Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Cześć, puszatki

.
Witam się z wieczora!

cześć vipku :1luvu:

Basia, jak samopoczucie?

Jak mały burasek?

jakoś jeszcze funkcjonuję :mrgreen:

zaś.................
Warkotek doprowadza mnie do skrajnej rozpaczy, nie miałam pojęcia, że miałam takie spokojne koty, dopóki on do mnie nie trafił :mrgreen:

Oj tam, Baś, narzekasz :mrgreen:

.
Mój Alek to tez pierdoła pierwsza klasa, no i co mam zrobić?
Musze go słuchać :ryk:

.

Pusiu, a jak się czuje Twój żołądek? Boli nadal?

niestety, boli nadal :cry:

Rysio-16-02-2013 [*]

Masz dwa wyjścia- krople miętowe albo nospa :mrgreen:

no-spa mi nie pomaga :mrgreen:

kropli miętowych nie mam :mrgreen:

puszatek pisze:no-spa mi nie pomaga kropli miętowych nie mam

A to nerwy na żołądku siedzą?

A Smecta?

puszatek pisze:no-spa mi nie pomaga kropli miętowych nie mam

coś podrzucić z domowej apteczki?

smecty też...nie mam, nerwy przeganiam ale cholera....wracają :mrgreen:

nie Aniu, dam radę :ok:

może lepiej napisz jak Ty i Twoja alergia się czujecie :?:

puszatek pisze:smecty też...nie mam, nerwy przeganiam ale cholera....wracają
nie Aniu, dam radę może lepiej napisz jak Ty i Twoja alergia się czujecie

Pusiu Melisa , Amol albo :piwa:

puszatek pisze:smecty też...nie mam, nerwy przeganiam ale cholera....wracają
nie Aniu, dam radę może lepiej napisz jak Ty i Twoja alergia się czujecie

nie ja wolę o sobie nic nie pisać

Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Kto przegląda forum