Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Mnie tam koszty i wszelkie widzimisie wetów też nie dziwi :wink:

Byle żeby dbali i leczyli jak należy.Głaski dla futrzastych i pierzastej :1luvu:

I miłego popołudnia wszystkim :1luvu:

Godzinę temu położyłam się na chwilę pod wiatrakiem.Zosia przyszła do mnie i zasnęła ma moich brzuchu

Miała miękkie posłanko :mrgreen:

Welinko, ściskam cię.
Mam nawet stada cukinii tylko życie się tak plecie, że wygląda na to, że całkowicie cię zaniedbałam.
Wybacz.
Jak mogę, czytam i choć łapska zaciskam :ok:

Dzięki Zosiu,ze wpadłaś pomimo problemów i braku czasu. :ok:

Przepis na dżem z cukinii. :mrgreen:

http://winiary.pl/przepis.aspx/76077/dz ... -cytrynowy
Busieńku będzie miło jak się ochłodzi-oczywiście dla mnie

O cholercia...
Ciekawe czy to smaczne wychodzi, bo co prawda cytryny jeszcze u mnie nie rosną... ale cukinie a jakże tylko w tę suszę skoro świt muszę podlewać?

Nowe zdjęcia Zosi.Spała w kuwetce,ale jak zaczęłam pstrykać to wstała. :lol:

Nowe zdjęcie Lajli,ale pozycja spania non stop ta sama. :mrgreen:

Śliczne siostrzyczki :1luvu:

A co to za drzewo rośnie u Ciebie w pokoju? :mrgreen:

No i gdzie foteczki pięknego rudaska? :love:

Przytargałam do domu na wózku jak ścinali brzozy :mrgreen:

Lwisko wściekłe i obrażone

Zrobię w przyszłości. :lol:

Szkoda mi Zosi

Taka śliczna koteczka. :1luvu:

sygitka21 pisze:Szkoda mi Zosi Taka śliczna koteczka.

.Pomimo problemów jakie mam cieszę się ,że wróciła.Czubek noska napuchnięty,podrapany w strupkach i bez sierści.U mnie nie obciera się o sprzęty.Pewnie była zamykana w kontenerku.Kasiu nie ma więc czego żałować,Powoli wychodzi ze stresu :ok:

.Już spała na mnie i raz wskoczyła na kolana się miziać.

Tylko zastanawiam się,czy to czymś smarować :?:

PS.Tylko mi szkoda,że intuicja mnie zawiodła i domek był nie trafiony.A wyglądał na cudowny :roll:

Obie są śliczne :1luvu:

Jak się nosio nie paprze,to może zostaw,aż wygoi się samo.Zawsze możesz pokazać wetowi,tak przy okazji :ok:

Cieszy,że mała tak ładnie się otwiera :ok:

Też się cieszę.Jeszcze żeby się otworzyła do kotów ,a koty do niej

.Nie,nie będę smarować ,bo się nie paprze.Tylko czubek noska bez sierści -może odrośnie..Śliczna jest,ale staram się w niej nie zakochiwać.Temat nr.1 na Forum.Kupal mi się nie podoba.Może zmiana wody,jedzenia.Kupiłam to co ona dawała i mówiła,że uwielbia,ale jakoś jej to nie smakuje.

Nooooormalnie nie wiem co zrobię z Toffim.Na smalec,albo fiuta warszawskiego z niego zrobię inaczej mówiąc kaszanę.Nie cierpię gotować.Ugotowałam rano rosół.Poszłam teraz do sklepu coby zwierzakom mokre jedzonko kupić ,a sobie kawę.Wracam mięso zeżarte ,a rosół wypity.

ZŁODZIEJOM DOMOWYM MÓWIĘ NIEEEEEEEE :!:

Może ktoś wymyśli cięższą karę, śmierć zbyt szybka. :mrgreen:

Rosółłłł,,, psie!!!! Toż to zbrodnia!!!

Przyszedł przelew od Anonimowego :aniolek:

Aniołka Lajli 300 zł.Pół na pół -dzięki :1luvu:

150 zł - na wizytę u weta , zaszczepienie Lajli,odrobaczenie i smakołyki dla dziewczyn. :love:

.................................................................................................................................................................

Wpłaty na Weta,analizy ,szczepienie,sterylkę itd dla Zosi .

150 zł ... od Anonimowego :aniolek:

Aniołka Lajli- dzięki :love:

55 zł...Mój bazarek ( kupujące : LimLim,EwaKa- dzięki :love:

)

Serdecznie dziękuję Wszystkim osobom ,które wspierają mnie w ciężkich chwilach dobrym słowem,podtrzymują mnie na duchu na wątku i PW Oraz darczyńcom,bez których byłoby mi bardzo ciężko.Jeszcze raz wielkie dzięki,że jesteście ze mną ponad rok . :love:

Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Kto przegląda forum