JolaJ pisze:Przecież wiesz że jest na ścisłej diecie i dostaje wszystko co lekarz zaleci a właśnie mimo to historia się powtarza. Dlatego też miał zrobiony posiew który miał pokazać coś nowego a nie pokazał. Kot jest zdrowy jak byk, a ja nie wychodzę z lecznicy...
delikatnie poprawił się odczyn więc mam nadzieję że kryształy zaczną się rozpuszczać.
wiem, ale ja piszę o diecie na ktorej był całe życie przed chorobą. Piszę Ci to co sama usłyszałam od wetów przy okazji moich struwitowców. Kilku mi mówiło, ze często nie wiadomo co jest przyczyną, ze kryształy się wytrącają - wbrew pozorom moja Milenka, która dłużej i więcej jest na gotowych karmach (suchych i mokrych) ma kryształów więcej i częściej wracają niż u DeeDee, miłośniczki mięsa. Ale tak naprawdę jednoznacznie nie wiadomo, jak i ktory kot reaguje na dietę - jeden stanie się struwitowcem, drugi nie. Tak mi mówili weci kilka lat temu. Tylko ze ja 1. mam kotki (a to kocury się zatykają) 2. od kilku lat robię im regularnie badania moczu i jak tylko cos sie zmienia w ph badź pojawiają się struwity od razu daję im wet karmę.
Mam nadzieję, ze nadal jest ok (dawno nie robiłam badań, chyba juz prawie rok

) i że w ten sposób zapobiegnę powazniejszym problemom - ale wiadomo, ze u kotek jest łatwiej niż u kocurów.