Moderator: Estraven
marta-po pisze:Ale się Iwonka ucieszyłam, jak zobaczyłam że założyłaś swój wątek. Czytałam sobie, ale byłam na urlopie i nie bardzo jak miałam pisać, ale już nadrabiam.
No i teraz już mam informacje na bieżąco co u Ciebie

, oby jej się udało, to zuch kobieta, tylko że sama z tym wszystkim. Nie wiadomo jak jej pomóc, daleko do niej, choćby człowiek chciał nie ma jak. Jedynie kasa, ale z tym ciężko. Trzeba znaleźć jakiś sposób, ona sama nie da rady. Musi ktoś stamtąd. 

wiesiaczek1 pisze:czytam i jest mi smutno, że tyle kociej biedy i jeszcze więcej ludzkiej podłości,
moja Zuzia po drugim odrobaczaniu /chyba/ dostała gorączki, dopiero co wróciłysmy od lekarza,
mój Kacperek /12 lat/ wczoraj miał dwa ataki padaczki, spędził dzien i noc w szpitaliku, rano go zabrałam,
narazie dobrze, ale jest bardzo pobudzony i nie może zasnąć ,cały dzien chodzi, teraz sie położył, a oczka otwarte
martwie sie czy to zaczyna sie padaczka?


puszatek pisze:całe swoje życie miałam w domu pieska...małego ostatnio nawet dużego a na starość nogi odmawiają posłuszeństwa i o piesku mogę tylko...pomarzyć
kolejne maleństwo w domku, życzę jej wiele miłości

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Paula05 i 10 gości