Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 07, 2012 22:43 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

sabina, rozumiem ciebie i popieram twoje podejście. Żałuję, że mieszkam tak daleko, bo dla mnie wycieczka na dalsze dzielnice Gdyni to niemała wyprawa, szczególnie, że pracuję często od 8 do 20. Chciałabym was wkrótce odwiedzić, mam nadzieję, że się uda.
maria, daj znać, czy kasa jest - wysłałam ją wczoraj.

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 08, 2012 7:45 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

martasekret pisze:sabina, rozumiem ciebie i popieram twoje podejście. Żałuję, że mieszkam tak daleko, bo dla mnie wycieczka na dalsze dzielnice Gdyni to niemała wyprawa, szczególnie, że pracuję często od 8 do 20. Chciałabym was wkrótce odwiedzić, mam nadzieję, że się uda.
maria, daj znać, czy kasa jest - wysłałam ją wczoraj.

dziękuje,
nie mam jeszcze wyciagu kolo soboty sie odezwe itd..
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto maja 08, 2012 7:54 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Potwierdzam - praca przy kotach to ciezka tyrka. Ale ja ta prace w sumie znam z wlasnego doswiadczenia, tyle, ze w troche mniejszej ilosci i troche innych okolicznosciach...
Jakies 1,5roku temu przezywalam ostry kryzys zwiazany z podrzucanymi do rodzicow i chorujacymi na potege kotami. Znikad pomocy, znikad wsparcia, ani porzadnej wiedzy jak z tym walczyc, jak podawac tabletki. Brak auta, do weta najblizszego kolo 20 km..
Siadalam psychicznie. Zalogowalam sie na forum szukajac wsparcia. Sabina byla pierwsza osoba, ktora wykazala sie checia pomocy, podniosla na duchu, doradzila co dalej robic. Za to JEJ dziekuje :ok:
Tak mnie wzielo na wspomnienia :wink:

Sabinko, ja z pewnoscia jeszcze sie zjawie by pomoc w kociarni. Mam nawet taka jedna chetna, ktora chce przyjechac, zobaczyc i cos pomoc. Takze przeczołgamy ja troche :wink:
Troszke mam daleko z Wejherowa do Ciebie, ale to tez nie jest koniec swiata, moge sie od czasu do czasu przejechac przeciez :)

Mam troszke fantow na bazarki, to przy okazji podrzuce Marii. A moze sama sie zabiore jakos za to... Choc strasznie opornie mi ida takie rzeczy :oops:
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto maja 08, 2012 20:38 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Ania,
podrzuć fanty bazarki idą mi szybko o ile mam co wystawiać ;-)

szkoda ze nie mieszkasz blizej... Ty wiesz czemu ;-)
spokojnej nocy
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Śro maja 09, 2012 21:48 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

ania a ja cię widzę z podpisaną umową vivy heheeh :) z takim ładnymi laskami jak ania i marta żaden gość nie przeszedł by obojętnie obok puszki zbiórkowej ;)
tak pamiętam aniu nasze pierwsze rozmowy- dobrze ze ciebie dorwałam :) patrz jak świat jest dziwny, żal mi się ciebie zrobiło, bo byłaś taka zagubiona- a wtedy jeszcze nie wiedziałam ze dzięki tobie zagarnę tyyyyyyyyyyyyyyle puszek rybnych hehehehe ;) warto więc bezinteresownie pomagać jak widać :)
w czerwcu generalkę ze mną zrobi ania robakowska moja wolontariuszka od "głasków" :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw maja 10, 2012 6:38 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

fajnie, że Ania R. pomoże Sabinie "w generalce",

informacyjnie:
*na maila wyslałam potwierdzenie sald do Superkoordyntora i jednocześnie potwierdzam rozpoczęcie współpracy,
*Sabina, pozwoliłam sobie wysłać do wolnotariuszy Twoje sprawozdanie z zebrania,
* Rka podrzuć przy okazji do mnie lub Sabiny tą pyszną kawe z Włoch, na bazarek z degustacją ;-)
wcześniej zakupiłam paczkę i będe częstować przed zakupem, zapraszam ;-)

pozdrawiam
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Czw maja 10, 2012 20:52 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

