Mieszaniec persa ZDZISŁAW - juz w DS!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 11, 2012 11:18 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

U mnie teraz grzybka dostał kot po antybiotyku , ma wziętą zeskrobine i za tydzień będziemy wiedzieć co to .....A przed leczeniem grzyba nie było nie ma reguły......

lidka02

 
Posty: 15919
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt maja 11, 2012 11:48 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

ilonajot pisze:
Goyka pisze:czyli szukamy dla Zdzisiulka nowego DT. A ja się powtorze, mi się posrało coś czy ktoś przed meksykanką oferował tymczas dla Fiony? Bo jak tak to może ta osoba wziełaby Zdzisia skoro Fiona jedzie do kogo innego?


Goyka, pierwsza zaproponowala DT Pieczarka i Fiona DOCELOWO jedzie do Pieczarki ;) u Meksykanki bedzie przez dwa tyg ...
chociaz kto wie, jak nie bedzie rozrabiac, to moze sie zasiedzi :ryk:

wtedy Zdzislawa poslemy do Pieczarki (zarcik!) ...

ale zasadniczo tak to mozna ujac - dla Zdziska suzkamy nowej opcji :)


Albo jak Fiona docelowo pojedzie do Pieczarki to dla odmiany Zdziśka podrzucimy do meksykanki :ryk: hhaha oczywiście też żarcik
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt maja 11, 2012 15:38 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

a ja mam takie pytanie do spincy - bo teraz Zdzisław nie dojedzie bo się biedaczysko znowu pochorowal ale jesli zostałaby podleczony i zaszczepiony to miałby DT u Ciebie (za ten wymagany czas oczywscie)?

byłam, widziałam go - niesamowity jest i strasznie go szkoda
co prawda P. Ola mowila ze dziś ktos z pytaniem o niego dzwonil i babka miala podjechac do schroniska w jego sparwie, ale P Ola mowila ze w kwesti Zdzisia wszytsko jest jeszcze mozliwe ...
7ksiezyc
 

Post » Pt maja 11, 2012 15:55 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

7ksiezyc pisze: co prawda P. Ola mowila ze dziś ktos z pytaniem o niego dzwonil i babka miala podjechac do schroniska w jego sparwie, ale P Ola mowila ze w kwesti Zdzisia wszytsko jest jeszcze mozliwe ...


oj to trzymam bardzo mocno kciukasy!!! dla niego najlepiej by bylo, gdyby od razu poszedl do DS i to jak najszybciej!
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 11, 2012 19:19 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

7ksiezyc pisze:a ja mam takie pytanie do spincy - bo teraz Zdzisław nie dojedzie bo się biedaczysko znowu pochorowal ale jesli zostałaby podleczony i zaszczepiony to miałby DT u Ciebie (za ten wymagany czas oczywscie)?

byłam, widziałam go - niesamowity jest i strasznie go szkoda
co prawda P. Ola mowila ze dziś ktos z pytaniem o niego dzwonil i babka miala podjechac do schroniska w jego sparwie, ale P Ola mowila ze w kwesti Zdzisia wszytsko jest jeszcze mozliwe ...


Zgodnie ze sztuką to ja mam grzyba przez pół roku.... ciekawe tylko kiedy Zdzisław złapie grzyba w schronie, bo to też jest bardzo możliwe.
Ciężko mi powiedzieć jak to będzie z miejscem i stanem kotów. Jeśli trafi się coś co będzie potrzebowało jakiegoś miejsca natychmiast, to wezmę to coś. Jeśli nie, a decyzja zapadnie, że u mnie lepiej niż w schronie, to miejsce będzie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 11, 2012 20:16 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

no wlasnie i tu jest problem z nim bo w schronie non stop jest chory co sie podleczy to zaraz coś innego łapie
z tego co mówlla Ola kierowniczka schgroniska nigdy nie był na nic szczepiony i póki co trudno o szczepieniu jakimkolwiek mówić bo te choróbska nawracające, w schronie o wyleczenie trudno ....
a z tym grzybem, kurcze futerko marne, ma jakieś takie zadrapania i strupki i drapie sie wiec być może ten grzyb już jest, ale to moje domniemanie ...

dziś ktoś dzwonil pytac o niego, może się uda ...

w razie czego kombinuję ze moze bym wyszukala jakiś hotelik dla niego ... sama nie wiem

szkoda bo cudny kot - taki Pan Kot :)
7ksiezyc
 

Post » Pt maja 11, 2012 21:58 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

spinca pisze:Ciężko mi powiedzieć jak to będzie z miejscem i stanem kotów. Jeśli trafi się coś co będzie potrzebowało jakiegoś miejsca natychmiast, to wezmę to coś. Jeśli nie, a decyzja zapadnie, że u mnie lepiej niż w schronie, to miejsce będzie.

no wlasnie bedzie co ma byc ... jesli miejsce u Ciebie bedzie wolne, a Zdzislaw zaszczepiony i wyleczony (i nadal w schronie), to bedziemy organizowac transport.
powiem szczerze, ze koty w tym schronie nie choruja jakos nadmiernie na grzyba. moze dlatego, ze nie ma jakiegos strasznego przepelnienia.
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 11, 2012 22:04 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

7ksiezyc pisze:nigdy nie był na nic szczepiony i póki co trudno o szczepieniu jakimkolwiek mówić bo te choróbska nawracające, w schronie o wyleczenie trudno ...

no widzisz, czyli nawet nie byl szczepiony!!! ja myslalam, ze byl, bo juz po kwarantannie, ale skoro caly czas byl chory ...
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 12, 2012 8:18 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

Z tym poł roku to ja bym tak nie demonizowała...... to jednak nie pp.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 12, 2012 8:36 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

Neigh pisze:Z tym poł roku to ja bym tak nie demonizowała...... to jednak nie pp.


