Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś jedyny taki... [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lip 24, 2012 11:41 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Madzia, to podobnie, woda zimna jest, odprowadzenia nie ma.
I nasze też to nie jest, prawdę mówiąc to nawet do końca nie wiem kto i jakie ma do tego prawo :roll:
Wujki, ciotki, bliższe, dalsze, nie wiem...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 12:04 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

gosiaa pisze:Odpoczynek, kawałek kota w domu, kawałek na tarasie :)

Obrazek

A jaka dumna z tej swojej rezydencji :D
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 12:10 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Ba no, pewnie że dumna :)
Ten transpotrer to jeden z najlepszych zakupów, zresztą mój prezent urodzinowy :roll: :mrgreen:
Jest re-we-la-cyj-ny, mamy go już chyba z 6 lat.

Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 13:37 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Magija pisze:
gosiaa pisze:A wiecie jaki ten nasz kot jest gupi, jak pojedziemy na wieś, to ona owszem, cały dzień na dworze, ale pod jednym warunkiem, buda musi stać w ogródku, jak budy nie ma to zrobi obchód i wraca do domu.
A tak połazi, pozwiedza i do budy na drzemkę.
Dodatkowo muszę pilnować słońca i przesuwać budę wraz z przesuwającym się słońcem, tak żeby cały czas w cieniu stała :roll:
Bo żeby się na trawie położyła :roll: co to to nie, trochę jeszcze musi tam pojeździć żeby zrobić z niej prawdziwie wiejskiego kota :lol:
Trochę była na mnie wnerwiona, bo po poprzednim powrocie obcięłam jej pazurki, miała takie szpony że szok, no i nie mogła się przez to wspinać ostatnio po drzewach.

proszę Cię, Buba, ta moja bezowa buldożyca jak większości wiadomo prawie 3 lata swojego życia spędziła w pseudohodowli w klatce wypuszczana od czasu do czasu do kojca bo gryzła się z sukami. Te kojce to były po prostu sklecone z siatki mini wybiegi o powierzchni może 10m2. Ziemia i nic więcej. Jak to suczysko do nas przyjechało to gały miało wytrzeszczone cały czas - nic nie znała, wszystkiego musiała się uczyć nawet tego co to trawa. I to suczysko po 3 latach pobytu (chyba po 3 już, nawet nie wiem) jak tylko jedzie z nami nad rzekę np. to ona dupy na piasku nie usadzi, ona na kocyk idzie. Inga świadkiem jak u nich na działce było. Jak chłopaki wystawili kanapę na dwór to ona tam zapierdzielała leżeć bo na trawie, to wybacz, niewygodnie. A jak na kanapie nie to na kocyk. No takie hrabiostwo z niej wyszło że łojeju.


ech, porżałam sobie z tych opowieści cudnych i barwnych. Ale wiadomo - toć to dziewczyny są, prawdziwe księżniczusie takie :1luvu: .

Ja się żadną taką opowieścią zrewanżować nie mogę bo u mnie same chłopaczyska prymitywne (nie licząc Kimisi) - proste to, nieskomplikowane, żadnej subtelności, nic, dupsko uwalić gdzie bądź, nażreć, się, za przeproszeniem wysrać i apiać od nowa. Dobrze, że nie piją i nie palą, bo jeden taki egzemplarz w chacie mi wystarczy :evil:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 13:43 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

pisiokot pisze:
ech, porżałam sobie z tych opowieści cudnych i barwnych. Ale wiadomo - toć to dziewczyny są, prawdziwe księżniczusie takie :1luvu: .

Ja się żadną taką opowieścią zrewanżować nie mogę bo u mnie same chłopaczyska prymitywne (nie licząc Kimisi) - proste to, nieskomplikowane, żadnej subtelności, nic, dupsko uwalić gdzie bądź, nażreć, się, za przeproszeniem wysrać i apiać od nowa. Dobrze, że nie piją i nie palą, bo jeden taki egzemplarz w chacie mi wystarczy :evil:.

:ryk:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 13:50 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Magija pisze:
pisiokot pisze:
ech, porżałam sobie z tych opowieści cudnych i barwnych. Ale wiadomo - toć to dziewczyny są, prawdziwe księżniczusie takie :1luvu: .

Ja się żadną taką opowieścią zrewanżować nie mogę bo u mnie same chłopaczyska prymitywne (nie licząc Kimisi) - proste to, nieskomplikowane, żadnej subtelności, nic, dupsko uwalić gdzie bądź, nażreć, się, za przeproszeniem wysrać i apiać od nowa. Dobrze, że nie piją i nie palą, bo jeden taki egzemplarz w chacie mi wystarczy :evil:.

