Boluś ze śmietnika. Kupię krowę w trybie PILNYM!! ;)

[KotkaWodna]

ee, przepraszam, ale ja mam ważne zapytanie poselskie - A CO NA TO WSZYSTKO NIEBIESCY???
nadal zlew? ;>

[Pleiades]

Podczytuję sobie ten wątek, chociaż mało mam czasu na pisanie, gdyż na głowie mam półdziką kotke po sterylce i 6 tygodniowych kociąt w piwnicy (na szczęście razem z mamą ). Twoje kociaczki są przepiękne i trzymam kciuki, aby ładnie rosły. Szkoda, że trzeci nie przeżył, ale nie obwiniaj się.... Natomiast co do reakcji Twoich dorosłych kotów na maluchy to trochę się nie dziwię - moje na widok tej kotki przetrzymywanej po sterylce zrobiły oczy jak pięciozłotówki i po prostu uciekły gdzie pieprz rośnie O.o Izoluję więc je, żeby mi się kociambry nie zestresowały.

Powodzenia Wam życzę!

[wiesiaczek1]

trzymam kciuki za maluszki,
Tygrynio I za TM - tak mi przykro, tam jest dobrze ......

[fiszka13]

Anuś, w końcu i ja tu trafiłam.
Trzymam za Was i za maluchy mocne kciuki. Jesteście wspaniali

[Gretta]

[*] dla Tygryska I
Bardzo mi przykro.

Trzymam kciuki za Dwójeczkę.

[rudy kociak]

[*]za malutkiego Tygryska I szkoda,że nie udało się tobie szkrabie

Aniado nie obwiniaj się,nie na wszystko mamy wpływ.Nieźle sobie radzisz i gratuluję męża-facet z taką wrażliwością to skarb w dzisiejszych czasach.Mocne kciukasy za pozostałą dwójeczkę Guciu i Tygrysku

[Aniada]

Jedziemy do weta z Guciem. Wydaje nam się, że ciężej oddycha.
Czyżby cały miot miał wadę??

[Figaro52]

Właśnie przeczytałam o tygrysku, biedactwo brykaj za TM
U maluchów tak niestety bywa, są tak delikatne i nigdy nie wiadomo czy się uda. Ale najważniejsze ,że 2 pozostałe żyją.
Nieustanne kciuki za pozostałe

[Kotina]

Jedziemy do weta z Guciem. Wydaje nam się, że ciężej oddycha.
Czyżby cały miot miał wadę??

Za maluszki
Aniada - bądź dzielna może to nie wada tylko zaważyły te chwile kiedy biedactwa były zamknięte w tej folii

[miltonia]

Gucio

[iwaka]

za zdrówko Was wszystkich.

[Aniada]

Z Guciem jest bardzo źle. W sumie jego chwile są policzone. Nie pozwoliłam na razie uśpić, wciąż mam głupią nadzieję. Dostał lek na wzmocnienie, ale poza paroma kroplami pokarmu nie udaje mi się nic w niego wcisnąć. Rano jeszcze ssał i to mocno.
Oddzieliłam go od Tygryska. Nie wiem, już co ma sens...

[ankacom]

Trzymaj się maluszku

[Hańka]

Jedziemy do weta z Guciem. Wydaje nam się, że ciężej oddycha.
Czyżby cały miot miał wadę??

Za maluszki
Aniada - bądź dzielna może to nie wada tylko zaważyły te chwile kiedy biedactwa były zamknięte w tej folii

Te smary, którymi były umazane?

[Aniada]

Hania, to też możliwe.

Dziewczyny, ja już zrobiłam wszystko. Teraz wiem, że to NIE ZACHŁYŚNIĘCIE. Pokój był i jest rozgrzany kaloryferem, termofor w środku, dogrzewanie lampą. Nie są przeziębione. Nie wiem, cholera, co jest grane...