Buka i Tycia V

[pozytywka]

he he
zaśmiał się książę po francusku
i zmilczał, żeby się nie kompromitować

[jozefina1970]

he he
zaśmiał się książę po francusku
i zmilczał, żeby się nie kompromitować

Nie podoba ci się?...
Wiedziałam

[pozytywka]

wręcz przeciwnie
zachwyciłam się
i ucieszyłam, że nie tylko ja śpiewam
ale moje się naprawdę nie nadają do powtórzenia

[psiama]

Francończycy nie wymawiają H, nie i już jak wiadomo. Zatem śmiech takiego brzmiałby HE, HE, HE

Ależ Józiu, cudna poetyka Mam nadzieję, że Mru docenia godnie

Ależ Pozytywko, nie krępuj się

[AYO]

Lalachodźdomamynochodźdomamygiligilikota?

[pozytywka]

[jozefina1970]

wręcz przeciwnie
zachwyciłam się
i ucieszyłam, że nie tylko ja śpiewam
ale moje się naprawdę nie nadają do powtórzenia

Dużo jej śpiewam ale nie pamiętam - może to i lepiej. Wymyślam na biegu.
Dlaczego nie nadają się do powtórzenia?
Pewnie też ich nie pamiętasz - tworzysz pod wpływem chwili?
Nie, Mru jest lekko zniesmaczona moją twórczością a Pu kiedyś nawet mnie ugryzła (prawie na początku naszej znajomości) jak porwana swoim śpiewem dla nich zanadto się do niej zbliżyłam

[pozytywka]

mają różne słowa niekoniecznie przyzwoite
oraz treści nie dla dzieci
chociaż zazwyczaj są bezsensowne
no i melodia nie jest kompatybilna z niczyimi uszami

[AYO]

Aleczemupiszczyszchodźdomamymięskodlakotkaraz?

Nomięskodlakotkachodźdomamychodź...

[jozefina1970]

mają różne słowa niekoniecznie przyzwoite

Tak myślałam

oraz treści nie dla dzieci

Ale my jesteśmy pełnoletnie

[pozytywka]

Aleczemupiszczyszchodźdomamymięskodlakotkaraz?
Nomięskodlakotkachodźdomamychodź...

AYO!
posiusiam się w miejscu pracy

[AYO]

Nie potrafię tego inaczej zapisać bo jest modulowane i na jednym oddechu.
On naprawde na te mruczanda reaguje. A jak sie zakopał za poduszki po przeprowadzce to nawijałam dobrą godzinę do ochrypnięcia

[Pasibrzucha]

Nie ma sensu się bawić w zapis fonetyczny, trzeba nagrać komórką i wrzucić na YT

[jozefina1970]

Ja słyszałam jedną mantrę dla kota B. w wykonaniu AYO - mówię Wam - cudo

[Pasibrzucha]

A czy do wszystkich swoich kotów mówicie tak samo, czy do każdego inaczej?


Skąd się biorą tak znaczne różnice w rozszerzeniu źrenic, skoro obie patrzą w to samo miejsce?