mario dziękuję :lol:
ale gorąc, dziś w dużej kociarni było 25 stopni- idzie lato drogie panie :)
opiekunowie kotki przyjętej 1 maja do hotelu nie odzywają się. nie pokazują się. nie odpisują na esemesy. poczekam jeszcze kilka dni jeżeli do przyszłego tygodnia nie bedzie od nich znaku życia- robimy zdjęcia deli i zaczynamy ogłaszanie.
i wychodzi na to co mówiłam- lato, zaczynają się zrzuty. ciekawe co w tym roku "wpadnie mi" przez płot? w zeszłym roku jak wróciłam z krótkiego urlopu zastałam 4 mini murzyny. a dwa lata temu dajankę. od kilku dni w mojej budce ogrodowej dla kropa śpi jakiś rudy z wielkimi jajami. ostatnio wlazł mi do chaty przez okno kuchenne i bezczelny nasmrodził spod ogona- niby że to jego teren :wink: :lol: zastanawiam się czy ten kot pochodzi właśnie ze "zrzutu" czy od sasiadów? elizabetka wyniosła się do zygmunta vis a vis na "budy", a do garażu wpitala się niekastrowany kot królikarza. wychodzi na to że czeka mnie kilka kastracji :? poza tym w warsztacie samochodowym obok mojego domu urodziło sie ok 20 kociąt, wszystkie dzikie, skaczą na 2 metry- nie adopcyjne. musze zrobić tam w przyszłym tyg czystkę i wszystkie kocie mamy dać na ciachanie :? mario- błagam o klatkę żywołapkę, czeka mnie mega trudny tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

złe wieści- nie załapałyśmy się w tym roku na sterylizacje z UM Gdynia- gotowy program został złożony z późno. stryjska dostała swój (15 tys już wykorzystali) i nasz przydział (15 tys.). można rezerwować już terminy zwozu kotów na stryjską!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

z wieści dobrych- BZ dostały w Rumii pulę pieniążków na sterylki, i podzieliły się kochane dziewczyny z nami. więc jak któraś z was jest w potrzebie- proszę do mnie dzwonić, pomogę :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt maja 11, 2012 7:28 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Sabina,
*ja potrzebuje choc 1-2 sterylki, zarezerwuj prosze dla mnie, u mnie na początku ulicy tez jakaś masakra z kotami, ilosc mega dzikich jak u Ciebie,
ehh...
*brak mi słow ostatnio na wiele rzeczy... ale musimy sie trzymać razem, wspólnie jakoś to bedzie, pojedynczo się zginie,
*za okolo tydzień chce zamówić kolejne platne ogłoszenia, wytypuj proszę ogonki do nich.
do usłyszenia,
* rozmawiałam ostatnio z moja przyjaciółką Mariolą z Angli i pierwsze pytanie było co słychac u Sabiny i ogonów z kociarni, dalej gorące pozdrowienia dla Ciebie, a na końcu informacja, że nadała paczkę z fantami na bazarek, hip hip hurra!
czekam z niecierpliwością ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pt maja 11, 2012 8:31 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

Bede jutro u Sabiny k.10tej, chce z moja kotka podjechac do Kasprzyka. Dziasla ma w fatalnym stanie.
Podrzuce fanty na bazarek.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt maja 11, 2012 18:13 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

o jak miło że Mariola o mnie pamięta :) jeju...cały czas nie mogę znaleźć tego workaz klejnocikamiod Marioli :( guła jestem. a miesiąc przy remoncie jak będę pakować w kartony zawartość komód na bank się znajdzie.

aniu o 10.00 muszę jutro iść do kosmetyczki zrobić paznokcie. mam komunię w niedzielę i jestem chrzestną. możesz być po 11.00?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie maja 13, 2012 16:15 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

pisała smsa Pani z Bydgoszczy, ze juz Basi nie chce bo ma inne zwierzątko
porabana jakaś...
bez komentarza
ehh
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Nie maja 13, 2012 22:02 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

k...., co za porąbany babsztyl! rozdwojenie jaźni, czy co???
niech się....goni!

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 14, 2012 7:58 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

I bardzo dobrze, ze Basia do niej nie poszla. Od poczatku mi sie ta osoba nie podobala.
"Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach". W. Szymborska


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130647

anula790820

 
Posty: 838
Od: Sob lut 19, 2011 21:49
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon maja 14, 2012 8:35 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

wyjeżdżam na 2 doby. w hotelu będę miała tylko 5 kotów, muszę zapłacić mojej bożence za obsługę hotelu, moich dzieci, moich kotów, mojego psa, sprzątanie. za obsługę kotów z miau adopcji zaproponowałyśmy z marią zgrzewkę felixa 12 puszek. bożenka się zgodziła. czy w razie czego ktoś chętny do pomocy bożence lub samodzielnie na dyżury:

piątek wieczór,
sobota rano 8.00-900
sobota wieczór
niedziela 8.00- 9.00
???

lub po prostu między dyżurami do głaskania? kobieta przez 2 doby będzie miała cały dom i mój dobytek na głowie.

bożenka będzie pod numerem hotelowym :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon maja 14, 2012 8:39 Re: Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domó

ta schizolka bydgoszczy nie zasługuje nawet na pchłę z kota :( nie chiałyśmy jej dawać, ale uwagi że nie ruszyły adopcje stwierdziłyśmy że damy jej szansę że maria najwyżej kota nie zostawi tam. ot i wdzięczność za drugą szansę :(
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości