Tosia była dziś u weta, warczała i chciała gryźć. Jak nigdy Zawsze była bardzo grzeczna i przede wszystkim wystraszona. Coś mi się widzi, że pingwinowate podrostki mają swój udział w tej zmianie charakterku. No w końcu jeśli na małym kocie prychaniem i warczeniem można wymóc, by zostawił w spokoju, to może z ludziami też się uda
_________________________________________________________ Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem
twoje mają to, co mi się w kotach najbardziej podoba czerń, bo czarne jest najpiękniejsze, jak wiadomo wąsiska, białe są najpiękniejsze uszyska, im większe tym lepiej w ogóle śliczne dziewczynki
Dzięki I skarpetki ma młodsza, mnie się bardzo podobają skarpeciarze
A ja właśnie w Twoim wątku oglądam Twoją przytulankę, a jak zobaczyłam to: http://oi50.tinypic.com/2hd2ubp.jpg to mnie normalnie zazdrość z powodu tak pięknie osiatkowanego balkonu zeżarła
osiatkowanie było konieczne lubimy posiedzieć na balkonie kota nie da się wtedy upilnować, bo wchodzi wszędzie tanio wyszło bo siatka niewymyślna a fizyczną część moje chłopy sami własnymi ręcamy odwalili