Tymczasy u horacy7. POTRZEBNY DAWCA !! Olsztyn/Szczytno

[po_prostu_kaska]

Rezydentka Zosia

Jejku, jakie jej się śliczne futerko zrobiło Pamiętam ją jak "wychodziła" ze schroniska

[po_prostu_kaska]

I maleńtasy

[RudyiSrebrnyKot]

Jacie, jakie słodziaki!!!

[horacy 7]

Dzisiaj mieliśmy jechać do Olsztyna lecz przełożyłam to na jutro bo nie ma mojej wetki dzisiaj.Dropsik po troszce je ale oczko nadal brzydkie taka malutka bieda z niego.Kleksik tez nadal walczymy z okiem ,to samo Atomek.Pozostałe koty wydają się dochodzić do formy po chorobie.Tuptuś jest cudownym tatusiem i opiekuje się mały,mi ,wylizuje,masuje pupki ,daje swoje sutki do ciągnięcia i bardzo mnie wciąż zadziwia.Pstryknęłam teraz na szybko kilka fotek i wysyłam do Kasi.

To jest tatuś karmiący teraz też karmi i utula dzieciaki do snu po jedzeniu.Jak dobrze ,że go mam on zastępuje im mamusię choć troszkę,jest niesamowity.

[alab108]

A mi się bardzo podoba to 4 zdjęcie, jak Tuptuś rozmawia z córcią

[horacy 7]

A mi się bardzo podoba to 4 zdjęcie, jak Tuptuś rozmawia z córcią

Fajne tylko nie słyszy jak córcia pyskuje i dlatego taki spokojny jest.

[horacy 7]

Rezydentka Zosia

Jejku, jakie jej się śliczne futerko zrobiło Pamiętam ją jak "wychodziła" ze schroniska

Kasiu ona jet teraz śliczna i taka kochana ,chociaż dzisiaj się mocno obraziła bo ciągle wskakiwała mi do kartonu który przygotowywałam do wysłania do Ciebie z fantami.Kilka razy ją wyjmowałam a ona wracała,uwielbia kartony.Teraz sobie rozmawiamy ,to kot który jest najbardziej mój.Jest jak pies zawsze obok mnie.

[alab108]

Może rzeczywiście dlatego, ale wpatrzony w nią jak w obrazek, no słodkie masz te koty, wszystkie i małe i duże

[horacy 7]

Cudne są wszystkie to fakt chociaż każdy jest inny ,w każdym znajdę jednak to coś.U kociarzy to normalne znacie to same.Tuptuś generalnie teraz zrobił się bardzo opiekuńczy i miły,o dzieciaki dba bardzo ,inne koty się nie interesują.

[alab108]

Ale jak Szyszka była to też, czy dopiero po jej odejściu?

[puszatek]

nareszcie lepsze wieści a foty...bezcenne

[MalgWroclaw]

Teraz sobie rozmawiamy ,to kot który jest najbardziej mój.Jest jak pies zawsze obok mnie.

A Niuniek?

[horacy 7]

Ale jak Szyszka była to też, czy dopiero po jej odejściu?

Troszkę go interesowały jak była Szyszka tzn. zaglądał do koszyka lecz zajął się nimi po odejściu Szyszki.

[horacy 7]

Teraz sobie rozmawiamy ,to kot który jest najbardziej mój.Jest jak pies zawsze obok mnie.

A Niuniek?

Niuniek to kot największy lecz bardzo bojący .Kuli się prawie zawsze gdy chcemy go pogłaskać po chwili to mija i cieszy się całym sobą,jak przyjdzie sam co zdarza się rzadko to trzeba go wtedy mocno wygłaskać.Jest nieśmiały z natury bo w jego życiu nie było jakichś złych doświadczeń.Kiedyś on kochał maluchy bardzo zżyty był z czarnym Felusiem który pojechał do ds do Lidzbarka i tam odszedł za TM.Rozdzieliłam ich wtedy i Niuniek od tej pory nie związał się już z żadnym kociakiem.Lubią się z Bazylim .Jest zawsze z boku .Wetka teraz badając go śmiał się bo ma ogromne zęby była w szoku mógłby przegryźć rekę na wylot lecz w nim nie ma agresji to spokojny lot bardzo.

[lidka02]

Witam