To ile czasu tak w praktyce potrzeba, żeby było w miarę bezpiecznie?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2012 8:50 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

spinca pisze:
Neigh pisze:Z tym poł roku to ja bym tak nie demonizowała...... to jednak nie pp.


To ile czasu tak w praktyce potrzeba, żeby było w miarę bezpiecznie?



Paula nie ma reguły, jasny szlag by to trafił niestety. Prawda jest taka, ze zarodnik grzyba potrafi przetrwać do pół roku. I fakt mozna się zakazić. Nasza wetka np. nigdy się nie zaraziła, a WSZYSCY jej pracownicy tak. Mimo tego, ze jak wiesz - czysto tam, schludnie i pełna dezynfekcja.

Po prostu niektórzy grzyba nie łapią. Inni łapia. U mnie złapali wszyscy bez wyjątku ( za pierwszym razem ). Za drugim razem nikt. Tyle, ze za drugim razem Teo ( bo to on właśnie ) dostał grzyba po biocanie ( po pierwszym szczepieniu ) - zakładam wiec, ze grzyb się szybko leczył i mało siał. No i ja małpiego rozumu dostałam Szło wszystko - virkon, lampy, domestos.

Tu podkreślę, ze przemycie domestosem to g........daje Ten domestos musi na mytej powierzchni zostac min 10 min - i to w stanie praktycznie nierozcieńczonym.
Najwięcej na zarodniki grzyba pomaga zwyczajnie odkurzanie.


oczywistą oczywistością jest, ze kot osłabiony łapie wszystko szybciej - dlatego 90% kotów wyciąganych w miastach z kk ma i grzyba. Młode leczy się szybko i sprawnie - starsze niestety znacznie gorzej. jasnym tez jest, ze jak kot jest obsługiwalny to łatwiej niż jak jest to dziki dzik, którego za nic 3 razy dziennie nie nasmarujesz. a nawet jeśli to poziom stresu osłabia leczenie.
U mnie w domu kiedy Teo siał ( a ja jeszcze o tym nie wiedziałam ) zaraził się jeden kociak. Zawiadomiłam wszystkich, którzy mieli kontakt z Teo. Nowa pani kociaka pomknęła do dr Domi i wyszło, ze kocię ma poczatki grzyba. A zdrowe, silne, szczepione było.....

Za grzybicą nie trafisz. Faktem też jest, ze jest to paskudztwo straszne - po może być wewnątrz narządowe ( np. płuca.......) i wtedy to już mogiła. Faktem tez jest, ze przy dużym zaawansowaniu grzyba ( dwukrotnie u mnie tak było ) kot i ludz dostawali leki doustne. Grzyba leczą, ale rozwalają wątrobę........


Jesli pytasz mnie o zdanie - gdybyś brała zdrowego, spragnionego ludzkich rączek kota - ryzyko zakażenia jest, ale niewielki. Kiedy bierzesz dzikusa, stresującego się kota, osłabionego, chorego - ryzyko jest bardzo duże.
Nie wiem w jakim stanie jest Zdzisław dokładnie, ale z opisu wynika, ze kot wymaga leczenia. Nie ma żadnych szczepień - czyli był na tyle osłabiony, ze mimo schronu nie można go było szczepić.

Nie ulega wątpliwości, ze idealnym rozwiązaniem dla kota jest wyjazd do domu - bo w schronie w każdej chwili może też coś złapać. I łapie jak widać..........I robi się błędne koło.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 12, 2012 10:22 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

rzeczywiscie Zdzislaw powinien JAK NAJSZYBCIEJ opuscic schron! Co do tego nie ma watpliwosci.
Ale musimy poszukac mu innej opcji! I moze ta opcja sie pojawi juz lada moment.
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 12, 2012 12:11 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - schron Starogard Gdański

Za Zdzisława i za domek :ok:

lidka02

 
Posty: 15919
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob maja 12, 2012 13:56 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - juz w DS!

tak wiec wszystko dobre, co sie dobrze konczy :)
Zdzislawa adoptowala dzis ze schroniska Pani, ktora dzwonila wczoraj. Pani samotna, bardzo mila, ze Starogardu.
Bedzie leczyc Zdzisia juz u siebie ... A ze jest na miejscu - latwo bedzie to sprawdzic ;)
Pani odpowiedziala (z opoznieniem) na apel, ktory umiescilismy na stronie schroniska jakis czas temu. Zdzislaw bedzie JEDYNYM pupilem.

nie wiem, czy przenosicie takie watki do dzialu w NOWYCH DOMKACH, jak na dogo??

wszystkim, ktorzy kibicowali Zdziskowi, a takze Spince, ktora zaoferowala DT, bardzo dziekujemy :1luvu:
to pewnie sila waszych dobrych zyczen dopomogla mu tak szybciutko opuscic schron!
Dopóki ludzie myślą, że zwierzęta nie czują - muszą one odczuwać, że ludzie NIE MYŚLĄ!
http://www.starogard.otoz.pl

ilonajot

 
Posty: 208
Od: Wto maja 08, 2012 9:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 12, 2012 14:01 Re: Mieszaniec persa ZDZISŁAW - juz w DS!

Hiurrra :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości