Dzieki Kochana za zdjecia i info
Ufffff....Widzisz jaka ze mnie panikara
Cieszę sie ogromnie ze wszystko ok.
No te upały były tragiczne, ale teraz mozna odetchnąc .
Ale u was chyba na wybrzezu nie było tak zle?Wnuki siostry wrócily z obozu z wladyslawowa , to mówiły że nawet chłodno było.
Super , ze kociaki takie grzeczne, moze boja sie ze je znów gdzies wywieziecie?
Oczywiscie żartuję, ale wg przysłowia"wszedzie dobrze ale najlepiej w domu" zwłaszcza z tak kochającymi" duzymi"
Milion głasków dla futerek a dla Was buziaczki.
Miłego dnia!!!!!!