Izunia przepraszam nie odzywam sie ale bywam na forum z "doskoku" i sporadycznie
niestety chwilowo swoją adopcje Niny muszę "zawiesic" - mam nadzieje na krotko ale sama nie wyrabiam się finansowo
mam swoja gromadke wolnobytujacych - 12szt i od 1,5 mca w domu przygarniete 6 maluchow - jak je zabieralam do domu miały po 4 tygodnie - paskudny katar i swiezbowca - leczenie i utrzymanie tych maluchow (a teraz juz i szczepic musze) niestety pochlaniaja mase kasy wiec sie nie wyrabiam tak jakbym chciala
wybacz wiec - ogarne maluchy - domki dla nich mam - ale chce wydac do domow zdrowe, poszczepione - wiec niestety - moja mozliwosc pomocy czasowo się skurczyla albo wyzerowała
przyznam ze do tej pory nie zawalam sobie sparwy jakie koszty ponosi się przy odchowywaniu maluchow - jak brałam bylam optymistka - a teraz coz jestem realistka

przepraszam - postaram się wrocic do Niny jak najszybciej
i spoznione o kilka godzin ale serdeczne i z glebi duszy zyczenia urodzinowe - spelnienia wszytskich, tych nawet najskrytszych marzen!
