MAJORKOWI: Samo życie...

[Majorka]

:lol:

Jednakowaoż chcę zgłosić zastrzeżenie co do braku jednego kota w podpisie. Wnioskuję o jak najszybsze umieszczenie go tam. Wniosek swój motywuję tym, że trudno mi wyobrazić sobie opisywane wydarzenia nie mając przed sobą obrazu kota.

Z poważaniem

Bonkreto, na razie dysponuję tylko tym - jeszcze ze schroniska, otrzymanym od Sydney: http://upload.miau.pl/27533.jpg
Reszta jest jeszcze w aparacie. Twój wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony w terminie późniejszym

[pococito]

Podpisuję sie pod wnioskiem i służę pomocą, a własciwie służe aparatem cyfrowym.

[Bonkreta]

Majorko, ona ma upaprany pyszczek

[Majorka]

Majorko, ona ma upaprany pyszczek

A jakże! Na stałe! Dlatego nazywa się Miodunka

Miodunka Chude to to, brudne,
troszkę przestraszone,
oczy złote - cudne!
I czarny ogonek.

Zgrabne to kociszcze,
plamkę ma na brodzie -
jakby sobie pyszczek
umaczało w miodzie.

Ta kotka niewielka
maści jest łaciatej,
chodzi jak modelka
na wybiegu latem...

Już się trochę bawi
biegając za sznurkiem...
Pragnę Wam przedstawić
prześliczną Miodunkę.

[Majorka]

Podpisuję sie pod wnioskiem i służę pomocą, a własciwie służe aparatem cyfrowym.

O, wielkie dzięki! Chętnie skorzystam!

[Ania z Poznania]

Świetny jest ten pyszczek!
A ja jeszcze grzywkę widzę.

[Majorka]

Świetny jest ten pyszczek!
A ja jeszcze grzywkę widzę.

Grzywka, o rzeczywiście . A patrząc na nią z tyłu, wygląda jakby założyła czapeczkę bejsbolówkę tyłem na przód. Dzisiaj mrugnęła do mnie jednym okiem, wyglądało to przy jej łatkach na pyszczku dość komicznie - czy Wasze koty też do Was puszczają oko?

[smilla]

Miodunka Chude to to, brudne,
troszkę przestraszone,
oczy złote - cudne!
I czarny ogonek.

Zgrabne to kociszcze,
plamkę ma na brodzie -
jakby sobie pyszczek
umaczało w miodzie.

Ta kotka niewielka
maści jest łaciatej,
chodzi jak modelka
na wybiegu latem...

Już się trochę bawi
biegając za sznurkiem...
Pragnę Wam przedstawić
prześliczną Miodunkę.

[Majorka]

Pamiętacie może, jak pisałam że Miś chciał się zaprzyjaźnić z Miodunką? To co nastąpiło w ostatnich dniach przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania! Otóż ta parka nie tylko zaczęła się ganiać, mocować, delikatnie podgryzać, wydawać pomruki, westchnienia i piski, ale i spać razem oraz w pozycji 69 wylizywać sobie główki, pyszczki i co tam pod język się jeszcze nawinie. Nawołują się nieustannie, kiedy Miś pokazuje swoją męską siłę, Miodusia popiskuje czasem "za mocno, za mocno!", a Miś urządza wokół niej taniec flamenco, pusząc ogon, zachodząc ją z boku i przytupując, albo zachowuje się jak tokujący cietrzew.
Miodusia wniosła do domu ogromnie dużo radości i pogody, a jednocześnie wpłynęła kojąco, moderuąco i porządkująco na całe kocie i ludzkie towarzystwo. To niesamowita kotka! Wszyscy mieliśmy niesamowite szczęście, żeśmy na siebie trafili!

[moni_citroni]

Bardzo sie ciesze

[Majorka]

Mój TŻ mówi, że Miodusia w ten sposób oddaje to, co dostała ode mnie przez półtora miesiąca w czasie kwarantanny - leczenie, staranie, opiekę i miłość

[Lidka]

Wstawilam sobie zdjecia nareszcie i na czrno bialym sa nasze dwa kocurk, ktore bardzo czesto w tekiej pozycji spia. Albo przeczkuja najazd odkurzacza na dom. Wystarczy wyciagnas cokolwiek z odkurzacz natychmist kurzgalopkiem biegna na swoj "tapicerowany parapet".

A jak zdrowie Miodunki, co z grzybem?

[Majorka]

To jest pierwszy raz, że nasze koty śpią razem, zawsze strasznie zazdrościłam tym, których koty tak robiły!
Grzyb poszedł hen do lasu, wczoraj wet obejrzał Mio i niczego nie znalazł. Ponowiliśmy badania - mocznik i kreatynia wzorcowe, tylko OB 28, leukocyty 21, limfocyty 60 i monocyty 8 - wciąż za wysokie, nie wiadomo dlaczego.

[LimLim]

To wspaniale, że Kitka tak się zadomowiła ...a gdzie zdjątka?

[smilla]

Cudownie Bardzo sie cieszę
Przepowiadałam miłość między Misiem i Miodunką