:ryk:


Ania :ryk: :ryk: :ryk:
Też mam w chacie jeden taki egzemplarz :? :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 14:20 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

ja mam samych chłopaków i sobie chwalę - jak Pisiokot napisała - proste to i nieskomplikowane, toteż zeżrą z byle czego, napiją się też nawet z kałuży, poleżą w piachu i nie muszę kocyków, kołderek, miseczek i innych dupereli wozić :ok:


mój egzemplarz nie pali, ale za to ja zadrabiam ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 14:30 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

O nie, to my jak wyjeżdżamy to masakra, gorzej niż z dzieckiem :oops:

- Kuweta - chociaż na wsi załatwia się na dworze, no ale w aucie i w nocy nie, więc musi być.
- Obroża i smycz - na wszelki wypadek :roll:
- Miseczki
- Saszetki i sucha karma - nie wiem po co, chyba dla Matyldzi, bo Szprotka sobie ubzdurała, że na wsi je się TYLKO rybę, TYLKO Solę, nie ruszy ani saszetki, ani kurczaka. W sumie sama ją tego nauczyłam, bo saszetek je ogólnie mało, fileta tylko z jednego sklepu w Łodzi, więc na wsi kupowanie mrożonej ryby było dla mnie najłatwiejsze i najpewniejsze.
- No i kocyk.

Miseczka z wodą musi stać w określonym miejscu, bo jak nie, to siedzi i drze mordę, mimo że przy studni do której ma jakieś 4 metry stoją dwa małe wiaderka z wodą :roll:

Normalnie wstyd się przyznać :oops: Chyba mam rozpuszczonego kota :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 16:03 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Gosia :lol:
masakra :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 18:40 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

jezzzuuuu, Gosiaa, rozpuszczone to Wasze babsko jak nie wiem...
my zabieramy tylko żarcie ze sobą, ale na ranczo na stałe są trzy kuwety i przynajmniej 1 żwirek w zapasie. Taki bardziej gówniany, bo i tak większość załatwia się na dworze, choć przez pierwsze dwa dni faktycznie są kolejki do kuwet. Ale myślę, że bardziej tu chodzi o zaznaczenie kibla niż rzeczywistą potrzebę fizjologiczną. Koc też mają własny na ranczu, z wielbłądziej wełny, a co! :lol: Ojciec kiedyś przywiózł dla zwierzaków, bo moja macocha bardzo mądrze wzięła i go wyprała w 60 stopniach. Lekko się zgrdulił, a poza tym gryzie okropnie, więc znalazł miejscówkę na parapecie w kuchni. Kuchnia to miejsce życia towarzyskiego, parapety tam kamienne - akurat.

Nie karm kota wyłącznie rybą, bo jej się fosfor podniesie i będziesz panikować ;) a poważnie - ona surową tę rybę rąbie? bo ja bym może swoje troszkę podkarmiła - ryby zdrowe są...

po co Wam kuweta w samochodzie? 8O 8O 8O
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 18:54 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Ojej :D to i ja przycupnę, nadrobię jak tylko będę miała sprawny komp :ok:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 18:59 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Rozpuszczona, ale ma prawo, bo jest grzeczniutka i kochana.
Inga, ale Szprotka ma właśnie fosfor za niski i dostała rybę na receptę, poważnie.
Kuweta w aucie, bo Szprotka czasami po drodze robi siku, albo kupę, albo jedno i drugie.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 19:11 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

gosiaa pisze:Rozpuszczona, ale ma prawo, bo jest grzeczniutka i kochana.
Inga, ale Szprotka ma właśnie fosfor za niski i dostała rybę na receptę, poważnie.
Kuweta w aucie, bo Szprotka czasami po drodze robi siku, albo kupę, albo jedno i drugie.


Tyyyy, ale Wy przecież jedziecie 150 km, a nie 1500 8O no jeszcze by mi tego brakowało, żeby mi się koty postoju na siku domagały 8O siedzieć w kontenerach i wytrzymać. Mówiła mamunia, że za pół godziny jedziemy i jak ktoś musi - to teraz? mówiła. Więc bez pretensji i mordki w kratki. ;)

Nie dostaliśmy ryby na receptę, ale tak se myślę, że jakbym kija umoczyła po czterech latach chyba i połów w całości oddała, to przecież im by nie zaszkodziło?...? No chyba, żeby mi się cudem szczupak albo okonie trafiły - nie oddam, za nic. :evil: Okonie są pyszne, a poza tym w całości bym nie mogła dać, bo Pojebek na pewno by się pokaleczył...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 19:33 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Szprotka to na maxa rozpuszczona :mrgreen:
A z tą kuwetą to już w ogóle 8O :D

Wy Dziewczyny to powinnyście te swoje koty do roboty zagonić.
Taki np kot mgski - to sobie idzie na spacerek po wsi i na wieczór na kolację przynosi dorodnego sandacza 8O :mrgreen: Albo okonia czy coś - no w każdym razie całkiem smaczną rybkę :mrgreen:
No skarb prawdziwy :lol:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 24, 2012 19:46 Re: Szprotka - kot o tysiącu imion, czyli Fyś Jedyny Taki :)

Inga a ja na te ryby tez chcę! Weźmiemy kocurka mgski :)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 14 gości