Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 06, 2012 21:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

puszatek pisze:chociaż tyle dobrego, moja Iza zostawiła kiedyś usmażone schabowe na blacie pod pokrywką myśląc, że to dobre zabezpieczenie przed gromadą kotów :mrgreen:
jak rano pozbierała z podłogi..............od tamtej pory od razu wkłada do lodówki

mi Fdidel ściągnął szybkowar z kuchenki :(
głodne te zwierzęta ? czy zachłanne?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie maja 06, 2012 21:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Wy to macie tyle dobrze, że jest co kraść, ja już z desperacji Dużej z talerza buraki wyjadam i chipsy.
Ani pół schabowego jeszcze się u nas nie trafiło :evil:
Badylek bez opcji do złodziejstwa smakołyków
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie maja 06, 2012 21:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Badylku...Wasza duża nie jada zwierząt :?: 8O tylko same warzywka...
Figusia zainteresowana
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 21:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Biedny Ty jesteś, Badylku :( ...
Zosia jeszczenieśpiąca.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 06, 2012 21:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Taaa nasza Duża to wariatka i zwierząt nie jada, a jak już kupi nam mięsko to zupełnie nie trafia w nasz gust... nic dziwnego, nie jada, to się nie zna :roll:
Wiesz, Fasolko, a propo skaczącej Frani, u nas dzisiaj Mrok szaleje, Duża się boi chodzić bo może ją trafić czarna błyskawica :mrgreen:
Badylek bezpieczny na kanapie
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie maja 06, 2012 21:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

moja duża często wchodzi na Wasz wątek bo mówi, że zna twojego szalejącego kolegę...............Mroka :1luvu:
nam w ogóle jak coś kupuje to nie trafia w nasz gust...
Figusia
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 21:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Ale mięsne i jajecznie tutaj. A ja ani mięsa ani jajek nie jadam.
Podobno jak byłem mały to lubiłem jajko.
Ja tylko zupy podkradam z misek Dużych.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 06, 2012 22:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Hakerku...........to ty głodny bezustannie bo zupy są be 8) przynajmniej nasza mała duża takie gotuje..........z torebki, mówi, że to mrożone :mrgreen:
Figusia nielubiącazup
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 22:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Moja nigdy nie robi zupy z torebki.
Teraz stygnie zupa z kurek (grzybów),one były mrożone, reszta składników nie mrożona.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 06, 2012 22:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Haker, to Ty jesteś gość! :D
Zupy sa najlepsze! :ok:
Plamek.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie maja 06, 2012 22:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

ruda32 pisze:
puszatek pisze:chociaż tyle dobrego, moja Iza zostawiła kiedyś usmażone schabowe na blacie pod pokrywką myśląc, że to dobre zabezpieczenie przed gromadą kotów :mrgreen:
jak rano pozbierała z podłogi..............od tamtej pory od razu wkłada do lodówki

mi Fdidel ściągnął szybkowar z kuchenki :(
głodne te zwierzęta ? czy zachłanne?



Ee tam, mięczaki
U Babci mojej dużej to był taki kot, co to z kuchni węglowej kurczaka z gotującego się rosołu usiłował zwędzić
Podobno uratowano i rosół i kota :mrgreen:
Duduś


Też kradnie :roll: ...jak nie wyżebrze
- Duża
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 06, 2012 22:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

A propo kradziejstwa, u mojego taty jest duet: kot (Miluś) i pies (Invirek), swojscy Bonnie i Clyde :mrgreen:
Często jest tak, że kot wyciąga z garów i zrzuca psu :mrgreen: (przyłapaliśmy ich w akcji)
Miluś jak już uda mu się z czymś zwiać (np okazałym dorszem), to jak się go próbuje złapać wydaje warkot jak mały traktor :mrgreen:
A Invirek, małe 70 cm w kłębie, nie raz pozbawił rodzinę obiadu (bo zostawili na blacie w kuchni na 2 minutki)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Nie maja 06, 2012 22:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Fasolko, miaudobranoc! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Śpijcie dobrze, kochane dziewczynki, pilnujcie Dużej, żeby spała, bo ma teraz tyle stresów przez to łapanie! Musi się chociaż wysypiać!
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 06, 2012 22:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Ja się też juz pożegnam, bo Duża mówi, że już muszę iść spać :? .
Normalnie mnie traktuje jak małe kociątko, no. :evil:
Ale co zrobić, Duża każe, kot musi...
Dobranoc :1luvu: .
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon maja 07, 2012 5:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 7.

Miau.
Mięsko było na święta, potem też trochę, ale teraz nie ma. Nie narzekam przecież, są takie, co nie mają wcale jedzenia.
Duża wróciła z podwórka, załamana.
Fasolka


Nie udało się złapać nikogo :(
ani do klatki, ani na podbierak :( :(
nie widziałam buraski z łazienki, nawet, jak chciała zjeść, to pewnie na widok klatki uciekła :( :( :(
i i tak nie miałam jak się przyglądać.
L. chyba znowu nie wyszła, bo koty głodne. Nie dlatego nie wyszła, bo wiedziała o łapaniu, od urodzin i śmierci małego kotka nie wychodzi, zdaje mi się.
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka i 20 gości