DT u Hani, czyli..-Nasze FelViki+ tak sobie żyjemy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 07, 2012 17:02 Re: DT u Hani, czyli...-nie może być za łatwo:(

Bardzo dziękuję cioci Jus87 za dostawę, pomimo świątecznego dnia -dzięki temu maluchy mają tacki z mięskiem do jedzenia :1luvu:

A my chyba powolutku wychodzimy na prostą (aż boję się tak pisać), trojaczki i Wojtuś nie gubią wagi, chętnie podchodzą do miseczek i są znacznie weselsze niż ostatnio :ok:
Jeszcze dwa dni pełnego leczenia i oby było już tylko lepiej :piwa:

Jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli, to za trzy tygodnie wyprowadzimy się na Ochotę i do pracy będę mogła chodzić w kapciach :lol:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 07, 2012 19:20 Re: DT u Hani, czyli...-nie może być za łatwo:(

Haniu, trzymam kciuki za zdrowie Calej Ekipy i za udana przeprowadzke. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 07, 2012 19:40 Re: DT u Hani, czyli...-nie może być za łatwo:(

Agneska pisze:Haniu, trzymam kciuki za zdrowie Calej Ekipy i za udana przeprowadzke. :)

Także sie przyłączam. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56059
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 7 >>

Post » Pt cze 08, 2012 7:12 Re: DT u Hani, czyli...-nie może być za łatwo:(

Tylko napisałam, że jest lepiej i od razu Tosiny brzuszek dał o sobie znowu znać :(
Od popołudnia malutka sama nie chce jeść, siedzi w kąciku klatki i przysypia, a z pupinki wylewa się cóś brzydkiego i śmierdzącego.
Znowu dajemy jej na siłę Conva + probiotyk + antybiotyk b/z.
Przed Tż kolejna poranna wizyta w B. -ja niestety dzisiaj do pracy :|

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 7:44 Re: DT u Hani, czyli...-nie może być za łatwo:(

dla maleńkiej :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt cze 08, 2012 11:55 Re: DT u Hani, czyli...-nie może być za łatwo:(

niestety u Tosi testy na pp wyszły dodatnie :(
Dr.Mieszko jest pomimo wszystko dobrej myśli, bo malutka nie wygląda aż tak źle, a morfologia jest do zaakceptowania -wg. dr. mała ma szanse na wyjście z tego paskudztwa.
Janusz podał już w domu kroplówkę (mamy nawadniać Tosię 2-3 x dziennie), w dalszym ciągu utrzymujemy leczenie antybiotykiem i dokarmianie "na siłę".

Na razie reszta towarzystwa czuje się znacznie lepiej od Tosi, tylko ta sr...czka mogłaby się skończyć.

Wojtuś już drugi dzień bez kroplówki wygląda dobrze: sam je, bawi się i nawet w kuwecie jest ok :wink:

My też prosimy o kciuki :!: :!: :!:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 12:33 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

Są oczywiście :ok: :ok: :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 12:35 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

:ok: :ok:
:ok: :ok: Tosia!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 08, 2012 13:33 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

osz kurde :(
Trzymajcie się i nie dawajcie!
trzymam kciukasy.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 14:37 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

Tosieńko i cała reszta trzymajcie się :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt cze 08, 2012 14:38 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

Haniu, kciuki mocne i ode mnie :ok: :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 08, 2012 17:41 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

Jestem i trzymam kciuki za całe towarzystwo. :ok: A za Tosie w szczególności :ok:
O was też pamiętam :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56059
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 7 >>

Post » Nie cze 10, 2012 7:54 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

Wczoraj w nocy nie udało mi się zrobić Tosi kolejnej porcji kroplówki -musiał się zatkać wenflon, a ja sama zmienić go nie umiem, więc z samego rana jadę z nią do B.
Co prawda jest dosyć aktywna, nawet pobawiła się rano z Tysią, ale nie chciała nic zjeść, nawet Conva na siłę udało mi się jej wcisnąć niecałe 10ml.
Od wczoraj qupole Tosine są piękne, uformowane, tylko zapaszek jeszcze ciut gorszy niż zwykle :mrgreen: -zobaczymy co powie wet.

Niestety od wczoraj wieczór brat Tosi Tolek nie chce jeść (dobrze, że na razie spokojnie wciskam mu Conva, a on to zjada), jest apatyczny, a z doopki leje mu się śmierdząca maź (jak u Tośki wcześniej).
Do B. pojedziemy więc we trójkę + qupy maluchów w oddzielnych pojemnikach.
Tolek to ten z trojaczków, który był największy, najżywszy, najwięcej jadł i krzyczał, ale jak widać i jego dopadło :|


Siostra obojga Tysia na razie nie wykazuje żadnych niepokojących objawów, ale widzę, że w każdej chwili może się to zmienić -oby nie!

Wydaje się, że Wojtuś chyba zdrowieje: bawi się -właściwie to m powiedziane: on szaleje :twisted: , wcina z apetytem, a qupole są wzorcowe -oby było już za nim :!:

Reszta na razie ok :P

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 10, 2012 8:20 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

:ok: :ok:
:ok: :ok: za chorowitki!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie cze 10, 2012 8:24 Re: DT u Hani, czyli...- Tosia ma panleuko:(

Kciuki wielkie za trojaczki i za was.Za resztę kociarstwa także,.
Haniu,zapytaj czy ew podskórne kroplówki nie wchodzą w grę jeśli zatka sie igła.Żukowi tak robiliśmy.To nie to samo ale lepsze niż nic.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56059
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 7 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 108 gości