Moderator: Estraven

joshua_ada pisze:Jest niezła masakra.
Mam migrenę, znieczulam się od wczoraj. Jeszcze kilka proszków i będę znieczulona jak mumia (ew. zombie). Znaczy udająca żywą, a w środku na stand by tylko.
![]()
Nie pisałam, ale Kazio zareagował na antybiotyk biegunką. I niestety poprawy nie ma, więc dziś wet. (poprawa była przez ostatnie dwa-trzy dni, ale wczoraj wieczorem znów gorzej)![]()
W szpitaliku 3 koty, dziś - mimo stanu - jadę zrobić zdjęcia, dowiedzieć się co dalej. Jednen kot połamany.
Niech mnie ktoś dobije albo wprowadzi w hibernację

Wielbłądzio pisze:To Teo żyje![]()
![]()
?
Zofia&Sasza pisze:Wielbłądzio pisze:To Teo żyje![]()
![]()
?
Nie, ale ciiiiii
anulka111 pisze:Moge tylko pocieszyc,ze migreny kolezance przeszly po przekwitnieciujak reka odjal,a miala wyjatkowo wredne
- moze poradz sie ginekologa?
Na biegunke mojego wrazliwca tylko saszetki intestinalu pomagaja.
Wielbłądzio pisze:joshua_ada pisze:CIACH
chcesz Placusia na poprawę humoru? On jest naprawdę słodki: podaje łapkę, liże w policzek, mruczy... No i ten jego żagielek w dodatku
Zofia&Sasza pisze:Ada, dawaj Kazia do konkursu na Mistera! Bo inaczej Lul będzie konkurował z Teo, a Teo z Lulkiem

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jaga_17, sebans i 71 gości