Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

No i co Ty na to? :mrgreen:

sygitka21 pisze:No i co Ty na to?

Zdolna dziewczynka :mrgreen:

Dzięki

Spóźnione życzenia urodzinowe dla pannicy Lajluni.Dużo zdrówka i chętnych dłoni do głaskania :wink:

Dla welinki -dużo optymizmu :1luvu:

A i za oczka Kacperka pokciukam :1luvu:

Dzięki Busio :1luvu:

Kciuki bardzo potrzebne.

Zdjęcia z tamtego tygodnia. Wiedźma nadal dokucza Niuni i do tego zrywa tapetę. :roll:

A tu zdjęcie zrobione przez żonę bratanka.Lajla udająca papugę.Siedzi w zapasowej klatce. :mrgreen:

No ładnie -welinka wpiera nam,że ma swoje 2 koty i papugę.Powyżej są dowody,że proporcje są zupełnie odwrotne :mrgreen:

BUSIO pisze:No ładnie -welinka wpiera nam,że ma swoje 2 koty i papugę.Powyżej są dowody,że proporcje są zupełnie odwrotne

Lajla wygląda jak przepiękna, dzika pantera

I często tak się zachowuje,aż strach się bać :mrgreen:

Dziś mi podziękowała za umycie oczek :lol:

Boska fotka, boska kotka.
A co Ci odgryzła, że się tak oblizuje? :twisted:

sygitka21 pisze:Boska fotka, boska kotka.
A co Ci odgryzła, że się tak oblizuje?

Nochala przy myciu oczek :mrgreen:

A to szelma jedna :twisted:

Welinko,wdzięcznego masz kotecka,nie ma co :mrgreen:

Welina, a Ty wiesz, że super zdjęcia robisz?

Reewelka, zgadzam się z agiag. A Lajla to ksero wredoty zwanej cziule Heksą.

Co do zdjęcia to robiłam na ślepo.Udało się .Przeważnie wszystkie są zamazane bo łapska się trzęsą.Dlatego jest ich tak mało.Właśnie wróciłam od lekarza ,mam wszystkie leki ,już będzie lepiej-chyba...... :roll:

Lajlunia dozuje mi swoją miłość.Tuli się ,tupta po twarzy,skacze z głowy na papugę ,a później gryzie w łydkę.

Kacperek też mi wybacza zakrapianie i przychodzi na pieszczoty.
Chociaż hmmm.... wydaje mi się, że bardziej na jedzonko małej.Jeszcze ją trzymam na dziecinnym,bo jest szczuplutka.Nie pasuje do mamusi :mrgreen:

Po za tym chorowitki dostają smakołyki.Oczywiście inne też,już taka paskuda nie jestem.A ja hamburgery z Biedronki :strach:

W morde pojutrze muszę wykupić kociastym leki.Pytałam 51 zł.,że ja nie pomyślałam by poprosić lekarza .Nie byłoby na 100 % .Nie mogę sobie poradzić z przemywaniem oczu Kacperka.Zaciska powieki.Nie chcę mocno trzeć,by nie zrobić krzywdy i chodzi taki zaskorupiały :oops:

Aga kiedy do mnie przyjeżdżasz to byś mi pomogła,co młode ręce to młode. Już okien nie będę kazała myć ,choć by się przydało .Nie wspomnę o tapetowaniu :mrgreen:

welina, pytałaś weta o zylexis dla Kacperka i Lajli?
co mówił?

Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Kto przegląda forum