Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 17, 2012 16:57 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Satyr77 pisze:Ty się nie liczysz, ty jesteś duża i nie mruczysz :ryk:

hmm.... wiesz... w sprzyjających okolicznościach...
:mrgreen:

kuwety faktycznie nie preferuję, ale, to przypadłość ostatnio całkiem częsta... :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2012 16:58 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

O sprzyjających okolicznościach przed 23 nie wolno :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Nie cze 17, 2012 17:15 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ja tylko napiszę, że Carlosa nie oddam :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2012 18:17 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Jakoś pokrętnie piszecie o tym spokrewnieniu, Nataniel to staszy, rodzony brat, a pomiocik na O to młodsze rodzeństwo, tyla. Więc ja i mama jesteśmy babcie, a Wy, kurde, nie wiem - matki? matki zastępcze? Dziwnie brzmi, może jednak zostać przy kuzynostwie?

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2012 18:34 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

najmysia pisze:Jakoś pokrętnie piszecie o tym spokrewnieniu, Nataniel to staszy, rodzony brat, a pomiocik na O to młodsze rodzeństwo, tyla. Więc ja i mama jesteśmy babcie, a Wy, kurde, nie wiem - matki? matki zastępcze? Dziwnie brzmi, może jednak zostać przy kuzynostwie?

kuzynostwo i już ;-)

Joanka Ruda

 
Posty: 326
Od: Wto lis 29, 2011 20:53

Post » Nie cze 17, 2012 18:36 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Joanka Ruda pisze:kuzynostwo i już ;-)
Wasza decyzja :D

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2012 19:53 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

ja tam już pisałam (chyba u siebie), że po raz piąty zostałam mamą :ryk: (nie licząc ludzkiego potomka :twisted: )

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie cze 17, 2012 22:15 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Gratulacje :ok:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 18, 2012 8:44 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 18, 2012 9:05 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Witamy ! Ja tam jestem ,,mamą ,, dla chłopaków a Tż ,,tatusiem,, :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pon cze 18, 2012 16:41 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Bry mamusie, tatusie i kuzyni! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon cze 18, 2012 18:09 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Dzień dobry :D

Male dostaly tunel :D
I tu skrzeczy brak aparatu foto :twisted: (myślę, że będzie jutro).
Bożżżżżz mój jak one go oglądały :ryk: :ryk: Trochę sie bały ale że to nieustraszeni zdobywcy więc najpierw pobily go łapką :ok: Zaszeleścilwięc na chwilkę wycofały sie na z góry upatrzone pozycje, ale wrocily już śmielsze , tym bardziej że Dzida pokazała im jak sie tym bawić :D Teraz szaleją :ryk: :ryk: :ryk:
Tunel "chodzi" po całym pokoju !
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 18, 2012 18:16 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Dzidka jaka super ciotka, uczy maluchy :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 18, 2012 18:16 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

Nożesz, co za aparat długoidący! :twisted: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon cze 18, 2012 18:29 Re: Nasze kotki ,kocury i kocięta. Część piąta

kalair pisze:Nożesz, co za aparat długoidący! :twisted: :mrgreen:


W końcu dopelznie :D Oby spelnił nasze oczekiwania :mrgreen:

kiche_wilczyca pisze:Dzidka jaka super ciotka, uczy maluchy :ok:

To prawda :ok:
Bawi się z nimi bardzo delikatnie. Najpierw myślałam ( i bałam sie) że samą masą ciała bedzie dla nich niebezpieczna, ale okazało sie że Dzida wie co robi :D Małe ją bardzo lubia. Gonią za nia w podskokach a jak tylko spojrzy na nie, fikają koziołki :ryk: :ryk: :ryk: Dzida delikatnie paca je lapką, urządza galopady, i chowanki. Wypada na nich zza węgla ale nie przydusza, ani nie poddusza małych. Za to wyjada im chrupki z miseczki :ryk: :ryk: :ryk: Chociaż w swojej ma to samo :mrgreen: Widocznie upolowane lepiej smakuje :ok:

Nauczyły sie przybiegać na wolanie. Wystarczy, że zawolam "Dzieeciiii", a już melduja sie po kolei. :1luvu:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka i 48 gości