Afrodyty ciąg dalszy
Wczoraj imć Afrodyta po raz pierwszy roznosiła salon w zabawie. W ruch poszedł chodnik, zabawki i coś w powietrzu co ona widziała a dla mnie było niedostrzegalne
Nooooo... to się zaczęło
Nie wiem czy dużo kotów to lubi i wogóle na to pozwala ale jak biorę ją na ręce to kładę na grzbiecie jak niemowlę i obcałowuję od czubka brody po brzuszek, po łapkach, nosku i jest tylko takie : mrrruuu, grrruuuu, mrruuuu
Chyba jej się podoba, bo zauważyłam, że to "grruuu" jest jak jej do miseczki włożę coś specjalnie ulubionego.
Ze spraw prozaicznych
Kicia ma owalną miseczkę o wymiarach 17 cm - 12 cm i głębokości 3 cm. Ile średnio w ciągu dnia powinien zjeść z takiej miseczki normalny, przeciętny kot? Afrodyta mięsa wyjada jakieś 3/4 - 2/3 na cały dzień ale karmy to je tylko łyżeczkę od herbaty.
W tej chwili na noc już zabieram miski i będę jej podstawiała miski kilka razy na dzień. Wówczas z założenia zjadane dzienne porcje powinny być większe.
Mamy już prawie całkiem ustalony jadłospis :
- Na tą chwilę zostaje surowy drób tyle, że dzisiaj kupię jej pierś indyka i jeśli będzie chciała jeść indyka to zostanę przy indyku a zrezygnuję z kurczaka.
- Zostaje surowa ryba. Muszę tylko pojechać do Macro i kupić kici jakąś "sensowną" rybę surową, bo te sklepowe pięknie wyglądają dopóki są zmrożone - potem robi się mały syfek.
- I dzisiaj przetestuję wątróbkę /w małej ilość żeby jej nie przeczyściło/.
- Zobaczę czy będzie chciała jeść wołowinę - jeśli tak to zostawiamy.
- No i wędzone ryby
- I na stałe karma Puriny
I to byłoby na tyle z testowania kici żołądka i upodobań.
Nabiał typu kefiry, śmietana czy mleko odstawiamy, gdyż są luźne stolce więc kici nie służy. Sera białego nie kocha.
P.S.
W Macro ryb jest od groma. Myślałam o zmieszaniu paru różnych ryb ale bez robienia szału cenowego.
Łosoś jest wartościowy. I coś naszego może śledź, karp?
A są jakieś gatunki ryb, których kotu nie wolno podawać? Oczywiście mówię o rybie surowej.
Co sądzicie o krewetkach? Moje psy je uwielbiają a w Macro są świetne i w dodatku tanie krewetki koktajlowe : takie maluśkie, bez pancerzy, samo mięsko.