne! Doskonała złodziejka zacierająca ślady :)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Nie sie 05, 2012 19:05 Re: ABRA

AbraNN, a czy ja mogę z OT wyskoczyć? Bo Ty się znasz na psach, a teraz i na psio-kocim zapoznawaniu :). Za tydzień przez tydzień będę mieszkać ze swoimi 2 kotami u teściów, którzy mają psa. Pies (corgi) jest zupełnie nieagresywny, powiedziałabym nawet że lękliwy. Miał już do czynienia z jednym z moich kotów dawno temu na jego tereie i nie było problemów z jego strony. Bardziej kot mu dokuczał i sprawdzał go, natomiast piesek ani razu nie przejawił ani cienia agresji. Był też u nas, kiedy już mieliśmy dwa koty, ale tej sytuacji wcale się nie bałam, bo koty u siebie, znają teren, mają różne piętra mebli, więc same decydowały o dystansie. Martwię się tym, że teraz będziemy na "psim terenie". Nie mam pomysłu jak zaaranżować 1. spotkanie. Bonifcio, który już tam był syczy na psy, ale nie ucieka. Więc jest ok. Antoś jest bardziej przyjacielski, ale w pierwszym momencie na pewno zwieje w kąt. I pewnie będzie się bał wyjść. Jak naklepiej zorganizować to spotkanie, aby pies nie potraktował koty jako intruzów na swoim terenie? Myśleliśmy o tym, aby pójść z nim na spacer, na którym go wybiegamy, aby się zmęczył i wyżył ;), w tym czasie wypuścić koty. I jak wróci mieć go jeszcze na smyczy. Ale czy to dobrze, jak zrobimy to pod jego nieobecność, a on zdziwiony zastanie je u siebie w domu? A może pomoże też już teraz zanieść tam do niego kocyki z kocim zapachem, żeby przez tydzień się oswoił. A do nas wziąć coś psiego?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2012 20:02 Re: ABRA

Myślę, że spacer to dobra sprawa. W tym czasie koty zostawią swójślad zapachowy a pies po powrocie będzie już koty czuł.
Corgi to mały gabarytowo pies więc najlepiej jest zamontować w futrynie przegrodę z czegoś mocnego aczkolwiek ażurowego i tak poegzystować całą dobę. W międzyczasie zmieniać raz psa tam gdzie były koty a koty tam gdzie był pies i na odwrót. Można też próbować postawić kontenerki z kotami na jakiejś komodzie żeby koty obczaiły zdobycz ;)
Jeśli pies będzie reagował obojętnie to na drugi dzień już bym je delikatnie puściła a rozdzielała tylko pod Waszą nieobecność i na noc.
Zauważam, że moje moje psy chyba instynktownie czują respekt przed kocicą ale też z drugiej strony są bardzo zapatrzone we mnie i jak im mówię "zostaw kota, bo jest zły, poczekaj chwilę" albo "nie idź za nią bo nie lubi", albo "nie dmuchaj jej w łeb bo się przewróci", etc - słuchają i robią co mówię. Więc może to nie tyle respekt co harmonia między nami, bo w sumie kocica od początku jak zobaczyła że nie ma zagrożenia to ani razu nie machnęła łapą na psa. No ale ja łaziłam za nimi krok w krok i tłumaczyłam jak chłopu na miedzy co wolno w danej chwili a co nie żeby się nauczyły rozumieć kota, szczebiotałam jakie mamy śliczne dzidzi w domu i że dzidzi jest nasze i inne pierdoły. Musiały się w mig nauczyć, że jak pies macha ogonem to dobry znak a kot - niekoniecznie ;) Nie wiem jaką odmianę corgi macie ale te ogoniaste raczej są niemachające zbytnio :)

W sytuacji, gdy pies jest tylko jeden to nie ma zbytniej obawy i sprawa wygląda o wiele łatwiej aniżeli gdy ma się w domu stado psów, które koty zawsze w swoim ogrodzie goniły iktóre w razie czego idą zgodnie taranem :)

