Marszałek Remik - zwrotka z adopcji - prezent się znudził

Mam nadzieję, że taka szczupła jego uroda i że z wiekiem się zaokrągli. Bardzo jestem ciekawa co wyjdzie z badań.
I bbb się cieszę, że nie potwierdziły sie problemy z sikaniem poza kuwetą. To jednak bardzo zwiększa szanse na dom.

on chyba potrzebuje się załatwiać przy człowieku :-)

nawet jak by miał siknąć tycio, tycio
no bo jak wytłumaczyć, że robi to niema a kazdym razem jak jestem w okolicy kuwet?

Marszałek ma cudowny charakter
jak zaden z moich lokalnych ma bezdenną cierpliwość
można go głaskać, tarmosić, kulać - a on tylko wywraca się i nadstawia
a jak obrywa od Frytki to nawet nie syknie, idzie sobie i już

warczenie znad michy już się nie powtórzyło
stawiam mu miskę specjalnie obok innego kota i jest grzeczny - wisi nad nią do czasu aż nie zje
a potem oczywiście idzie sprawdzać czy któreś inne nie zostawiło

Hmmm, czyli okazuje się, że rzeczywiście jest masa powodów żeby kota oddać

Mi się mimo wszystko wydaje, że główny powód to "dziecku się znudził i wakacje". Jeśli ktoś ma problemy finansowe i deklarowana jest mu pomoc a mimo wszystko z niej nie korzysta to chyba to nie jest jednak powód. Wydaje mi się, że chcieli zabawkę i skorzystali z tego, że w razie "znudzenia towarem" kota zwrócą.
Szczerze rozbawił mnie argument z nafajdaniem do kontenerka. Mój Anakin kiedyś nafajdał prawie na stół u weta, to nie wiem... chyba powinnam z marszu go uśpić idąc za tokiem rozumowania tej pani :roll:

Swoją drogą ciekawe jak ona wytrzymała z dziećmi, one to dopiero fajdają, zwłaszcza w majtasy! Nie mówić już o dziecku zabranym w podróż bez możliwości skorzystania z toalety...

Ale w tym domu był juz pies i jeden kot, z którymi trzeba coś zrobić czasie wakacji, wiec drugi kot chyba w niczym by nie przeskadzał? Zwłaszcza, że Marszałek nie trafił tam przypadkiem, został wybrany z wielu innych, wieziony przez całą Polskę, właścicielka znała swoją sytuację finansową.. Nie wiem, ja nie kumam tej całej sytuacji :roll:

A w ogóle uważam, że to, że zwierzęta się załatwiają jest skandalem. A w miejscach publicznych to już w szczególności :evil:

Wolę zatem nie wnikać co się dokładnie dzieje z tamtymi zwierzakami...

Jedno jest pewne, jeśli kiedyś jeszcze będę miała odczucie ,że ja bym kota nie oddała ...to to GŁOŚNO powiem.
Niestety jestem upierdliwa, podejrzliwa, wredna i czepiam się do drobiazgów...ale jak widać tak trzeba :wink:

Z tego co pamiętam , Pani szukała kota o bursztynowych oczach :wink:

, to było jedno z kryteriów wyboru.
Nic nam nie wspomniała,że to na prezent..bo wtedy to byśmy sobie inaczej pogadały :evil:

Ps. zastanawiało nas tylko , dlaczego targa kota z końca Polski, skoro w Toruniu takich masa,ale może czuła że od nas nie dostanie? :wink:

a dziś Marszałek wygląda tak:
Obrazek

Cammi pisze:

To jest kot morderca.
Zabija wszystko co lata. Ledwo przed nim pszczółki dwie uratowałam.
Ale much trzech nie.
Jedną dziś zeżarł.
To jest chyba dobra reklama - Masz Marszałka nie masz żadnego insekta.

U mnie od much jest Filcka i Anakin. Obrzydza mnie jak je tak chrupią...

justyna p pisze:
Cammi pisze:

Piękny jest :1luvu:

kotx2 pisze:
justyna p pisze:
Cammi pisze:

Piękny jest

Jaki tam piękny.
Piękne to są staruszki.
A on łeb jak łepetynka od zapałki, radary a nie uszy, patyczakowate nogi, cienki jak sznurówka i długi jak glizda.
I to ma być piękny kot? :ryk:

Cammi pisze:
kotx2 pisze:
justyna p pisze:
Cammi pisze:

Piękny jest

Jaki tam piękny.
Piękne to są staruszki.
A on łeb jak łepetynka od zapałki, radary a nie uszy, patyczakowate nogi, cienki jak sznurówka i długi jak glizda.
I to ma być piękny kot?

hmmm no coż, reklama dźwignią handlu :ok:

Hihihi, to chociaż może charrrrakter fajny? :wink:

I co była jakaś wpadka kuwetkowa przez ten czas?

Marszałek Remik - zwrotka z adopcji - prezent się znudził

Kto przegląda forum