1,5miesięczny kotek po upadku - jest dobrze (odpukać :D )

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 04, 2012 11:19 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Ana321 pisze:Nie jest lepiej :((((
Dziś rano zadzwoniłam, rozmawiałam z lekarzem który widział go kiedy go przywiozłam (przedwczoraj wieczorem) mówi że na jego oko kot się w ogóle nie zmienił :( Sika bo dostaje płyny w kroplówce ale nie je a to w przypadku kota fatalnie. Powiedział, że usg nie ma sensu robić bo problem tkwi w głowie. Powiedział, że wszystko zależy od determinacji właściciela bo można mu zrobić rezonans w Olsztynie albo Wrocławiu a my jestesmy spod warszawy, ale kot moze nie przetrwac podrozy. Pomijam juz koszty na które mnie nie stać bo rezonans kosztuje ok. 800zl.
Powiedzial że ew. mozna go skonsultowac neurologicznie. Jestem na dzis umowiona na wieczor do dr.Olkowskiego z Milanówka. Mam same czanne myśli.
:(


:( :( przykro, tymbardziej, że najpierw miał tyle szczęścia że go uratowałaś a potem taki pech :cry: :cry:
Trzymam kciuki za niego mocno zaciśniete :ok:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2012 11:23 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Nie je, ale rozumiem, że aminokwasy mu podają.
Czy on jest jeszcze nieprzytomny?
Kurcze, szkoda kociaczka. Może ta konsultacja dzisiaj coś wniesie.
Takie urazy wymagają czasu.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 04, 2012 11:25 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Jejku... biedny maluszek :| Też będę kciuki trzymać :!: Powodzenia :!:
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 04, 2012 11:27 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

dziś jeszcze zanim go zabiorę ma zadzwonić do nich moja mama (ludzki lekarz) i na zimno wypytać o wszystko, mnie niestety emocje nie pozwalają zebrać myśli... podają mu płyny (jakie??) Nie je - czyli wnioskuję że podają mu coś do jedzenia ale nie je (czyli, że przytomny skoro liczą że sam powinien jeść). Mój biedny maluszek...

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Śro lip 04, 2012 11:31 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

on dostaje jakieś leki które mają pomóc w zmniejszeniu tego ew. krwiaka czy obrzęku? Steryd?
A zdjęcie RTG było robione?
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro lip 04, 2012 11:34 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

nie było.
wczoraj miałam informację że dostaje coś na zmniejszenie krwiaka. Dziś usłyszałam o trepanacji czaszki... :(

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Śro lip 04, 2012 11:38 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Wydaje mi się, że RTG jest dość ważne. No i skoro nie było robione, to skąd wiadomo, że kości są całe? Nie da się, a nawet nie powinno tego stwierdzać "na macanego".
Nasza kotka po zderzeniu z autem dostawała sterydy, witaminy B, antybiotyk, kroplówki.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro lip 04, 2012 11:43 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

ja się zupełnie nie znam ale tak na mój rozum to w pierwszej kolejności należałoby zrobić rtg, żeby sprawdzić czy kości całe i usg narządów wewnętrznych żeby sprawdzić czy wszystko z nimi ok są ale doktor z którym dziś rozmawiałam (specjalista od usg) powiedział, że nie widzi sensu wykonania tego badania bo jak już napisałam wyżej problem tkwi w głowie.

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Śro lip 04, 2012 11:55 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

No niestety, znam takich wetów - nie da się, nie ma sensu, po co? :roll:
Może jednak powinniście się uprzeć przy rtg. W końcu to Wasz kot, nie weta.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lip 04, 2012 12:02 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Taki maluch ma jeszcze miękkie kosteczki. Może,ze nie doszło do ich połamania...?
Krwiak uciska mózg, jak udałoby się doprowadzić do jego wchłonięcia, pewne wszystkoby się wyjaśniło.
Trzymam kciuki za Bąbelka. Mam nadzieje,że nie cierpi :(

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro lip 04, 2012 12:07 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

oby było dobrze

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Śro lip 04, 2012 12:07 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Przykro mi to mówić ale o lecznicy w której jest malutki mam jak najgorsze zdanie. Patrz wetom na ręce, żądaj diagnostyki i nie słuchaj, że się nie da.
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro lip 04, 2012 12:11 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Jeśli Twoja mama jest lekarzem, to porozmawiaj z nią, powiedz, co było zrobione i zapytaj, co ona by zrobiła.
Wg mnie rtg powinien być zrobiony. Ja bym się upierała.

A po tamtej stronie Wisły macie bardzo dobrą przychodnię http://canfelis.pl/
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 04, 2012 12:16 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

ariel pisze:A po tamtej stronie Wisły macie bardzo dobrą przychodnię http://canfelis.pl/

Tak, tyle że nie jest całodobowa a on chyba powinien być pod stałą obserwacją...
Też mam wrażenie że tam w tej lecznicy coś jest nie tak...on nie spadł z pierwszego piętra tylko z max 1,5 metra...

Ana321

 
Posty: 77
Od: Pon lip 02, 2012 21:56

Post » Śro lip 04, 2012 12:19 Re: 1,5 miesięczny kotek po upadku w stanie ciężkim - poradź

Warszawianki, a nie znacie jakieś innej całodobowej lecznicy w tamtych okolicach?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 87 gości