Sprawa pierwsza - oznaczenie terenu i izolacja oraz zamiana miejscami aby zwierzaki miały czas na obwąchanie zapachów
Sprawa druga - zachowujemy się normalnie aby nie burzyć codziennych klimatów i nie wprowadzać haosu
Sprawa trzecia - wszelkie przejawy pobudzenia bądź chęci zjedzenia natychmiast tłumimy ścierą np /tylko nie mokrą, bo będzie bolało a tu chodzi o przestraszenie/
Sprawa czwarta - nie trzymamy psa na smyczy, gdyż takie zachowanie z założenia zawsze pobudza psa do ataku /czuje się bardziej bezpieczny/
Sprawa piąta - o ile pies nie podejdzie kota od tyłu i znienacka to wygrać z kotem nie ma szans. Corgi do spytnych i zwinnych nie należy więc cóż... najwyżej kupisz teściowej drugiego corgi :P

I tyle - odwagi :ok:

Chociaż przyznam się, że ja nic nie mówiłam ale mina zaczęła mi niknąć po przekroczeniu progu domu i miałam pełne majty co to będzie i jak ja wprowadzę kota do domu morderców :wink: polujących na koty poza domem. A tu zonk - psy się zakochaly a kocica do nich jakby rujkę miała taka była zakochana :ryk:

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Nie sie 05, 2012 20:03 Re: ABRA

rybcie pisze:AbraNN, a czy ja mogę z OT wyskoczyć?

A pewnie - zawsze i o każdej porze :ok:

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Nie sie 05, 2012 20:21 Re: ABRA

A! Tu jestes! :D

Afrodyta przepiekna...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sie 05, 2012 20:31 Re: ABRA

AbraNN pisze:
rybcie pisze:AbraNN, a czy ja mogę z OT wyskoczyć?

A pewnie - zawsze i o każdej porze :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: dzięki jak nie wiem co :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2012 20:51 Re: ABRA

Dorota pisze:A! Tu jestes! :D

Afrodyta przepiekna...



Ukrywam się i ślizgiem przelatuję przez tematy :mrgreen:

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Pon sie 06, 2012 14:46 Re: ABRA

maneki pisze:nie, nie, koci BARF robi się tak, że idziesz dzielnie do sklepu, kupujesz powiedzmy wołowinę, kaczkę, a nawet królika (czy co tam jeszcze sobie zażyczysz), a co niech kot ma, w domu to mielisz, siekasz, dodajesz suplementy (taurynę, algi, olej z łososia, drożdże, skorupki jajek itd.), mrozisz i już :). Jak sama widzisz, kupujesz w ludzkim mięsnym sklepie. Ale faktycznie, kocia surowa dieta - dobre zbilansowanie jest zdecydowanie trudniejsze niż układanie surowego menu dla psa. Ja robię koci BARF używając Felini Complet, to takie już gotowe witaminy, które się dodaje do mięcha. Nie jest idealnie, ale trudno.
A co zdjęcia z arbuzem na pyszczku, cudowne! Doskonała złodziejka zacierająca ślady :)



Chyba, że tak. Adnośnie kociego żywienia nie dyskutuję :ok:

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

Post » Pon sie 06, 2012 14:47 Re: ABRA

rybcie pisze:
AbraNN pisze:
rybcie pisze:AbraNN, a czy ja mogę z OT wyskoczyć?

A pewnie - zawsze i o każdej porze :ok:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: dzięki jak nie wiem co :ok:



Spokojnie, nie ma za co :)
Jak będziesz miała jakieś pytania a będę w stanie pomóc - chętnie pomogę :ok:

AbraNN

 
Posty: 219
Od: Czw lip 26, 2012 6:21
Lokalizacja: Polska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, nfd, zuza i 22 gości