psiama pisze:A do ogłoszeń nie ma chętnych ?
A z ogłoszeniami to teraz chyba nie będzie tak różowo, bo Skarpeta nie istnieje, a przecież zwycięzcy głosowania chyba nie będziemy puli uszczuplać??
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
psiama pisze:A do ogłoszeń nie ma chętnych ?
Mulesia pisze:
To ja pozwolę sobie zgłosić Panią Marię.
O jej trudnej sytuacji napisała bulefka tu:
viewtopic.php?f=1&t=142641
Avian była u tej Pani z pomocą i tak ją opisujeAvian pisze:Byłyśmy dziś z Catherine podrzucić jej "łup weselny" w postaci karmy dla pani Marii.
Ucieszyła sie oczywiście, porozmawiałyśmy trochę.
Musze uspokoić wszystkich podczytujących - pani Maria to nie jest osoba, która będzie siedzieć i płakać czekając na pomoc. To typ osoby, którą w trudnych chwilach trzeba tylko trochę "podeprzeć", żeby podniosła sie sama i szła dalej.
To bardzo zaradna, silna i dzielna kobieta! Dokarmia koty już ponad 20 lat, jest znana we wszystkich organizacjach prozwierzęcych w Poznaniu. [b]Jest naprawdę świadomą karmicielką - sterylizuje, walczy (z sukcesami!) o otwieranie okienek piwnicznych, ratuje, karmi, koordynuje pracę kilku innych pań dokarmiających w okolicy.[/b]
Nie chciała niczego dla siebie - karma dla kotów była najwazniejsza!
Córka pani Marii rozpoczyna w przyszłym tygodniu terapię antynowotworową - trzymamy z Catherine kciuki, żeby wszystko się udało
2.najszczesliwsza pisze:Zgłaszam kandydata:
Nie ma imienia, ma za to kilka lat, zapewne kilkadziesiąt bójek na koncie, bo to kocur taki fest... No i ma łapkę. Jeszcze ma łapkę, ale zachorowała mu. Bardzo.
Wątek kocurka: viewtopic.php?f=1&t=141910
a takie ostatnie wieści od martki są:martka pisze:Dr Bieżyński potwierdził- łapka tylko do amputacji![]()
Niestety nie ma czucia, łapka jest jakby za długa i dlatego jak ciagnie i robi sie rana to tego nie czuje.
Łapkę trzeba uciąć wysoko, tak aby nie opierał sie na kikucie. Ech...
Mam dzwonić we czwartek w celu ustalenia terminu operacji.
Koszt ok.250-300zł, razem z kastracją.
Ze zbadaniem było ciężko, ale jakoś wyciagnęliśmy łapkę z klatki- zastrzykarki, dr cisnął, a on nawet nie poczuł.
Dobrze, że ma apetyt, to będzie silny i mam nadzieję, że dobrze zniesienie operację, oby...
Sama operacja to koszt liczmy 300 zł.
Nie ma na to, by zrobić badania przed zabiegiem. A przydałyby się, bo to jednak taki egzemplarz jak w zdaniu pierwszym.
No i opieka po operacji.
I może któraś z Was ma doświadczenie co zrobić z takim dzikusem po amputacji łapki, wiem, że martka myśli o wypuszczeniu... ja nie wiem co myślę.
W każdym razie martka potrzebuje pomocy, by z kocurka zrobić zdrowego kota.
AYO pisze:Wkleiłam tylko zgłoszenie najszczęśliwszej z maja, bo było pod ręką. Jak tu przyleci, to na pewno coś jeszcze dopisze.
NAJSZCZĘŚLIWSZAAAAA !!!!
AYO pisze:Cholesterol![]()
W tym wieku?![]()
To co Ty jesz na litość pana ?
AYO pisze:Wkleiłam tylko zgłoszenie najszczęśliwszej z maja, bo było pod ręką. Jak tu przyleci, to na pewno coś jeszcze dopisze.
NAJSZCZĘŚLIWSZAAAAA !!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 80 gości